Polskie sklepy internetowe nieprzygotowane na handel zagraniczny?
2015-11-06 11:37
Polskie e-sklepy jeszcze słabo radzą sobie ze sprzedażą transgraniczną © vege - Fotolia.com
Przeczytaj także: Polskie sklepy internetowe zamknięte na obcokrajowców?
Przeprowadzone przez ECK badanie objęło swoim zasięgiem 125 sklepów internetowych, których właścicielami są przedsiębiorcy zarejestrowani w naszym kraju i deklarujący otwartość na sprzedaż za granicę. Pod lupę wzięto m.in. te sklepy, które w minionym roku były przedmiotem skarg i zapytań konsumenckich, które kierowano do ECC-Net. Drugą badaną grupą były sklepy wybrane losowo w wyszukiwaniu internetowym. Głównym celem autorów badania było sprawdzenie, czy dany e-sklep jest faktycznie otwarty na zawieranie umów z konsumentami spoza Polski. Zbadano przede wszystkim szeroko rozumianej „transgraniczność” e-sklepu oraz kryteria stosowane w przypadku rozwiązywania sytuacji spornych.1)Kryteria dotyczące ułatwienia kontaktu z potencjalnym konsumentem:
65 % sklepów udostępnia swoje pełne dane do kontaktu w widocznym dla konsumenta miejscu. Pozostałe e-sklepy „limitują” możliwości kontaktu.
Kryterium dotyczące wskazania przez e-sklep pełnych kontaktowych w widocznym miejscu było oceniane bardzo restrykcyjnie. Brano pod uwagę tylko pełne dane kontaktowe tj. takie, które uwzględniały zróżnicowane kanały kontaktu z przedsiębiorcą, takie jak: adres siedziby, e-mail, telefon, fax. Oceniano również widoczność tych danych dla przeciętnego konsumenta. Sklep otrzymywał ocenę negatywną, jeżeli dane znajdowały się np. wyłącznie w regulaminie. Ale wynik 65% nie jest wynikiem dobrym. Nic tak nie powinno odstraszyć konsumentów, jak ukrywanie lub podawanie niepełnych danych kontaktowych.
Tylko co czwarty e-sklep deklarujący swoją otwartość na handel transgraniczny posiada więcej niż 2 wersje językowe strony.
Również to kryterium oceniano surowo. W trakcie badania weryfikowano jakość tłumaczenia, a nie samą deklaracje posiadania innych wersji językowych strony. Częstym problemem były tłumaczenia tylko wybranej zawartości witryny e-sklepu np. z ofertą sprzedawanych towarów, a nie regulaminów.
fot. mat. prasowe
Dane kontaktowe i wersje językowe
2)Kryteria dotyczące problematyki związanej z odstąpieniem od umowy:
66 % sklepów informuje konsumentów o ich prawie do odstąpienia od umowy w sposób zgodny z aktualnymi przepisami prawa oraz udostępnia im odpowiedni formularz. Oceniano też jakość przekazywanych informacji.
Wśród negatywnie ocenionych e-sklepów widoczna była tendencja do powoływania się na poprzednio obowiązujący stan prawny (tj. sprzed 25 grudnia 2014 roku). Prawo do odstąpienia od umowy jest jednym z podstawowych uprawnień konsumenta w całej UE. Niepokojące jest więc, że co trzeci sklep nie robi tego prawidłowo, mimo że vacatio legis nowych przepisów trwało aż pół roku.
W 67 % regulaminów e-sklepów wyraźnie wskazuje, kto ponosi koszty przesyłki zwrotnej.
Przedsiębiorcy zadbali o przekazanie klientom informacji, o tym że to oni ponoszą koszty przesyłki zwrotnej, co wcześniej nie było wprost uregulowane przez przepisy. Nadal wynik ten pozostawia wiele do życzenia.
fot. mat. prasowe
Odstąpienie od umowy i zwroty
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (2)
-
pawel_1234 / 2015-11-23 10:55:49
Miałem duże obawy przed rozpoczęciem sprzedaży za granicę z wielu względów. Najbardziej obawiałem się wysokich kosztów, jakie musiałbym przeznaczyć na inwestycję w sprzedaż międzynarodową. Tłumaczenie własnego sklepu internetowego na dany język obcy, generował dość duże obciążenie finansowe, dlatego zacząłem szukać prostszego rozwiązania.
Po wielu poszukiwaniach w internecie w końcu znalazłem idealne rozwiązanie, które jest dużo tańsze i w mojej ocenie przynosi większe korzyści. Po wpisaniu frazy w google "chciałbym sprzedawać swoje produkty za granicą", natrafiłem na pomocny artykuł, który zmienił moje podejście do sprzedaży międzynarodowej. Link do tego artykułu: www.interactive-progress.pl/czy-chcialbys-sprzedawac-swoje-produkty-za-granica-na-portalu-ebay/
Obecnie, od dłuższego czasu sprzedaje swoje produkty głównie do Niemiec oraz Francji i jestem bardzo zadowolony. Zachęcam wszystkim do sprzedaży międzynarodowej, a zwłaszcza do zapoznania się z artykułem, który bardzo mi pomógł i zmienił moje podejście do sprzedaży międzynarodowej. [ odpowiedz ] [ cytuj ] -
Darria / 2017-01-25 15:03:27
Z własnego doświadczenia wiem, że ekspansja na rynki zagraniczne na własną rękę bez żadnego doświadczenie i przy niewystarczającej wiedzy i znajomości rynku jest bardzo trudna, a często niemożliwa. Mój wspólnik próbował kiedyś sam wdrożyć sklep internetowy na rynek zagraniczny, jednak z miernym skutkiem. Chcieliśmy spróbować jeszcze raz, tym razem jednak z pomocą profesjonalistów. Zdecydowaliśmy się na Nowe Kolory i to był strzał w dziesiątkę. Dzięki ich usługom tym razem pomyślnie udało nam się rozszerzyć nasza działalność i rozwinąć naszą firmę. Ekspansja na rynek zagraniczny jest bardzo opłacalna, jednak warto czasem zaufać profesjonalistom, aby odnieść sukces. [ odpowiedz ] [ cytuj ]