Tydzień 11/2003 (10-16.03.2003)

• Przewiduje się uruchomienie specjalnego programu pomocowego dla 4 tysięcy byłych pracowników przemysłu stoczniowego w Szczecinie.

• Ceny żywności w lutym w porównaniu ze styczniem zmalały o 0,2%. W grudniu i styczniu wzrost tych cen wyniósł odpowiednio 0,3% i 0,5%.

• W lutym przewiduje się podobny poziom inflacji jak w styczniu. Eksperci sugerują, że w kwietniu możliwe jest wystąpienie deflacji.

• Na rynku utrzymują się niskie ceny mięsa (nawet niższe niż rok temu) i w dalszym ciągu rosną zapasy.

• ABB działa w Polsce od początku naszych przemian gospodarczych. Obecnie jest właścicielem czterech spółek zatrudniających łącznie 2 tys. osób. Już drugi rok koncern realizuje program restrukturyzacyjny. Liczba jego polskich pracowników spadła w tym czasie o niemal tysiąc osób. Wszystko wskazuje na to, że na tym się nie skończy.

• Ministerstwo Finansów planuje wykorzystać ok. 9mld zł z rezerwy rewaluacyjnej Narodowego Banku Polskiego na spłatę długu zagranicznego.

Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Półtora roku temu do języka biznesowego przebojem wdarło się pojęcie "kreatywna księgowość". Tak elegancko nazwane zostały oszustwa dokonywane na niespotykaną dotąd skalę przez zarządy wielkich amerykańskich przedsiębiorstw wspomaganych przez czołowe firmy doradczo - audytorskie. Zanim jednak "kreatywna księgowość" na dobre zachwiała wiarą inwestorów w amerykański system gospodarczy i działające w nim zabezpieczenia, to obserwowaliśmy spektakularne upadki kolejnych gigantów. Firmy o światowej dotąd pozycji: Enron, Anderson, Worldcom były pierwszymi, które wywołały prawdziwe trzęsienie ziemi na rynkach inwestycyjnych i w kołach finansowych. Spektakl jeszcze się nie zakończył i trwa bez przerwy do dnia dzisiejszego. Ostatnie niepokojące informacje dotyczą tym razem amerykańskiego giganta farmaceutycznego. A w Polsce?...

W Polsce PricewaterhouseCoopers zorganizował konferencję pod hasłem "Budowa zaufania w gospodarce rynkowej". Dyskutowano o zasadach ładu korporacyjnego w polskich warunkach. Główny wniosek był jeden: polska gospodarka rynkowa jest stosunkowo młoda, a stopień zaawansowania kapitalizmu jeszcze niewielki, dlatego nawet niewielka fala skandali finansowych mogłaby mieć fatalne skutki gospodarcze i społeczne.

Gorzej jednak było z receptami na tę chorobę. Konferencja zakończyła się klasycznymi zaleceniami:

• klarowność przepisów i reguł dotyczących działalności gospodarczej,
• zwiększenie przejrzystości działania firm,
• większa odpowiedzialność osób i instytucji dostarczających informacje o sytuacji przedsiębiorstw oraz
• osobista uczciwość ludzi.

W dyskusji niestety nie podjęto próby odpowiedzi na pytanie: czy jeśli w Polsce nie mówi się o przypadkach oszustw gospodarczych na dużą skalę, w których uczestniczą kierownictwa firm wspomagani kompetencjami firm doradczych to oznacza, że ten problem u nas nie istnieje?