Wakacje 2016: media pogrążają biura podróży?
2016-02-10 11:37
Wyjazd na wakacje © LuckyImages - Fotolia.com
Przeczytaj także: Wakacje 2016: koniec z tańszą Portugalią?
Ważne wydarzenia ostatniego tygodnia w turystyce wyjazdowej
1. Zamieszanie na temat kondycji branży turystycznej w czołowych mediach
Wtorek i środa ostatniego tygodnia przyniosły w największych polskich mediach prawdziwy wysyp materiałów o treściach wysoce niekorzystnych dla branży turystycznej będących reperkusją informacji o znacznie pogarszającej się kondycji podmiotów w polskiej branży turystycznej, a przygotowanych przez Krajowy Rejestr Długów (KRD).
Media prawie zawsze w początkowych partiach swoich publikacji odnosiły się z kolei do informacji z raportów Polskiego Związku Organizatorów Turystyki (PZOT) o dużych spadkach w polskiej turystyce wyjazdowej, traktując je po pierwsze dosłownie, czyli mieszając pojęciowo spadki w liczbie rezerwacji wakacyjnych (skądinąd opóźnianie rezerwacji przez klientów rezerwacji np. do Turcji uznać można w obecnej sytuacji za całkiem racjonalne), a po drugie traktując rozszerzająco na całą branżę turystyczną, chociaż opisują one jedynie trendy w rezerwacjach dokonywanych w systemie MerlinX. Na ten problem TravelDATA wielokrotnie zwracała już w licznych materiałach uwagę, ale niestety bezskuteczne. PZOT nie tylko, że nie przejawiał chęci do konstruktywnego pochylenia się nad tą kwestią, ale w sposób dość mało elegancki wyrażał pogląd całkowicie przeciwny.
fot. LuckyImages - Fotolia.com
Wyjazd na wakacje
Raporty PZOT narobiły niestety szkody
Okazało się jednak, że prezes PZOT zupełnie nie miał racji i wiodące polskie media rozumowały dokładnie tak jak było to przewidywane, ale co do tego nie można mieć do nich najmniejszych nawet pretensji. Pretensje można mieć za to do prezesa, że dopiero pod naporem publikacji ogólnopolskich (lub ewentualnie innych zdarzeń) zmieniono w końcu pierwszą stronę raportu, która nareszcie informuje teraz, że jest to raport jedynie z jednego z będących w użyciu systemów rezerwacyjnych, a na dodatek nie zawiera on transakcji lub tylko mniejszą ich część z przeprowadzanych przez wiodących touroperatorów. Treść nie jest wprawdzie nadal dostatecznie jasna dla przeciętnego odbiorcy, ale na razie dobre i to - daje ona bowiem już podstawy do interwencji i ewentualnych sprostowań.
Trzeba jednak jasno stwierdzić, że prostowanie mylnych treści przez media branżowe (dla których ułomności raportów są raczej jasne) jest mało skuteczne z powodu olbrzymiej dysproporcji zasięgu, która mają one w zestawieniu z wiodącymi mediami ogólnopolskimi. TravelDATA przedstawia okazyjnie lub regularnie różne kwestie w środkach przekazu o znacznie większym niż media branżowe zasięgu (prasa ekonomiczna, czy profesjonalne portale o profilu ekonomicznym), ale i tak ich zasięg jest kilkadziesiąt razy mniejszy niż np.onet.pl, wp.pl, czy interia.pl. Z tego wynika, że w umysłach przeciętnych Polaków bardzo trudno jest „odkręcić” niekorzystne informacje, a poza tym zaprzeczanie często bywa mało wiarygodne, bowiem budzi skojarzenia, że coś jednak musi być na rzeczy. Dlatego zamiast już po fakcie i raczej nieskutecznie „odkręcać” niekorzystne dla branży kwestie, daleko lepiej jest zawczasu stosować tak przemyślane działania, żeby później nie było potrzeby w ogóle tego robić.
2. Fly.pl podaje wyniki
W piątek opublikował swój raport za 4 kwartał tego roku giełdowy pośrednik (z tzw. małej giełdy NewConnect) sprzedaży wycieczek i innych produktów związanych z turystyka, czyli fly.pl. W ten sposób poznaliśmy jednocześnie przybliżone wyniki spółki za cały 2015 rok, ale nie to jest w tej chwili najciekawsze, ale komentarz jaki odnośnie trendów w sprzedaży panujących w ostatnim kwartale roku zawarto w raporcie. Stwierdzono tam, że obroty wobec takiego samego okresu przed rokiem spadły o 26 procent, w tym w kanale internetowym o 24 procent.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)