Wakacje 2016: media pogrążają biura podróży?
2016-02-10 11:37
Przeczytaj także: Wakacje 2016: koniec z tańszą Portugalią?
Udział kierunków uważanych obecnie za mniej bezpieczne (Egipt, Maroko, Tunezja, Turcja), który przed rokiem wynosił 58 procent spadł obecnie do 23 procent, a obroty na tych kierunkach spadły przeszło trzykrotnie. Za to udział kierunków uważanych obecnie za bardziej bezpieczne (Grecja, Hiszpania, Włochy, Bułgaria i Portugalia) wzrósł w tym samym czasie z 27 do 52 procent, a obroty na nich wzrosły o 40 procent.
Ewidentnie potwierdza to tezę o przenoszeniu zainteresowania turystów z kierunków wschodnich i Północnej Afryki do krajów Zachodniej Europy (i Bułgarii), czyli krajów w których bez administracyjnych ograniczeń działać mogą tanie linie. Przedłużanie się takiej sytuacji, aż do czasu, gdy rozpoczną się dla nich dostawy nowoczesnych samolotów może spowodować większe zmiany w turystyce wyjazdowej niż dotychczas przypuszczano.
Dla porządku podamy jeszcze, że całoroczny zysk netto fly.pl wyniósł 785 tysięcy złotych (wobec straty przed rokiem 1,44 miliona złotych), ale był on rezultatem nieoperacyjnym, a konkretnie zmiany wyceny wartości aktywów posiadanych przez spółkę. Wrażenie robi za to skala oszczędności kosztów operacyjnych, która wynosi 11 procent dla kosztów pracowniczych (spółka zatrudnia obecnie 13 pracowników), 26 procent dla kosztów pozyskania ruchu na stronie internetowej oraz 16 procent dla kosztów określonych w raporcie jako stałe (czynsze, usługi telekomunikacyjne itp.)
Przypominamy też, że uchwałą NZW z dnia 24 grudnia 2015 roku spółka podwyższy w drodze emisji publicznej kapitał o 41 545 000 akcji po cenie emisyjnej 10 groszy, czyli o 4 145 500 złotych. Wraz z obecnymi funduszami w wysokości 573 tysiące złotych stanowi to 5 milionów 27 tysięcy złotych. Rzeczywisty poziom kapitałów będzie jednak w kolejnych miesiącach zapewne mniejszy ponieważ bieżący wynik spółki będzie najprawdopodobniej ujemny, co obniży jej poziom funduszy własnych.
3. Po Enovatisie przyszła kolej na Invia.cz
Jak już podawaliśmy w piątek coraz bardziej prawdopodobna staje się już w nieodległym czasie sprzedaż największego w środkowoeuropejskiego pośrednika sprzedaży wycieczek i innych produktów turystycznych, czyli czeskiego Invia.cz, który jest również dominującym (88 procent) właścicielem polskiego giełdowego Travelplanet.pl. Sprzedającym będzie znany fundusz inwestycyjny MCI Capital S.A. (a właściwie jego subfundusz MCI.TechVentures 1.0), a potencjalnym nabywcą czeski fundusz Rockaway Capital.
MCI zainwestował w Invia.cz już w 2008 r. Spółka jest liderem na rynku turystycznym on-line w Czechach, na Słowacji i Węgrzech i jak wspomniano oferuje sprzedaż wyjazdów turystycznych, rezerwację hoteli oraz biletów lotniczych. W roku 2014 zanotowała obrót (nominalna wartość sprzedanych wycieczek, biletów lotniczych, ubezpieczeń turystycznych itp.) w wysokości około 550 mln złotych i zysk przed opodatkowaniem blisko 14 mln złotych.
Na podstawie proporcji wielkości i ceny zapłaconej niedawno za spółkę Enovatis (wakacje.pl), czyli 83,6 mln złotych wynika z niej szacunkowa kwota około 200 mln złotych, a z proporcji wielkości i wartości najbardziej wartościowej spółki turystycznej świata Priceline (posiada duże korzyści skali) wynika kwota ponad 500 mln złotych. Można zatem najbardziej ogólnie przypuszczać, że wartość Invia.cz może wynieść ponad 300 milionów złotych. Taką wartość podawaliśmy w naszym materiale rano – później Reuters podał przypuszczalną wartość 325 milionów złotych.
Prawdopodobne przejęcie Invia.cz, którą ma kupić sprawny biznesowo i silny finansowo właściciel będzie się łączyć z zasileniem spółki w fundusze pozwalające na dokonanie przez nią kolejnego istotnego postępu technologicznego. Konkurencyjność i zdolność do rynkowej ekspansji tego czeskiego, głównie internetowego multiagenta, może istotnie wzrosnąć, a stanie się to zapewne w dużej mierze kosztem tradycyjnych agencyjnych biur podróży. Do sprawy tej transakcji i jej możliwych skutków dla turystycznego rynku powrócimy gdy dojdzie ona już do skutku i gdy poznamy większą liczbę szczegółów.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)