Polskie firmy: portfel należności I 2016
2016-02-12 12:36
Przeczytaj także: Polskie firmy: portfel należności X 2015
W styczniu 2016 r. w portfelach polskich przedsiębiorstw mających problemy z egzekucją długów odsetek przeterminowanych spadł po raz drugi z rzędu – z 22,9%
do 21,5% - osiągając jednocześnie najniższy poziom w historii badania. Jak pokazują wyniki badań naukowych prowadzonych w oparciu o dane z Portfela należności polskich
przedsiębiorstw zmniejszenie udziału przeterminowanych faktur jest głównym czynnikiem sprzyjającym zmniejszeniu obciążeń wynikających z przeterminowanych płatności i ma większy wpływ na odczuwalne problemy niż przeciętne opóźnienie, a także źródło pochodzenia opóźnień. Niewielki poziom opóźnień oznacza dla polskich przedsiębiorstw
perspektywę spadających kosztów. Jeżeli trend utrzyma się w długim okresie oznaczać to może również redukcję kosztów stałych związanych z zabezpieczeniem płynności na wypadek opóźnień – mniejsze koszty monitoringu i windykacji. Wciąż niepokojący jest znaczący udział firm, w których opóźnione faktury stanowią ponad połowę ogółu należności.
Obecnie wciąż 13,4% przedsiębiorców zmagających się z opóźnieniami deklaruje, że stanowią one ponad połowę wszystkich faktur. Przeciętny okres przeterminowania należności w obecnym badaniu spadł z 3 miesięcy i 15 dni do 3 miesięcy i 11 dni. Jest to najniższa wartość w siedmioletniej historii badania. Skrócenie okresu oczekiwania jest odbiciem dobrej sytuacji w obszarze należności obserwowanej już od ponad dwóch lat. Przedsiębiorcy czekają na spłatę swoich należności aż o miesiąc krócej niż miało to miejsce w roku 2013, kiedy to sytuacja w obszarze należności
była najtrudniejsza. Niestety, pomimo ogólnie bardzo dobrej sytuacji w obszarze opóźnień, zwiększył się nieznacznie udział należności, z zapłatą których przedsiębiorcy zalegają ponad rok (do 12,7%).
W poprzednich badaniach konsekwentnie najczęściej wskazywanym problemem wynikającym z opóźnień w spływie należności był brak możliwości regulowania własnych
zobowiązań, co przekładało się na pogorszenie warunków finansowych dostaw od kontrahentów. Niemniej jednak, znaczenie tej bariery bardzo znacząco spada. O ile jeszcze na
koniec 2012 r. udział firm deklarujących, że opóźnienia mogą stać się powodem zaległości w regulowaniu zobowiązań dochodził do 40%, to obecnie wynosi jedynie 22,7% i jest
najniższy w całej historii badania. W grupie przedsiębiorstw ogółem wzrosło natomiast znaczenie negatywnego wpływu opóźnień na inwestycje. Obecnie 28,5% firm w gospodarce
deklaruje, że występujące opóźnienia przekładają się negatywnie na możliwość realizowania projektów inwestycyjnych. Do najniższego poziomu w historii spadł natomiast udział firm sugerujących, że jako rezultat zaległych płatności będą musiały ograniczyć zatrudnienie. Obecnie udział ten wynosi 4,6% ogółu firm w gospodarce i jest niemal trzykrotnie niższy niż w okresie największego nasilenia tego zjawiska. Udział firm deklarujących, że z powodu zaległości w otrzymywaniu należności mają problem z wprowadzeniem
nowych produktów na rynek wynosi obecnie 5,8%, a tych, które muszą podnosić ceny celem skompensowania negatywnych skutków opóźnień w otrzymywaniu należności jest obecnie 3,4%.
fot. mat. prasowe
Należności nieuregulowane i ich struktura terminowa
Wydatki na cele związane ze skutkami i przeciwdziałaniem opóźnieniom stanowią obecnie przeciętnie 6,1% ogółu kosztów przedsiębiorstw i są na poziomie najniższym w całej historii badania, a także o 1,5 punktu procentowego poniżej długookresowej średniej. Tak niski poziom kosztów oznacza dla firm dodatkowy bodziec wzrostowy, a w dłuższym
horyzoncie powinien skutkować zmniejszeniem nakładów na infrastrukturę związaną z zarządzaniem i windykacją opóźnień.
dr Piotr Białowolski
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)