eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyWakacje 2016: turystów mniej niż rok temu?

Wakacje 2016: turystów mniej niż rok temu?

2016-03-02 09:04

Przeczytaj także: Wakacje 2016: drożej, ale bezpieczniej?


Niedawne dane cząstkowe za styczeń pokazują wzrost tego wskaźnika o 4,7 procent, co sprawia, że po to aby prognoza się spełniła płace w pozostałych 11 miesiącach musiałyby rosnąć realnie średnio już tylko o 2,3 procent. Posługując się terminologią bokserską analitycy KE otrzymali pierwszy cios i to sierpowy. Po kolejnym lutowym i marcowym prognoza będzie najprawdopodobniej musiała zostać znacząco skorygowana w górę. Na pocieszenie pozostaje fakt, że jeszcze ostrzej zostali potraktowani bratankowie, dla których przewidziano wręcz dramatyczne zmniejszenie dynamiki płac realnych z 4,4 do zaledwie 0,2 procent. Przy tej okazji nasuwa się bardzo już niepokojące i chyba retoryczne pytanie, czy w swoich prognozach poprawni politycznie analitycy KE nie pomieszali czasem ekonomii z polityką właśnie (dane za raportem firmy doradczej Sedlak & Sedlak).

Media – wszystko źle i do bani…


Przykładów retoryki typu „huzia na józia” mamy w poprawnych politycznie mediach na co dzień, aż nadto, a więc nie warto ich już przytaczać. Ogólnie wynika z niej obraz gospodarki zagrożonej przez kontrowersyjne działania rządu, która należałoby jak najszybciej co najmniej mocno skorygować. Powstaje jednak wrażenie, że stosowana argumentacja utrzymana jest w retoryce jakby wyborczej, a nie konstruktywnej dyskusji, choć rychłe wybory są raczej mało prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne jest to, że na szczęście zawzięci krytycy nie będą jednak mieli racji, a gospodarka poradzi sobie nadspodziewanie dobrze. Wskaźniki ważne dla koniunktury w turystyce, takie jak przyrost realnych dochodów gospodarstw, dynamika sprzedaży detalicznej i zatrudnienia oraz najważniejsze wskaźniki optymizmu konsumenckiego powinny w tym sezonie turystycznym kształtować się przeważnie znacznie powyżej poziomów z zeszłego sezonu turystycznego (listopad 2014- październik 2015).

W reasumpcji tej części można powiedzieć, że wszyscy wymienieni współuczestnicy negatywnego przekazu dotyczącego Polski nie przysługują się pozytywnie koniunkturze w polskiej gospodarce, a zwłaszcza turystyce, która reaguje silniej niż przeciętnie na nastroje społeczne. Jak wielki może być to wpływ trudno oszacować i są na ten temat różne zdania, choć część badaczy twierdzi, że wpływ bardzo pozytywnej retoryki na dynamikę PKB powinien mieścić się w granicach 0,1 może nawet 0,2 procent, a negatywnej może być odpowiednio nieco większy. Rola pozytywnego przekazu jest doceniana zwłaszcza w USA (tam nawet chorzy twierdzą, że mają się wyśmienicie), ponieważ bazują na przekonaniu, że wzrost napędzany jest w dużej mierze poprzez konsumpcję, a zadowoleni i optymistycznie nastawieni ludzie znacznie chętniej dokonują zakupów.

2. Wpływ terroryzmu na koniunkturę w turystyce wyjazdowej


Drugim czynnikiem i to o jeszcze istotniejszym znaczeniu są rosnące obawy turystów przed zagrożeniem terroryzmem, które zaistniało już w zeszłym roku, ale dopiero w tym zaczęło wywierać tak silny wpływ za sprawą sytuacji w Turcji. Jak już podawaliśmy takie zagrożenie w jakimś kraju nie oznacza jednak automatycznej rezygnacji z zagranicznego wakacyjnego wypoczynku, ale raczej próbę znalezienia rozsądnej alternatywy. Sęk jednakże w tym, że kraje które obecnie budzą obawy należą do krajów relatywnie tanich i ewentualne kierunki zastępcze są już znacznie bardziej kosztowne (z wyjątkiem Bułgarii). Powstaną zatem przypadki w których turyści będą zmuszeni do rezygnacji w wyjazdu zagranicznego (np. na rzecz krajowego) z powodów czysto ekonomicznych. Innym sposobem poszukiwania niedrogich alternatyw będą próby znalezienia rozwiązań w oparciu o tanie linie.

Może być o 300-350 tysięcy turystów mniej niż powinno


Jak już wspominaliśmy wcześniej TravelDATA szacuje, że gdyby sytuacja w turystyce wyjazdowej nie odbiegała od zwykłej normy, liczba klientów zainteresowanych lotniczą turystyką wyjazdową wzrosłaby o 15-17 procent, co oznacza około 350 tysięcy nowych klientów. Gdyby uwzględnić bardzo prawdopodobny przyrost ich liczby w tanich liniach w kwocie około 90 tysięcy, dla turystyki zorganizowanej (w zasadzie czarterowej) pozostałoby około 260 tysięcy dodatkowych wyjeżdżających, co stanowiłoby przyrost o około 14 procent. Obecnie wygląda jednak na to, że turystów w zorganizowanej turystyce wyjazdowej może być nawet nieco mniej niż w sezonie poprzednim, co pośrednio oznacza, że zmierza ona w kierunku teoretycznej utraty z powodu obaw przed terroryzmem oraz nieoptymalnej sytuacji w kraju około 300, a być może nawet 350 tysięcy klientów.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: