Co czeka polski rynek data center w 2016 r.?
2016-03-24 10:28
Rynek centrów danych w Polsce rośnie w tempie dwucyfrowym © Tomasz Zajda - Fotolia.com
Przeczytaj także: Data center w Niemczech najlepsze
Raport „Rynek centrów danych w Polsce 2016. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2016-2021” dowodzi, że wartość rodzimego rynku data center podskoczyła w minionym roku o 15%. W tym samym okresie o ponad 10 tys. mkw. powiększyła się również powierzchnia centrów danych, wliczając w to zarówno przestrzeń przeznaczoną pod serwery, jak również całą infrastrukturę, która jest konieczna do funkcjonowania obiektów.Najbardziej imponującym powierzchniowo centrum danych w naszym kraju było w styczniu br. Centrum Danych ATMAN, którego metraż pod szafy przekracza 4000m². Na drugiej pozycji uplasował się T-Mobile (przedział 2500-4000m²). Warto podkreślić, że największe CPD w kraju to de facto kompleks kilku serwerowni budowanych sukcesywnie przez ATM w kolejnych latach i w praktyce ich powierzchnia składa się na wspomniany wynik. W przypadku doliczenia do powierzchni pod same serwery również powierzchni towarzyszących okaże się, że obiektów o powierzchni ponad 4 000 m² jest cztery, podczas gdy tych w przedziale 2500-4000m² – 10. Oznacza to, że nic się w tym względzie w ciągu roku nie zmieniło.
Trzydzieści największych pod względem powierzchni netto pod szafy komercyjnych CPD w Polsce mieści się w dziewięciu polskich miastach: Warszawie (61%), Krakowie, Poznaniu, Toruniu, Łodzi, Wrocławiu, Katowicach, Bydgoszczy i Szczecinie. Dwie ostatnie lokalizacje są wynikiem modernizacji i rozbudowy istniejących obiektów.
Niektórzy dostawcy przekonują, że położenie geograficzne obiektu obecnie nie ma większego znaczenia. Mimo wszystko nadal dla większości klientów zlokalizowanie zasobów w serwerowni w innym mieście niż to, w którym mieści główna siedziba czy oddział w Polsce, nie jest powszechną praktyką.
fot. mat. prasowe
Struktura geograficzna 30 największych komercyjnych centrów przetwarzania danych
Głównym argumentem przemawiającym za wyborem serwerowni w innym mieście jest najczęściej aspekt bezpieczeństwa i chęć posiadania centrum zapasowego czy zasobów serwerowych w alternatywnych lokalizacjach. Z drugiej strony, inne lokalizacje powstają nierzadko dzięki możliwości uzyskania dofinansowania unijnego, które w obszarach o największej koncentracji biznesu dużo rzadziej jest możliwe.
fot. mat. prasowe
Udział miast w podaży powierzchni pod komercyjne usługi
Biorąc pod uwagę specyfikę głównych odbiorców usług kolokacyjnych (sektor finansowy), dostawcy starają się być obecni na rynku warszawskim. Dobry przykład stanowi firma 3S, która ma mocną pozycję na południu Polski, ale nie miała nigdy ośrodka w Warszawie, a obecnie na początku marca oficjalnie poinformowała o planach adaptacji obiektu na potrzeby usług centrów danych w stolicy. Inwestycja jest w pierwszej kolejności konkurencją dla ATM, ale również dla innych większych warszawskich dostawców. Agresywna polityka cenowa 3S w zderzeniu z potrafiącym również rywalizować ceną liderem rynku, który ma do zagospodarowania około połowy własnych zasobów, może po raz kolejny obniżyć poziom cen transakcyjnych na rynku.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)