Jak Puszcza Białowieska i minister Szyszko podzielili social media

Przeczytaj także: Czytelnictwo w Polsce według social media

„Od pewnego czasu w Puszczy Białowieskiej zachodzi bardzo niepokojące zjawisko – zanikanie siedlisk przyrodniczych, zamieranie drzewostanów. Ten kryzys najbardziej dotknął dotąd świerka. Liczba martwych świerków w puszczy liczona jest już w milionach. Wraz z degradacją siedlisk zmniejsza się występowanie cennych, chronionych gatunków fauny i flory - wyjaśnił na konferencji prasowej minister środowiska Jan Szyszko.

Zdaniem resortu, odtworzeniu siedlisk przyrodniczych oraz zahamowaniu ich zanikania ma służyć specjalny program dla Puszczy Białowieskiej opracowany przez Ministra Środowiska i Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych.

Z decyzją i argumentacją ministra Jana Szyszko nie zgadzają się jednak obrońcy przyrody, i to ich głos zdominował w marcu internetową dyskusję na temat prac resortu środowiska. 66% komentarzy na temat ministra, w których padły słowa nacechowane emocjonalnie, ma negatywny wydźwięk. Zdaniem ekologów, podpisany aneks zwiększający wycinkę drzew na obszarze Puszczy Białowieskiej nieodwracalnie naruszy naturalne procesy zachodzące na jej terenie.

Ekolodzy najbardziej zaangażowani

Tylko w ostatnim tygodniu marca Polacy podjęli ponad 42 tys. różnego rodzaju interakcji w związku z publikacjami na temat decyzji ministra. Najwięcej informacji na ten temat pojawiło się na Facebooku (65,9 %) i Twitterze (19%). Jak wynika z analizy IMM, największe zainteresowanie internautów wywołał wpis opublikowany na facebookowej stronie Greenpeace Polska: „Minister Szyszko właśnie podpisał wyrok na Puszczę, zapowiadając zgodę na zwiększenie wycinki drzew, w ten sposób zlekceważył głos większości obywateli, naukowców, Komisji Europejskiej, UNESCO i organizacji ekologicznych.(…)” – czytamy na oficjalnym profilu organizacji. Wpis wywołał ponad 5 tys. różnego rodzaju interakcji.

Podobną popularność zyskał także post zamieszczony na Facebooku przez „Pracownię na rzecz Wszystkich istot”.
Oprócz krytyki decyzji ministra, organizacje działające na rzecz ochrony przyrody wykorzystały social media do mobilizowania Polaków do działań poza siecią. Użytkownicy serwisów społecznościowych zachęcali swoich znajomych np. do podpisywania petycji w tej sprawie, a Partia Zieloni organizowała akcję wysyłki do Ministerstwa Środowiska listów protestacyjnych w sprawie wycinki.