Transport lotniczy górą, a morski tonie
2016-05-12 11:01
Transport lotniczy górą, a morski tonie © lassedesignen - Fotolia.com
Przeczytaj także: Branża transportowa bez pewności
Transport lotniczy: zdecydowany lider
W bieżącym roku Euler Hermes spodziewa się 10-procentowego wzrostu zysków w transporcie lotniczym. Za tym wynikiem stać będzie przede wszystkim wzrost wolumenu towarów transportowanych drogą powietrzną, a także wzrost liczby pasażerów preferujących podniebne podróże. Z usług przewoźników lotniczych ma skorzystać o 6% więcej pasażerów niż w minionym roku. Dla porównania, zeszłoroczna dynamika sięgnęła 6,4%. Zasadniczym czynnikiem, który stymuluje ten rynek są niskie ceny ropy, które w 2015 roku zaowocowały niemal 20-procentowym spadkiem wydatków związanych z paliwem.
Euler Hermes podkreśla jednak, że poziom zysków, które udało się osiągnąć w ubiegłym roku, był bardzo zróżnicowany ze względu na region geograficzny. W Ameryce Północnej, na skutek procesu ciężkiej restrukturyzacji przemysłu, marża zysku netto osiągnęła 9,5%. Tymczasem w Europie, ze względu na trwającą tam restrukturyzację, wynik ten sięgnął tylko 3,5%. W rejonie Azji i Pacyfiku duże nakłady inwestycyjne musiały sprostać dynamicznemu wzrostowi działalności transportowej, co odbiło się na marży zysku netto, która osiągnęła poziom zaledwie 2.9%.
Transport drogowy: rozdrobniony rynek
Eksperci Euler Hermes nie spodziewają się w 2016 roku znaczącego pobudzenia w segmencie transportu drogowego, głównie z uwagi na ograniczony wpływ niskich cen paliw na ten rynek. W wielu krajach przewoźnicy stosują legalną indeksację cen paliw, a sam rynek charakteryzuje się dużym rozdrobnieniem. Dominują firmy z segmentu MSP z ograniczonymi możliwościami w zakresie kształtowania cen, a tym samym ograniczoną rentownością. Bolączką tego rynku jest również duże uzależnienie przedsiębiorstw od kosztów pracy. W Europie stanowią one aż 29% wszystkich kosztów ponoszonych przez przewoźników.
fot. lassedesignen - Fotolia.com
Transport lotniczy górą, a morski tonie
Transport morski: nadwyżka mocy produkcyjnych oraz niskie stawki frachtowe
Prognozy dotyczące rynku transportu morskiego są mało optymistyczne. W opinii ekspertów z Euler Hermes, 2016 rok będzie podobny do poprzedniego, a zatem powinniśmy spodziewać się dalszego osłabienia w tym segmencie rynku. Baltic Dry Index, wskaźnik traktowany jako barometr koniunktury transportu morskiego, w 2015 roku spadł r/r o 50%, osiągając poziom cztery razy niższy niż w 2013 roku. Segment ten wyraźnie odczuwa skutki spowolnionego tempa wzrostu handlu światowego. Nadwyżka mocy produkcyjnych została wywołana przez masowe inwestycje dokonywane przez firmy transportowe przed kryzysem z 2009 roku. Zrealizowane w tamtym okresie fuzje i przejęcia miały zwiększyć ich wpływ na kształtowanie cen oraz podnieść rentowność, która w wielu przypadkach pozostaje wciąż na tym samym, niskim poziomie.
Przewidywania wobec rynku
Według Euler Hermes, przewidywalny globalny wzrost gospodarczy oraz zauważane trendy w przepływach handlowych znacząco wpłyną na poziom przychodów generowanych przez rynek transportowy. Rosnące ograniczenia środowiskowe zmuszą wiele firm do poczynienia większych inwestycji, co z kolei przełoży się na poziom ich marż. Spodziewany jest także dynamiczny rozwój usług zwiększających rentowność przewoźników.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)