Dłużnicy alimentacyjni winni już ponad 9 miliardów złotych
2016-07-30 00:30
Dłużnicy alimentacyjni winni już ponad 9 miliardów złotych © whitelook - Fotolia.com
Przeczytaj także: Roboty publiczne za niezapłacone alimenty. Tego chcą Polacy
Ponad 75 tys. dłużników alimentacyjnych miało kłopoty z powodu obecności w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor
Niesolidni rodzice chwytają się różnych sposobów, aby uniknąć płacenia alimentów na dzieci: ukrywają dochody pracując w szarej strefie, przepisują majątek na inne osoby, tak by komornik nie mógł nic wyegzekwować, przekazują od czasu do czasu symboliczne sumy, aby uniknąć kary więzienia grożącej za uporczywe uchylanie się od łożenia na dziecko. Dzięki wpisom do Rejestrów Dłużników BIG, dłużnikom alimentacyjnym nie udaje się całkowicie ukryć.
Odkąd gminy zaczęły wprowadzać dłużników alimentacyjnych do bazy BIG InfoMonitor – 14,4 proc. takich wpisów, należących do ponad 75 tys. osób zostało ujawnionych w udostępnianych raportach. A to dlatego, że coraz więcej firm, również niefinansowych, chcąc zmniejszyć ryzyko strat sprawdza potencjalnych klientów na listach dłużników, zanim podpisze z nimi umowę. W tym celu pobierają raporty na ich temat. W BIG InfoMonitor statystycznie co dwie sekundy powstaje raport o solidności płatniczej osoby fizycznej lub firmy. Tylko w 2015 r. BIG InfoMonitor wystawił ponad 16,6 mln takich dokumentów. W ten właśnie sposób zapytania banków i innych firm w ciągu ostatnich 8 lat objęły ponad 75 tys. dłużników alimentacyjnych. Poza dziećmi o ich długu alimentacyjnym dowiedzieli się też inni, bo okazuje się, że nawet najbardziej zatwardziali i zakamuflowani dłużnicy alimentacyjni od czasu do czasu zmuszeni są wyjść z cienia. W chwili, gdy chcą np. zaciągnąć kredyt lub pożyczkę, kupić coś z odroczonym terminem płatności czy też wziąć w abonamencie telefon, dostęp do telewizji kablowej bądź internetu, to jeśli znajdują się w Rejestrze Dłużników BIG, zamiast realizacji planów spotka ich rozczarowanie.
Jedyną metodą na zniknięcie z rejestru jest całkowita spłata zadłużenia. Częściowa spłata powoduje jedynie obniżenie kwoty zaległości odnotowanej w BIG.
Ważny jest każdy sposób ograniczający bezkarność osób niewywiązujących się z ciążącego na nich obowiązku alimentacyjnego. Ich postępowanie prowadzi do znacznego obciążenia budżetu państwa oraz budżetów jednostek samorządowych. Łączne długi 278 799 niesolidnych rodziców znajdujących się w Rejestrze BIG InfoMonitor przekroczyły już 9 miliardów złotych. Jednak ostatecznie to nie państwo i samorządy są najbardziej poszkodowane w tej sytuacji, lecz dzieci, które nie otrzymują należnych im świadczeń – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Skuteczne sankcje wobec dłużników alimentacyjnych są bardzo ważne, bowiem, jak wynika z badania „Moralność finansowa Polaków” rodakom łatwo znaleźć usprawiedliwienie dla nadużyć, których dopuszcza się wielu rodziców unikających łożenia na swoje dzieci.
Niestety sankcje moralne nie u wszystkich Polaków działają tak, jak życzyłaby sobie tego większość społeczeństwa – zwraca uwagę Andrzej Roter, dyrektor generalny Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, która we współpracy z Instytutem Filozoi i Socjologii PAN oraz w partnerstwie z BIG InfoMonitor zleciła przeprowadzenie badań dotyczących „Moralności finansowej Polaków”. Badanie pokazuje, że niemal co czwarty Polak (23,2 proc.) jest gotów usprawiedliwić „częstą zmianę rachunków bankowych, aby uniknąć zajęcia pieniędzy przez komornika”. 28,3 proc. z nas nie miałoby skrupułów „przepisując majątek na rodzinę, by uciec przed wierzycielem” i aż 35,6 proc. mogłoby wytłumaczyć „pracę na czarno, aby uniknąć ściągania długów z pensji”. To m.in. te trzy nieuczciwe sposoby postępowania powodują, że ściągalność alimentów w Polsce nie przekracza 20 proc.
Niska jakość wywiązywania się ze zobowiązań alimentacyjnych to jedno z finansowych wyzwań, przed jakimi staje w Polsce każdy kolejny rząd. Rośnie bowiem skala wydatków budżetu na pomoc osobom wychowującym dzieci bez wsparcia drugiego rodzica. W konsekwencji wyzwaniem dla każdego kolejnego rządu jest to, jak wpływać na poprawę kondycji moralnej Polaków w obszarze finansowym, byśmy jako społeczeństwo nie musieli ponosić wysokich kosztów takich niemoralnych zachowań – dodaje Andrzej Roter.
Liczba dłużników alimentacyjnych i kwota zadłużenia w regionach
Od poprzedniego kwartału, czyli od końca marca, liczba dłużników alimentacyjnych zwiększyła się we wszystkich województwach. W bazie BIG InfoMonitor przybyło ich 10 615 i jest teraz w sumie prawie 279 tys. Najbardziej liczba dłużników alimentacyjnych wzrosła w Wielkopolsce i w Lubuskiem, odpowiednio o 11,8 proc. oraz o 9,8 proc. Najmniej dłużników alimentacyjnych przybyło w województwach: świętokrzyskim, podkarpackim i podlaskim – od 1,4 do 1,8 proc.
O prawie kolejne 0,5 miliarda złotych wzrosła też kwota zadłużenia z tytułu niepłaconych alimentów, przekraczając tym samym już 9 mld zł. Tak jak w przypadku zmiany liczby dłużników, największy jej wzrost miał miejsce w woj. wielkopolskim – o prawie 14 proc. (ponad 79 mln zł) oraz w woj. lubuskim – ponad 11 proc., czyli 23,5 mln zł.
Najwięcej dłużników alimentacyjnych nadal zamieszkuje województwo śląskie, mazowieckie i dolnośląskie. Najwyższa kwota zadłużenia alimentacyjnego tym razem należy do Mazowsza. Śląsk, niechlubny lider zestawienia na koniec marca, obecnie znalazł się na drugim miejscu. Ale to nie na Mazowszu czy Śląsku istnieje największe prawdopodobieństwo spotkania rodzica wpisanego do Rejestru Dłużników BIG za niepłacenie alimentów, lecz na Warmii i Mazurach oraz Pomorzu Zachodnim. Właśnie w tych częściach Polski Północnej na 1000 dorosłych mieszkańców 13 stanowią niesolidni alimenciarze. W woj. kujawsko-pomorskim i pomorskim jest ich blisko 12 na 1000 dorosłych mieszkańców, a w lubuskim i dolnośląskim ponad 10. Średnia dla kraju to 9 dłużników alimentacyjnych na 1000 dorosłych Polaków.
Liczba gmin przekazujących informacje o dłużnikach alimentacyjnych
Na 2 468 gmin funkcjonujących w Polsce, obecnie 2 281 umieszcza informacje o dłużnikach alimentacyjnych w rejestrze prowadzonym przez BIG InfoMonitor. Zgodnie z przepisami, gminy mają obowiązek wpisywania do wszystkich biur informacji gospodarczej w Polsce rodziców, za których świadczenia wypłaca Fundusz Alimentacyjny. Wiele gmin nadal jednak tego nie robi, inne z kolei wprowadzają jedynie część danych. Tymczasem widać, że wpisy dają efekty. Z analiz BIG InfoMonitor wynika, że w trakcie ostatniego kwartału udało się odzyskać 0,8 mld zł zaległych alimentów.
fot. mat. prasowe
Liczba gmin przekazujących informacje o dłużnikach alimentacyjnych
Średni dług alimentacyjny przypadający na osobę
Średnia wartość zobowiązania z tytułu niezapłaconych alimentów przypadająca na jednego dłużnika alimentacyjnego, od końca marca do końca czerwca 2016 roku wzrosła o 527 zł i wynosi obecnie 32 301 złotych. Kwota jest zawrotna, stanowi równowartość dwuletniej aktualnej płacy minimalnej netto (1355 zł) oraz równowartość ponad 7 lat wypłat przeciętnego świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego (374 zł). Jest to również niemal 5,5 roku korzystania z programu 500+ na jedno dziecko. Średnie zadłużenie zwiększyło się w 15 województwach, nieznacznie spadło jedynie w Małopolsce do kwoty 34 438 zł. Nadal najwyższe jest w Lubelskiem i po wzroście o 36 zł wynosi teraz 37 209 zł. Powyżej krajowej średniej wypada aż 10 województw. Przeciętny dług alimentacyjny jest niższy od prezentowanego dla Polski w województwach: łódzkim, opolskim, warmińsko-mazurskim, dolnośląskim, śląskim i lubuskim.
fot. mat. prasowe
Średnia zaległość na osobę (w tys. zł)
Rekordziści alimentacyjni
Na koniec czerwca 2016 roku najbardziej zadłużoną osobą w Polsce z powodu niepłaconych alimentów okazał się 48-letni mężczyzna z województwa zachodniopomorskiego. Jego dług alimentacyjny przekroczył 470 tys. zł. Kolejny wojewódzki rekordzista alimentacyjny mieszka w Małopolsce i winny jest dziecku ponad 448 tys. zł. W sumie szesnastu rekordzistów, po jednym z każdego województwa, ma do oddania 5,8 mln złotych. Są to wyłącznie mężczyźni – najmłodszy ma 33 lata, najstarszy 64. Ogólnie wśród dłużników alimentacyjnych zdecydowanie dominują ojcowie – jest ich ponad 95 proc. wśród wpisanych do BIG InfoMonitor za niepłacenie na dziecko.
fot. mat. prasowe
Rekordziści alimentacyjni
Akcja „Odzyskuj Alimenty”
Nie tylko jednostki samorządu terytorialnego, lecz również każda osoba prywatna posiadająca wyrok sądowy może wpisać do Rejestru BIG dłużnika alimentacyjnego. W ramach promocyjnej akcji „Odzyskuj Alimenty” wpis dłużnika alimentacyjnego do BIG InfoMonitor przez osobę prywatną kosztuje jedynie 1 zł (zamiast 69 zł). Akcja, zainicjowana w maju 2015 roku przez BIG InfoMonitor, ruszyła z myślą o osobach wychowujących dzieci bez wsparcia drugiego rodzica oraz Funduszu Alimentacyjnego, a jest ich większość. Według szacunków organizacji kobiecych, w Polsce blisko milion dzieci nie otrzymuje alimentów, a pomoc Funduszu dostaje jedynie około 330 tys. z nich. Konsekwencją korzystania z Funduszu Alimentacyjnego jest też wprowadzanie danych o rodzicach dłużnikach do BIG-ów. Zgodnie z prawem gminy są zobligowane, aby osoby, które Fundusz wyręcza w utrzymaniu dzieci, trafiły do wszystkich Rejestrów Dłużników BIG w Polsce. W przypadku pozostałych niesolidnych rodziców, dokonanie takiego wpisu spoczywa w rękach opiekunów zajmujących się niealimentowanymi dziećmi.
Ponad 200 tysięcy zł odzyskanych alimentów dzięki akcji BIG InfoMonitor
W ciągu 13 miesięcy od uruchomienia akcji, do BIG InfoMonitor zgłosiło się prawie 650 osób zainteresowanych wpisaniem dłużnika alimentacyjnego do rejestru. W sumie wprowadziły do BIG InfoMonitor długi o wartości ponad 3 mln zł. Do tej pory udało się im odzyskać 206 tys. zł.
oprac. : Agata Fąs / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)