Polska: wydarzenia tygodnia 33/2016
2016-08-21 10:43
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 32/2016
- Według rządu wzrost PKB w 2016 roku będzie niższy, niż wcześniej zakładano. Ministerstwo Rozwoju obniżyło zapisaną w ustawie budżetowej prognozę wzrostu z 3,8 proc. do 3,5 proc. MR skorygowało też prognozę dla inflacji CPI na rok bieżący, obniżyło prognozę wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu oraz obniżyło prognozę stopy bezrobocia na koniec roku.
- Podatki to bardzo słaba strona naszego państwa. Według Ministerstwa Finansów w latach 2008-2015 nasza gospodarka wzrosła o 39,16 proc. a wpływy z podatku CIT.... zmniejszyły się w tym okresie o 4,95 proc.! Powyższe liczby nie wymagają komentarza. Równocześnie opublikowano raport NIK z kontroli systemu przeciwdziałania praniu pieniędzy na rynku krajowym (chodzi o transakcje powyżej 15 tys. euro). Według kontrolerów skuteczność państwa w tej dziedzinie jest bardzo niska.
- Kolejny raport o polskiej gospodarce opublikował GUS. Według niego lipcowa produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 3,4 proc. r/r, (w czerwcu był wzrost o 6 proc.). Sprzedaż detaliczna była wyższa o 4,4 proc. r/r i wzrosła o 0,2 proc. kw/kw. Warto dodać, że wg prognoz Ministerstwa Rozwoju sierpniowe ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadną o 0,9 proc. r/r i spadną o 0,4 proc. m/m.
- Wreszcie opublikowano nową listę leków refundowanych. Zwraca uwagę pojawienie się na niej m.in. leki dla kobiet z zaawansowanym nowotworem jajnika, a także nowe leki dla pacjentów z chorobą Parkinsona. Lista wejdzie w życie 1 września.
- Rząd zdecydował, że będą dwie ustawy o innowacyjności. Pierwsza - tzw. mała ustawa o innowacyjności wejdzie w życie od początku 2017 roku, wprowadzi m.in. ulgi podatkowe i uproszczenia dla inwestujących w badania i rozwój. Docelowa duża ustawa wejdzie w życie od początku 2018 roku i wprowadzi ulgi podatkowe dla firm inwestujących w badania i rozwój oraz zwiększy motywację dla naukowców.
- Kolejna zmiana organizacji centrum gospodarczego kraju. Agencja Rozwoju Obszarów Wiejskich zastąpi Agencję Nieruchomości Rolnych i Rynku Rolnego. Propozycja jest na etapie konsultacji społecznych.
- Uniwersytet Cornella we współpracy z m.in. ze specjalistyczną agendą ONZ - World Intellectual Property Organization (WIPO) opublikował ranking innowacyjności. Polska zajęła 39 pozycję pośród 128 krajów, uzyskując 44,2 punkty (na 100 możliwych). W ubiegłym roku zajęliśmy 46 miejsce.
- Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma przeznaczyć 1,7 mld zł na realizację programu "Racjonalna gospodarka odpadami". Już rozpoczęto nabór do trzech części tego programu.
- W ramach programu rozwoju transportu morskiego zdecydowano o wykonaniu do 2022 r. przekopu przez Mierzeję Wiślaną (połączy Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym). Zdecydowano też o modernizacji toru wodnego Świnoujście – Szczecin.
- Zmniejszamy swoją zależność od dostaw rosyjskiej ropy. Supertankowiec dostarczył do gdańskiego Naftoportu 2 mln baryłek (ok. 300 tysięcy ton) irańskiej ropy.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
WYPOCZYNKOWY SZAŁ...HOTELE PEKAJĄ W SZWACH... NAWET 27 TYS. ZŁ ZA URLOP W ZAKOPANEM...
Hotele w rodzimych kurortach pękają już w szwach, a wraz z nimi lokale gastronomiczne, górskie szlaki czy bałtyckie i mazurskie plaże. Znalezienie wolnego miejsca to nie lada wyzwanie, a stawki za nocleg są dziś o 27% wyższe niż przed rokiem – ostrzega Lion’s Bank.
Nie tylko skrawek wolnej plaży czy stolik w lokalu gastronomicznym, ale też wolne pokoje hotelowe, to obecnie towar wybitnie deficytowy. Problem dotyczy nie tylko miejscowości nadmorskich, ale też obszarów górskich i Mazur.
Wiele mówi się o tym, że zagrożenie terrorystyczne poza granicami Polski skłania Polaków do spędzania urlopu w kraju. Niewykluczone, że rodzime kurorty pomógł też zapełnić program 500+. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W pełnej krasie obserwować można je jednak dopiero w połowie sierpnia, na kiedy to tradycyjnie przypada szczyt sezonu wakacyjnego. Wszystko dlatego, że 15 jest dniem wolnym od pracy (Święto Wojska Polskiego i Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny). Mamy więc długi weekend, a do tego biorąc urlop w połowie sierpnia można „zaoszczędzić” jeden dzień wolny.
Szał wart 1500 zł
Pozostaje więc spytać z jaką ofertą spotka się para, która planując urlop na ostatnią chwilę, chciałaby wyjechać 13 sierpnia i wrócić 28 sierpnia? Niestety w wielu miejscach trudno mówić o jakiejkolwiek ofercie, bo w hotelach nie ma już przeważnie wolnych miejsc. W 18 popularnych turystycznie miastach przeciętne obłożenie wynosi aż 97% – wynika z danych zebranych przez Lion’s Bank na internetowych portalach rezerwacyjnych. To oznacza, że niewynajęte są wciąż trzy miejsca noclegowe na 100. W praktyce sytuacja jest znacznie gorsza, bo może się okazać, że para w trakcie dwutygodniowego urlopu musiałaby się nawet kilka razy przeprowadzać pomiędzy hotelami lub przynajmniej pomiędzy pokojami w tym samym hotelu. Gdyby tego było mało, na najemców czekają przeważnie jedynie najdroższe oferty. W efekcie wakacyjny szał podniósł w tym roku koszt noclegów modelowej pary o ponad 1500 zł.
Dla porządku należy dodać, że lepiej może być już na miejscu. Samodzielne poszukiwanie kwater prywatnych lub nadzieja na to, że wcześniej zarezerwowane miejsca w hotelach nie zostaną wykorzystane jest jednak ryzykowne – mogą potencjalnie przynieść spore oszczędności, ale też niemniejsze rozczarowanie, gdy okaże się, że miejsc faktycznie nie ma.
Zakopiańskie szaleństwo
Jak na dłoni problem ten widoczny jest w Zakopanem. Wakacje w sercu Tatr zaplanowało tak wielu urlopowiczów, że trudno znaleźć jakiekolwiek wolne pokoje, a te dziś dostępne mają zaporowe ceny. Za dwa tygodnie w Zakopanem można zapłacić nawet 20-30 tys. zł (sam nocleg). Właśnie takie oferty powodują, że przeciętna stawka za dobę oszacowana została na 1140 zł. Rok temu oferta nie była na tyle przebrana i choć o miejsce hotelu lub pensjonacie także nie było łatwo, to średnia stawka za pokój wynosiła „tylko” 400 zł za dobę. Wzrost wynosi więc aż 185% i jest najwyższy w gronie przebadanych miast. Wszystko dlatego, że przed rokiem w analogicznym okresie wolny był wciąż 1 pokój na 8, dziś tylko 1 na 100.
Nadmorskie tłumy
Nieznacznie gorzej radzą sobie miejscowości nadmorskie. W Międzyzdrojach za dobę modelowa para musiałaby zapłacić trochę ponad 840 zł. To prawie dwa razy więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem (około 430 zł za dobę). Niemal nie zmieniła się za to stawa za nocleg w Kołobrzegu. Modelowa para, szukając noclegu na ostatnią chwilę musiałaby się liczyć z koniecznością zapłacenia aż 880 zł za dobę. To kilkanaście złotych więcej niż przed rokiem. Niewielka różnica w cenie wynika z faktu, że zarówno w bieżącym sezonie jak i w poprzednim obłożenie kołobrzeskich hoteli przekraczało 95%.
Oddech w Częstochowie
Jeśli modelowa para szukałaby mniej zatłoczonych hoteli i bardziej przystępnych stawek za nocleg, to wybór mógłby paść na Częstochowę. Oprócz zwiedzania Jasnej Góry, w okolicy możliwe jest podziwianie licznych zamków, wędrówki, wycieczki rowerowe i wspinaczka. Nawet jednak w Częstochowie, zamykającej przygotowane zestawienie najbardziej popularnych miejscowości turystycznych w Polsce, obłożenie hoteli wynosi prawie 80%. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że za dobę w hotelu trzeba zapłacić 210 zł – dosłownie kilka złotych więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem.
Lion’s Bank
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)