Europa: wydarzenia tygodnia 39/2016
2016-10-01 19:48
Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 38/2016
- Brexit to w dalszym ciągu „gorący” problem. Wydaje się, że obie strony boją się rozpocząć proces rozwodowy. Do szybkiego rozpoczęcia tego procesu namawia D. Tusk oraz inni politycy brukselscy. Ostatnio premier Włoch Matteo Renzi zdecydowanie stwierdził, że „nie będzie możliwości, by po Brexicie obywatele Wielkiej Brytanii mieli więcej praw niż obywatele innych państw spoza UE”. Szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi chce utrzymać cztery swobody w ramach jednolitego rynku, natomiast Londyn domaga się ograniczenia wolności przepływu osób. Inny pogląd przedstawia główny kandydat na prezydenta Francji Nicolas Sarkozy. Powiedział, że w przypadku swojego zwycięstwa, zaoferuje Wielkiej Brytanii (przy wsparciu Niemiec), szansę wycofania się z Brexitu w postaci wynegocjowania nowego traktatu UE. Nie jest wykluczone, że to realna koncepcja...
- Deutsche Bank zagrożony? Ministerstwo sprawiedliwości USA żąda od Deutsche Banku 14 mld USD za narażenie swych klientów na straty, bo udowodniono mu oferowanie im toksycznych aktywów, powiązanych z rynkiem kredytów hipotecznych. W wyniku kurs akcji Deutsche Banku znacząco obniżył się. Ukazały się informacje, że niemiecki rząd rozważa możliwość udzielenia bankowi wsparcia, także finansowego.
- UE ma problem z kontrolą eksportu towarów tzw. podwójnego zastosowania (cywilnego i wojskowego). KE przedstawiła sposób na wzmocnienie tej kontroli. Przedstawiciele firm z branża technologicznej nie ukrywają swoich wątpliwości dot. zapisów w tej koncepcji.
- Chiński kapitał coraz silniej wkracza do Europy. Osłabiony europejski biznes nie ma koncepcji na współpracę lub przeciwdziałanie. Chińczycy od kilku lat działają planowo, przejmują udziały w firmach zaawansowanych technologicznie, w instytucjach rynku finansowego, ale też w klubach piłkarskich.
- Według Eurostatu (urzędu statystycznego Unii Europejskiej) sierpniowa stopa bezrobocia w strefie euro wyniosła 10,1 proc. (10,1 proc. w lipcu). We wrześniu ceny konsumpcyjne w strefie euro wzrosły o 0,4 proc. licząc r/r.
- Według Federalnego Urzędu Pracy wrześniowa stopa bezrobocia w Niemczech wyniosła 6,1 proc. (była na tym samym poziomie co w sierpniu).
- Umowa kapitałowa nazwana przez bankowców Bazylea IV ( jest uzupełnieniem już obowiązujących przepisów kapitałowych Bazylea III) może nie wejść w życie na obszarze UE. Jej zadaniem jest zapobieganie nowym kryzysom finansowym. Jednak zdaniem KE dyskryminuje ona europejskie banki i wiele wskazuje na to, że Unia Europejska może odmówić podpisania dokumentu. Tłumaczy się to tym, że dokument stawia europejskie banki w niekorzystnej pozycji w sytuacji, gdy już i tak obecnie słabnie ich pozycja na rzecz amerykańskich banków.
- Commerzbank to drugi, największy bank w Niemczech (i właściciel mBanku). Teraz planuje duże redukcje etatów, zamierza zwolnić 9 tys. pracowników i zawiesić wypłatę dywidendy. Zwolnienia mają nastąpić do 2020 roku.
- Bułgaria pod presją Brukseli zerwała umowę z Rosją na budowę drugiej siłowni jądrowej w Belene nad Dunajem. Teraz musi wypłacić odszkodowanie w wysokości ponad 620 mln euro.
- Komisja Europejska wyraziła zgodę na zwiększenie kwot na szereg ukraińskich artykułów spożywczych, dopuszczonych na unijny rynek.
- Przedstawiciele rządów Wielkiej Brytanii, Francji i Chin podpisali umowę ws. budowy dwureaktorowej elektrowni nuklearnej Hinkley Point C (wartość inwestycji jest szacowana na 18 mld funtów).
- Z raportu S&P Global Market Intelligence wynika, że w ciągu ostatnich 7 lat podwoił się odsetek kobiet zajmujących stanowisko dyrektora generalnego w 350 największych firmach w Europie. Byłaby to informacja optymistyczna gdyby nie to, że obecnie wynosi...4 proc.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
Po słabszym początku III kw. w rozwiniętych gospodarkach, ostatnie tygodni przynoszą znacznie bardziej optymistyczne informacje. Szczególnie cieszy umocnienie ożywienia w Europie. Zmniejsza to presję na łagodzenie polityki pieniężnej przez banki centralne. Europejski dokona jedynie wydłużenia programu QE poza marzec 2017 r., ale nic więcej. Wspólna waluta nie jest w tym scenariuszu skazana na osłabienie.
Zgodnie z założeniami, opublikowane wczoraj dane z gospodarki strefy euro wzmacniają przekonanie, że polityka pieniężna Europejskiego Banku Centralnego (EBC) nie zostanie w najbliższym czasie bardziej złagodzona. Jedyną decyzją, jaką może przed końcem roku (na ostatnim posiedzeniu w grudniu) podjąć EBC to wydłużenie okresu obowiązywania programu skupu obligacji poza marzec 2017 r. Potrwa on co najmniej pół roku dłużej. Żadna inna forma stymulowania wzrostu inflacji nie wchodzi w grę. Nie w sytuacji, gdy wskaźniki CPI w największej gospodarce regionu – Niemczech – podnoszą się do najwyższego poziomu od blisko 2 lat (0,7 proc. r/r). Takie są wstępne wyliczenia tamtejszego urzędu statystycznego za wrzesień.
Wzmacnianiu stymulacji przeczą także inne doniesienia ze strefy euro. Komisja Europejska podała, że wskaźnik nastrojów ekonomicznych dla krajów 19-tki osiągnął we wrześniu najwyższą wartość od stycznia (104,9 pkt). Od załamania w 2011 r. (reakcja na „zacieśnianie pasa”, austerity) tylko w 5 miesiącach wskaźnik miał wyższą wartość. Jeszcze inna publikacja – o silnie opóźnionym w stosunku do koniunktury charakterze – stopy bezrobocia w Niemczech, pokazała utrzymywanie się najlepszej sytuacji na rynku pracy od zjednoczenia kraju w 1990 r. Stopa bezrobocia nie uległa zmianie (6,1 proc.), choć liczba osób bez zatrudnienia nieoczekiwanie wzrosła o 1 tys. przy prognozie spadku o 7 tys. To może być efektem słabości tak niemieckiej, jak i większości najbardziej rozwiniętych gospodarek w III kw. br. Wczorajsze dane nie zapowiadają zmiany tendencji na negatywną.
Przeciwnie, w tym roku największa europejska gospodarka ma rosnąć w tempie najszybszym od 5 lat – taką opinię wyraziło wpływowe grono ekspertów instytutu DIW (German Institute for Economic Research) w przygotowywanym dwukrotnie w ciągu roku raporcie na zlecenie ministerstwa gospodarki. PKB ma się zwiększyć o 1,9 proc. (pół roku wcześniej szacowano 1,6 proc.), zwolnić do 1,4 proc. w 2017 r. i przyspieszyć do 1,6 proc. rok później. Bezrobocie utrzyma się na poziomie 6,1 proc., a liczba zatrudnionych wzrośnie do 44,0 mln w przyszłym i 44,45 mln w 2018 r. Niemcy odnotują nadwyżkę budżetową w wysokości 20,1 mld EUR w 2016 r., 13,7 mld w 2017 r. i 16,0 mld EUR w 2018 r.
Postępujące ożywienie w strefie euro oddala wizję poważniejszej interwencji EBC w politykę pieniężną, co przy odsuwaniu w czasie podwyżki stop procentowych w USA (będzie najpewniej dopiero w grudniu), utrzymuje w mocy scenariusz względnie dobrej postawy euro w relacji do dolara w ostatnim kwartale roku. Kurs EUR/USD będzie, naszym zdaniem, utrzymywał się w górnej połowie pasma konsolidacji 1,05-1,15, a być może spróbuje (raczej nietrwale) wybić się powyżej jej górnego ograniczenia. Mocniejsze euro będzie sprzyjać relatywnie dobrej postawie złotego w tym okresie. Najbliższe dni to jednak kontynuacja łagodnego osłabienia polskiej waluty, bez wytworzenia się poważniejszego trendu (brak naruszenia wrześniowych szczytów kursów).
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)