eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyŚwiąteczna praca sezonowa. Czy w tym roku nie zabraknie nam Mikołajów?

Świąteczna praca sezonowa. Czy w tym roku nie zabraknie nam Mikołajów?

2016-11-19 00:20

Świąteczna praca sezonowa. Czy w tym roku nie zabraknie nam Mikołajów?

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami © fot. mat. prasowe

Zmieniliśmy czas na zimowy, a to oznacza nie tylko szybciej zapadający zmierzch, ale również zbliżające się wielkimi krokami święta Bożego Narodzenia. To także moment, w którym każdego roku można spodziewać się wysypu ofert pracy. A jeśli praca sezonowa przed świętami, to oczywiście...Mikołaj.

Przeczytaj także: Praca dorywcza na święta: sezonowa oferta nie tylko dla Mikołaja

Jeśli spojrzeć na witryny i wnętrza niektórych sklepów, można mieć wrażenie, że od świąt Bożego Narodzenia dzielą nas nie tygodnie, a godziny. Sprzedawcy robią, co mogą, aby jak najszybciej wprowadzić klientów w świąteczny nastrój, a potem zacierać ręce w oczekiwaniu na pnące się w górę słupki sprzedaży.

Z głośników sklepowych już wkrótce zacznie pobrzmiewać znane chyba już wszystkim "Last Christmas", a na ulicach zaroi się od elfów, śnieżynek i Mikołajów. Te same postaci odwiedzać będą przedszkola i firmowe imprezy. Szczyt tych działań przypadnie na okres pomiędzy Mikołajkami a Wigilią.

Czy Mikołajów nam nie zabraknie?


Na tak odważnie postawione pytanie nie można odpowiedzieć inaczej niż "nie może ich zabraknąć". W tym roku należy się jednak liczyć z pewnymi utrudnieniami. Wprawdzie świąteczna praca sezonowa zawsze cieszy się dość sporym zainteresowaniem, ale nie można zapominać, że polski rynek pracy staje się rynkiem pracownika, a jego cechą charakterystyczną jest dość ograniczona liczba kandydatów do pracy. Spośród nich trzeba wyłuskać tych, którzy podejmą się wykonywania sezonowej pracy zimowej, w tym przywdzieją szaty Mikołaja i towarzyszących mu postaci. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że w rolach głównych wystąpią studenci.

Praca sezonowa przed świętami kryje w sobie szereg zalet.
– Patrząc z perspektywy rynku pracy, to ciekawe doświadczenie, które pozwala budować relacje, zdolności komunikacyjne, przełamywać bariery, wychodzić obronną ręką z wielu niespodziewanych sytuacji. To nie do przecenienia w przyszłości – uważa Marek Jurkiewicz, dyrektor serwisu InfoPraca.pl. Nie zapominajmy o argumencie finansowym – to pomysł na zasilenie domowego budżetu.

Mikołaj wielokulturowy


W bieżącym sezonie możemy spodziewać się zwiększenia liczby Mikołajów pochodzących zza granicy. W tę rolę wcielać się mogą studenci zza granicy, których w Polsce w tym roku jest rekordowo dużo – ponad 57 tys., czyli o 10 tys. więcej niż w zeszłym (wzrost o 23 proc.). Wśród nich prym wiodą studenci z Ukrainy – wg danych GUS studiuje ich u nas już niemal 31 tys. (ponad 7 tys. więcej niż rok temu) – i stanowią ponad 53 proc. ogółu studentów zagranicznych w Polsce. Drugą największą grupę studentów zagranicznych w Polsce stanowią Białorusini (jest ich niemal 4700), na kolejnych miejscach są Norwegowie (ok. 1600), Hiszpanie (ok. 1400) i Szwedzi (ok. 1300). Geograficznie dominuje Europa - w roku akademickim 2015/16 ponad 83 proc. studentów zagranicznych w Polsce przyjechało ze Starego Kontynentu.

Przydatne linki:
Oferty pracy


W kolejce po Mikołaja


Mając w planach mikołajowe spotkania, o świąteczną oprawę warto zadbać już teraz. Im szybciej się na to zdecydujemy, tym większa szansa, że na spotkaniu zjawi się postać najlepiej oddająca ducha Mikołaja i obdarzona licznymi umiejętnościami. Wspominamy o tym nie bez kozery, bo rosną wymagania względem Mikołaja. Nie wystarczy, że jest, powinien dodatkowo umieć gawędzić (opowiadać historie), śpiewać, grać, a nawet tańczyć i mieć w sobie coś z wodzireja. To nie reguła, ale wykluczyć takiego wymagania nie można. Jeśli starania o Mikołaja będzie się odwlekać, nie pozostanie nic innego jak wytypowanie kogoś z firmy, by zmierzył się z mikołajową rolą.

fot. mat. prasowe

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami

W bieżącym sezonie możemy spodziewać się zwiększenia liczby Mikołajów pochodzących zza granicy.


Kalkulator


Dobry Mikołaj jest w cenie, pomijając już to, że jest na wagę złota. Od jego zaradności, ale także umiejętności zależy, jakiego wynagrodzenia może się spodziewać. Wszechstronnie uzdolniony Mikołaj powinien znać się na technikach negocjacyjnych, gdyż ich opanowanie zwiększa szansę na atrakcyjną stawkę. Zacznijmy jednak od roznoszenia ulotek. Wyceniane jest na kilkanaście złotych za godzinę. Klasyczne obowiązki, czyli wręczanie prezentów, rozmowy, pozowanie do zdjęć, popis wokalny, taneczny dają nadzieję na wyższe stawki, rzędu kilkudziesięciu złotych za godzinę. Tu już wspomniany wyżej talent negocjacyjny może się przydać. W dużych miastach stawkę można przebić dwu-, a nawet trzykrotnie. Czasem nie liczy się godzin, a zrealizowany program, co przekłada się nawet na kilkaset zł zarobku. Powyższe kwoty dotyczą „profesjonalnego” Mikołaja z wyspecjalizowanej firmy. Poza nią Mikołaja można znaleźć chociażby w agencjach pracy tymczasowej czy studenckich hufcach pracy. W tych przypadkach ceny będą nieco niższe, z naciskiem na hufce pracy. Dodajmy, że im bliżej Wigilii, tym pułap cen trudniejszy do przewidzenia, można jedynie szacować, że wzrost stawek wynosi minimum 1/3.

Inne zimowe wzrosty


Zimowe prace nie ograniczają się wyłącznie do wcielania się w poszczególne role. Zwiększone zapotrzebowanie na kandydatów sygnalizują firmy z branż, którym w Święta tradycyjnie przybędzie obowiązków. Poszukiwani są kierowcy, kurierzy, magazynierzy, sprzedawcy, kucharze, pomoc kuchenna, personel sprzątający, kasjerzy. Przybywa ofert dla osób obdarzonych umiejętnościami artystycznymi – do tworzenia świątecznych dekoracji, a także z sektora HoReCa – ma to związek z coraz częstszymi wyjazdami świąteczno-noworocznymi.

Na tropie świątecznej pracy


– Okres świąteczny na rynku pracy zaczyna się już pod koniec października, a w wielu branżach znacznie wcześniej, by zwiększyć szansę na znalezienie pracowników. Kandydaci zainteresowani dodatkowym zajęciem mają z czego wybierać. Poza korzyściami ekonomicznymi, za każdym razem uczą się czegoś nowego, a tej wiedzy nigdy za dużo – mówi Marek Jurkiewicz.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: