Ferie zimowe 2017: na razie 122 zł drożej niż rok temu
2016-11-23 08:57
Ferie zimowe na Cyprze sporo droższe niż przed rokiem © efesenko - Fotolia
Przeczytaj także: Ferie zimowe 2017: Portugalia nie dla oszczędnych
I. Turystyka wyjazdowa w ostatnim tygodniu
Długi weekend nie sprzyjał sprzedaży
Ostatni raport z systemu MerlinX był już piątym opracowaniem poświęconym nowemu rokowi turystycznemu 2016/2017, a więc wyjazdom, które odbędą się na przestrzeni okresu istopad 2016-październik 2017. Jego wyniki są rozczarowujące. Okazuje się bowiem, że sprzedaż najważniejszych z punktu widzenia branży imprez lotniczych wzrosła o zaledwie 10,1 procent, a skumulowana dynamika sprzedaży zanotowała spadki z 38,1 do 34,5 procent. Kolejny więc raz obie dynamiki są sporo niższe od tego, do czego przyzwyczaił nas miniony rok.
Najprawdopodobniej jednak sytuacja już wkrótce ulegnie poprawie. TravelDATA przewiduje, że kolejne dane wskazywać będą już na lepszą od zeszłorocznej dynamikę sprzedaży bieżącej, a dynamika skumulowana powinna nabrać rozpędu jeszcze przed świętami.
Za poprawą koniunktury w biurach podróży przemawiają również lepsze nastroje konsumenckie (por. TNS), które nieco chwiejne w ostatnich tygodniach obniżały tempo wzrostu sprzedaży poniżej jej potencjalnych wartości modelowych.
Opozycja góruje jakością przekazu w kwestiach gospodarczych
Jak już zaznaczano we wcześniejszych materiałach sytuacja niższej od potencjalnej dynamiki sprzedaży ma po części związek z faktem, że Polacy w ostatnim czasie nieco mniej optymistycznie zapatrują się na przyszłość krajowej gospodarki, co znajduje odzwierciedlenie w słabszych, niż należałoby tego oczekiwać, wynikach badań konsumenckich.
Za taką szkodliwą dla turystyki sytuację winić należy m. in. mocno nieudolny przekaz dotyczący koniunktury w gospodarce, kreowany w rożnych debatach, komentarzach oraz sporach w radiu i telewizji. Jak już przytaczaliśmy wcześniej, strona opozycyjna robi w nich lepsze wrażenie, jednak nic w tym specjalnie dziwnego skoro występują tam zwykle doświadczeni i bardziej merytoryczni dyskutanci, którzy często bez większego trudu „ogrywają” mniej obeznanych z tematyką gospodarczą przeciwników, wśród których – co po części wynika ze specyficznej polityki kadrowej - nie brak też osób określanych od jakiegoś czasu jako #Misiewicze.
Pomagamy turystyce wyręczając #Misiewiczów
Dobrym przykładem jest sytuacja związana z danymi o znaczącym spadku dynamiki wzrostu Polskiego PKB za III kwartał, a mianowicie z 3,4 procent w zeszłym roku do 2,5 procent w obecnym. Spowolnienie to jest ostatnio tematem nader często przytaczanym w dyskusjach medialnych, ale komentatorzy sprzyjający obecnej administracji nie bardzo potrafią znaleźć skuteczne argumenty zbijające tezy opozycji. Tymczasem temat jest stosunkowo prosty, gdyż tak znaczne osłabienie wynika w dominującej części z przejściowego spadku inwestycji, który z kolei wynika z chwilowego „dołka” w napływie kierowanych na ten cel środków unijnych. Jest to całkowicie jasne dla mediów w krajach ościennych, które w tym celu stosują czasem kilka prostych przeliczników.
fot. mat. prasowe
Dynamika wzrostu liczby wycieczek
Naszym #Misiewiczom przyszła z odsieczą nawet jedna z wiodących agencji ratingowych (Fitch) podkreślając normalność takiej sytuacji i w Polsce i u naszych sąsiadów.
Żeby zamknąć temat normalności tego chwilowego spowolnienia i poprawić nastroje przynajmniej czytelników z turystycznej branży Instytut TravelDATA przytacza wzrosty i skalę ich spowolnienia w III kwartałach 2016 i 2015 roku w krajach naszego regionu. Widać, że wzrost spadł i u nas i u naszych sąsiadów, którzy mają dokładnie ten sam problem „dołka” w napływie funduszy unijnych. Nie chodzi tu przy tym o to, że Polska poradziła sobie z tym „dołkiem” nawet nieco lepiej niż sąsiedzi, ale o to , że jest to typowy problem, o który nie warto kruszyć kopii.
fot. mat. prasowe
Dynamika wzrostu PKB
Osłabiane nastroje konsumenckie (zwłaszcza tzw. wyprzedzające) nie mają de facto prawie żadnego negatywnego wpływu na poziom zakupów artykułów żywnościowych, niewielki na zakupy odzieży i obuwia, zwykle nieco większy na zakupy RTV i AGD (lecz raczej nie na wymianę hałasującej już lodówki), ale zdecydowanie największy na zakupy relatywnie kosztownych i odleglejszych w czasie usług z wyższej półki, którymi nadal są w Polsce zagraniczne wycieczki. Za sytuację taką nie należy jednak winić opozycji, bowiem krytyka jest jej wilczym prawem, ale #Misiewiczów nie bardzo potrafiących w tej kwestii zająć merytorycznego oraz jednocześnie w miarę nośnego i dowcipnego stanowiska.
Niemcy: silny wzrost popularności Grecji w końcówce sezonu
Turystyczne portale zza naszej zachodniej granicy regularnie podają sytuację w zakresie sprzedaży imprez turystycznych na najważniejszych dla tamtejszych turystów kierunkach letniego wypoczynku. Istotną kwestią w tych danych jest to, że mogą one pokazywać ogólne trendy w turystyce wyjazdowej oraz w postrzeganiu zagrożenia terroryzmem u naszych zachodnich sąsiadów.
Informacje wynikające z ankiet przeprowadzanych w biurach agencyjnych i/lub ze statystyk systemów rezerwacyjnych, za wszystkie 12 miesięcy roku turystycznego (listopad 2015- październik 2016) wskazują na skumulowany spadek liczby rezerwowanych imprez turystycznych wahający się w zależności od źródła w przedziale 4-6 procent. Taki dość znaczący spadek wynika zapewne z połączonego wpływu obaw przed terroryzmem oraz z ekspansji tanich przewoźników, a zwłaszcza linii Ryanair, który założył aż czterokrotne zwiększenie swojego udziału w niemieckim rynku w okresie najbliższych 4-5 lat.
Tradycyjnie przedstawiamy sytuację na najważniejszych kierunkach w poszczególnych miesiącach roku turystycznego z uwzględnieniem października w poniższej tabeli:
fot. mat. prasowe
Kierunek i dynamika sprzedaży
To co jest najbardziej widoczne w postaci imponujących dynamik wzrostu, to sprzedaż w Grecji wnikająca prawdopodobnie – podobnie jak w Polsce – z wydłużenia sezonu wyjazdów do tego kraju. Pewne znaczenie (niska baza) może mieć też fakt, że w ubiegłym sezonie dynamika sprzedaży była ujemna m. in. w Heraklionie wyniosła minus 15 procent. W tabeli widoczne jest ponowne pogorszenie sprzedaży Turcji i stabilizacja spadków sprzedaży Egiptu na poziomie 20 procent. Wyraźne osłabienie dynamiki sprzedaży kierunków hiszpańskich może mieć natomiast związek ze zbyt już podwyższonym poziomem cen tamtejszych hoteli.
Rainbow już prawie miliarderem
Na początku tygodnia wicelider polskiej turystyki wyjazdowej Rainbow przekazał do publicznej wiadomości skonsolidowany raport kwartalny za 3 kwartały. Biorąc pod uwagę generalnie słaby rok dla organizatorów turystyki nie powinien on zawieść inwestorów. Rainbow potwierdził regułę, że firmom dobrze zarządzanym i realizującym przemyślaną trafną strategię nie straszne są zawirowania rynkowe, a nawet mogą okazać się pożyteczne stanowiąc szanse do wzmocnienia pozycji firmy wobec słabszych konkurentów. Ci zaś w trudnej sytuacji rynkowej często nie tylko nie są w stanie dotrzymać im kroku w tempie rozwoju, ale nawet mogą popadać w biznesowe i finansowe kłopoty.
Tak było i tym razem gdyż Rainbow powiększył swój udział w rynku polskiej zorganizowanej turystyki wyjazdowej. Przy niewielkim spadku liczby klientów branży szacowanym na 3 do 4 procent, organizator ten nie tylko osiągnął blisko 10 procentowy wzrost ich liczby, ale zakończył pierwsze trzy decydujące o obrazie całego roku kwartały wynikiem niewiele niższym od osiągniętego w poprzednim historycznie rekordowym dla niego sezonie.
Wzrost przychodów ogółem w trzech kwartałach tego roku wyniósł 4,7 procent (do 1001,5 mln złotych), ale w zdecydowanie najważniejszych dla touroperatora przychodach ze sprzedaży imprez turystycznych sukces był znacznie większy, gdyż wzrost wyniósł 12,2 procent, a liczba klientów o blisko 10 procent (do 291 tysięcy), czyli 13-14 procent powyżej rynku.
O nieco ponad jedną czwartą spadły natomiast przychody z udostępniania miejsc w czarterowanych przez Rainbow samolotach, co wcale nie jest złą informacją. Oznacza to bowiem, że biuro w coraz większym stopniu wykorzystuje czarterowane przez siebie maszyny, zmniejszając w nich jednocześnie liczbę miejsc dla innych biur i ograniczając tym samym niejednokrotnie nadmierną presję konkurencyjną oraz poprawiając kontrole nad marżami na poszczególnych rynkach.
Dane te oznaczają, że 12 miesięczne przychody z imprez turystycznych osiągnęły prawie 996 milionów, a zatem następny kwartał będzie najprawdopodobniej tym, w którym przychody te po raz pierwszy przekroczą symboliczna barierę jednego miliarda złotych.
Zyski niemal takie jak w poprzednim historycznie rekordowym roku
Biuro osiągnęło po trzech kwartałach zysk w wysokości 29,8 mln złotych, a w samym trzecim kwartale 25,3 mln złotych wobec 27,1 mln przed rokiem (spadek o 6,7 procent). Fundusze własne organizatora zwiększyły się z 81,2 do 92,2 mln złotych co z grubsza odpowiada osiągniętym zyskom pomniejszonym o wypłacona akcjonariuszom dywidendę. Jako biuro o zróżnicowanych kierunkach w swojej ofercie, Rainbow tracił klientów na jednych kierunkach, a na innych zyskiwał. Zdecydowanie największy procentowy wzrost ich liczby odnotowano w Portugalii (+67%) oraz w Hiszpanii (+33%) i w Bułgarii (+27%), a największe spadki były udziałem Turcji (-67%) i Egiptu (- 57%). Warto również zaznaczyć, że dynamika wzrostu liczby turystów na kierunkach greckich wyniosła 19 procent , a więc prawie tyle samo ile u lidera tych kierunków, którym jest biuro Grecos (19,7 procent).
Coraz mocniejsza pozycja w branży
Rezultaty Rainbowa wpisują się w coraz wyraźniejszy obraz trzech biur nadających ton polskiej turystyce wyjazdowej – dwóch zróżnicowanych kierunkowo, czyli Itaki i właśnie Rainbowa oraz jednemu specjaliście od Grecji, czyli ulubionego oraz najważniejszego w ostatnich latach kierunku wyjazdów czarterowych Polaków, a którym jest biuro Grecos Holiday Te trzy biura traktowane łącznie znacząco wyprzedzają w tempie rozwoju turystycznego biznesu pozostałą część branży , a ich udział w ogólnej liczbie klientów osiągnął już około blisko 60 procent. Mają one też tak dużą przewagę efektywności, zgromadzonych funduszy własnych i myśli strategicznej nad większością innych podmiotów działających w turystyce, że ze spokojem i dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że są i pozostaną jej trwałym elementem niezależnie od wielu czekających ją jeszcze zawirowań i biznesowych niespodzianek.
II. Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez
1. Podobnie jak przed rokiem stosujemy w raportach wizualizację omawianej tematyki cen turystycznych imprez oraz przelotów lotniczych w postaci mapek. W naszej intencji mają one pomóc w szybszym zorientowaniu się w ogólnej sytuacji, a dostarczanie zainteresowanym odbiorcom bardziej dokładnej informacji jest rolą załączanych w prezentacji tabel. Jednocześnie chcielibyśmy zaznaczyć, że mapki przedstawiają zmiany cen wobec poprzedniego tygodnia, a nie wobec poprzedniego zestawienia, gdyż obecnie zestawienia są sporządzane co dwa tygodnie, czyli naprzemiennie dla zimy i lata. Wersję odniesienia wobec poprzedniego tygodnia wybraliśmy kierując się przekonaniem, że ostatnie zmiany są ważniejsze dla obrazu aktualnej sytuacji, a różnicę cen wobec poprzedniego zestawienia można łatwo uzyskać porównując ceny z dwóch kolejnych edycji raportów.
Przedstawiane w poprzednich zestawieniach przebiegi wahań średniej ceny pojawią się ponownie, gdy liczba notowań będzie na tyle duża, że będzie już pozwalała na sporządzenie wykresów dla przebiegów średnich cen wycieczek.
2. Niniejsze zestawienie obejmuje po raz trzeci w tym roku porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie zimowym 2016/17 definiowanym jako trzeci tydzień lutego 2017 roku (13.02-19.02 2017), czyli pierwszy tydzień ferii szkolnych dla województwa mazowieckiego, zebranych w dniu 18 listopada.
W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami w okresie 13-19 lutego, średnie ceny wzrosły o 71 złotych (w poprzednim zestawieniu wzrosły o 67 złotych, a wcześniej spadły o 12 złotych i wzrosły o 182 złote). Spadków cen na poszczególnych kierunkach tym razem nie zanotowano, a największe ich wzrosty odnotowano na wyspach kanaryjskich – Fuerteventurze, Teneryfie i Lanzarote - o odpowiednio 129, 111 i 97 złotych.
Zmiany cen wycieczek jakie miały miejsce w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach obrazuje załączona mapka.
fot. mat. prasowe
Ceny na zimę 2017 vs ceny sprzed tygodnia
2. Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów z okresu pierwszego tygodnia ferii zimowych dla województwa mazowieckiego w latach 2016 (okres 01-07 luty) i 2017 (okres 13-19 luty) zebranych w tym samych okresach listopada pokazuje, że po ostatnim wzroście obecna średnia cena jest wyższa wobec średniej ceny sprzed roku już o 122 złote, czyli w znacząco większej skali niż w poprzednich zestawieniach (43, 53 i 52 złote). Jedna z przyczyn wzrostu cen wycieczek jest obserwowane w ostatnich dniach i komentowane często jako uboczny skutek wyniku wyborów w USA osłabienie złotego. Rok temu sytuacja była odmienna, gdyż ceny dla sezonu zima 2015/16 były nieco poniżej cen dla sezonu wcześniejszego, a mianowicie o 8 złotych.
Spośród dwóch najważniejszych kierunków zimowych tym (nie licząc egzotyki jako całości), który nadal wykazuje większy wzrost cen rok do roku są Wyspy Kanaryjskie droższe o średnio 108 złotych niż ubiegłym sezonie (poprzednio były droższe o 22, 76 i 118 złotych). Przed rokiem Kanary wykazały wzrost, który był również dość znaczący i wyniósł 62 złote. Spośród wysp na tym kierunku największy średni roczny wzrost średniej ceny wykazuje obecnie najbardziej przeceniona przed rokiem Gran Canaria – o 119 złotych, a najmniejsze wzrosty średnich cen rok do roku wystąpiły na Fuerteventurze i na Teneryfie – o średnio 28 i 23 złote.
Znacznie większe niż dotychczas zwyżki cen wobec okresu sprzed roku wykazuje obecnie Egipt, gdzie ceny wzrosły powyżej poziomów z sezonu 2015/16 o średnio 66 złotych (w poprzednich zestawieniach było to 2, 5 i 13 złotych). Rok temu ceny wzrastały w dość podobnej skali bo o 55 złotych. Wyższe są teraz ceny w Hurghadzie i w Marsa Alam – o średnio 169 i 36 złotych, a o 80 złotych potaniały wycieczki na Synaj. W bieżącej sytuacji na wzrosty cen na kierunkach egipskich oddziałuje silne osłabienie złotego wobec amerykańskiej waluty – w okresie pomiędzy zestawieniami z 3,88 do 4,19 złotych za dolara, czyli aż o 8 procent – ale już w nieodległej przyszłości korzystniejszemu kształtowaniu się cen Egiptu powinna pomóc niedawna bardzo głęboka dewaluacja miejscowej waluty.
Z mniejszych kierunków znacznie droższe niż przed rokiem są teraz Cypr i Portugalia – o 346 i 284 złote (ta ostatnia bez zmian wobec poprzedniego zestawienia), a nadal tylko niewiele droższe jest Maroko – o 34 złote.
Sytuację w zakresie zmian cen rok do roku w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach ilustruje załączona mapka.
fot. mat. prasowe
Ceny na ferie zima 2016 vs 2017
3. W obecnym zestawieniu – spośród dużych biur podróży – jedyną zniżkę średnich cen wycieczek w porównaniu z ubiegłym sezonem prezentuje stosunkowo drogie przed rokiem biuro Neckermann – tańsze obecnie o średnio 78 złotych, a ceny jedynie śladowo wyższe od zeszłorocznych prezentują biura Itaka i Rainbow – o 8 i 11 złotych. Większe wzrosty, ale mniejsze od średniej (średnia to 122 złote), wykazują propozycje biur Wezyr i Exim Tours - o 93 i 105 złotych. Relatywnie kosztowne są obecnie oferty biur Sun & Fun – droższa o 323 złote, a zwłaszcza biura TUI (droższa o 760 złotych), która jednak przed rokiem charakteryzowała się najgłębszymi na rynku przecenami – o 268 złotych.
W tym, co ma dla turystów największe znaczenie, a zatem w bezwzględnym poziomie bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu w 10 zimowych destynacjach oraz w trzech kategoriach hoteli, pozycję lidera wśród dużych organizatorów nadal zajmuje biuro Itaka, które we wczesnym okresie sprzedaży first minute często i skutecznie stosuje politykę bardzo atrakcyjnych cen wycieczek. Obecnie dysponuje ono najbardziej korzystnymi ofertami w liczbie 10 przed biurami Wezyr (8 ofert - na kierunkach egipskich) oraz biura Rainbow i Exim Tours (po 7 ofert). Wśród mniejszych organizatorów nadal zwracają uwagę propozycje biura Ecco Holiday z wysoką liczbą 7 najbardziej atrakcyjnych ofert, z tym że w poprzednim zestawieniu było aż 10 takich ofert. Organizator ten w dużym stopniu wykorzystuje w swoich imprezach przeloty tanimi liniami, a te (na wyloty w lutym) były ostatnio dość tanie. Tak jak podawaliśmy przed dwoma tygodniami sytuacja może w przyszłości znacząco się zmieniać (i już się zmienia), co powodowało, że stanowiła (i nadal jeszcze stanowi) dobrą okazję do dokonania rezerwacji (patrz też tekst poniżej).
Inne istotne kwestie dotyczące turystyki wyjazdowej
1. Wobec ostatniego zestawienia ceny w liniach Ryanair dla przelotów na kierunkach turystycznych na okres wylotów w pierwszym tygodniu ferii zimowych (13-19 lutego) wzrosły o średnio 23 złote (poprzednio spadły o 23 złote, a wcześniej wzrastały o 42 i 2 złote). W znacznie większym stopniu zwyżkowały ceny rejsów na Wyspy Kanaryjskie – z 799 do 949 złotych, czyli o prawie 19 procent, a zniżkowały na pozostałych kierunkach – z 424 do 410 złotych, czyli o 3,3 procent. Rekordzistą wszystkich wzrostów zostało połączenie z Warszawy na Gran Canarię - o średnio 450 złotych, a spadków z Krakowa na Maltę, gdzie cena spadła o 110 złotych.
Spadły za to ponownie nieco wygórowane ceny w liniach Wizzair o średnio o 151 złotych - z 973 do 822 złotych, czyli o 15,5 procent. Największą zniżkę cen zanotowały przeloty z Warszawy do Larnaki i z Katowic na Teneryfę - o 505 złotych, a zwyżkę z Warszawy do Lizbony – o 115 złotych.
W porównaniach rok do roku w liniach Ryanair średnie ceny na kierunkach turystycznych ogółem są po ostatnim wzroście wyższe od cen sprzed roku – o 63 złote (poprzednio były niższe o 13 i 8 złotych, a wcześniej wyższe o 23 złote). Również i w tym przypadku większe były wzrosty cen rok do roku kierunków kanaryjskich – o średnio 153 złote, podczas gdy pozostałe kierunki zanotowały nawet niewielkie zniżki – o średnio 12 złotych. Największy spadek cen rok do roku wykazało połączenie z Warszawy na Fuerteventurę – o 175 złotych, a wzrost z Warszawy na Gran Canarię – o 592 złote.
Znacznie wyższe niż przed rokiem są natomiast ceny w liniach Wizzair, a wzrost ten wyniósł średnio 279 złotych (poprzednio 350 złotych). Najbardziej rok do roku wzrosły ceny przelotów z Warszawy do Barcelony – o 970 złotych, a spadły z Gdańska do Barcelony – o 323 złote.
Ostatnie ceny przelotów czarterowych oraz tanimi liniami na najważniejszych kierunkach w polskiej turystyce wyjazdowej wraz z ich zmianami rok do roku przedstawia poniższa mapka.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)