Tydzień 12/2003 (17-23.03.2003)
2003-03-24 00:38
- Szczyt Rady Unii Europejskiej doszedł do porozumienia w sprawie dyrektywy o minimalnym opodatkowaniu źródeł energii.
- Komisja Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego opowiedziała się za przyjęciem do UE 10 nowych państw. Za kandydaturą Polski było 53 posłów, a przeciw czterech. Był to najgorszy wynik z krajów dziesiątki kandydatów. Najwięcej, bo 58 głosów za przy braku sprzeciwu, zyskała Malta.
- Według Eurosat deficyt Francji wyniósł w 2002 roku 3,1%, a Niemiec 3,6%. Pozostałych 10 krajów strefy euro miało w 2002 roku zadłużenie publiczne poniżej 3%, przy czym Portugalia, która w 2001 roku miała deficyt w wysokości 4,2%, w 2002 roku ograniczyła go do 2,7%.
- Bundestag uchwalił budżet na rok 2003. Deficyt budżetowy ma wynieść 18,9mld euro, a wydatki 248,2mld euro, natomiast wzrost gospodarczy 1% PKB.
- Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR), zwiększył w 2002 roku pomoc finansową do rekordowego poziomu 3,9mld euro. ( o 7% więcej niż w 2001 roku).
- Produkcja przemysłowa w strefie euro - mierzona miesiąc do miesiąca - wzrosła w styczniu o 1,1% po spadku w grudniu o 1,6%.
- Norweski gazociąg łączy złoża Sleipner z terminalem w brytyjskim mieście Easington. Będzie mógł transportować do 22mld m sześć. gazu rocznie. Wielka Brytania jest zainteresowana zwiększeniem zakupów tego gazu. Firma Statoil poinformowała, że rozważa projekt budowy drugiej nitki tego gazociągu.
- Grupa niemiecka Allianz odnotowała stratę netto w 2002 roku rzędu 1,2mld euro. Przyczyną słabych wyników finansowych były nieudane inwestycje oraz straty związane z działalnością bankową.
- Lufthansa, trzecie największe linie lotnicze w Europie, osiągnęły zysk netto 717 mln euro w 2002 roku (w 2001 roku miały stratę netto w wysokości 633 mln euro).
Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych
Wydarzenia na Bliskim Wschodzie są obecnie rozgrywane według amerykańskiego scenariusza. Na ten temat w świecie można się spotkać z różnymi poglądami. Jednak dominuje dziś opinia, że USA realizując swój plan naruszyły dotychczasowy prawno - polityczny porządek międzynarodowy. W związku z tym powstaje dzisiaj szereg pytań: jaki będzie teraz nasz świat PO, jak ten świat będzie rozwiązywał swoje problemy, w jaki sposób teraz będą działać takie organizacje oraz instytucje polityczne jak ONZ, Rada Bezpieczeństwa ONZ i NATO, co zmieni się w funkcjonowaniu Światowej Organizacji Handlu, Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego - instytucji ustalających dotychczasowe reguły obowiązujące w światowej gospodarce?
Omawiane wydarzenia spowodowały, że Europa i Ameryka stanęły dziś na rozstaju dróg. Już precyzując swój dekadowy plan dogonienia amerykańskiej gospodarki Unia Europejska przyjęła za cel stworzenie na starym kontynencie drugiego oprócz USA, równoważnego centrum gospodarczego (i politycznego) świata. Realizując tę koncepcję Unia dążyła do partnerstwa z Ameryką i liczyła na to partnerstwo, co nie wykluczało rywalizacji gospodarczej. W jakim stopniu to partnerstwo będzie teraz możliwe?...
Unia systematycznie budowała swoją przyszłość. Temu celowi poświęciła końcówkę lat dziewięćdziesiątych, przygotowując kandydacką "10" na członków Wspólnoty. Poświęciła też sporo energii, by na początku marca ogłosić nowy program "Szersza Europa" mający zbliżyć do UE te kraje, które w dającej się przewidzieć przyszłości nie będą jej członkami. Teraz na gruncie stosunku do obecnych działań USA nastąpiło poważne pęknięcie tak w gronie członków Unii jak i kandydatów do niej. Sytuacja zmusiła wiele krajów do dokonania wyboru, niekiedy dramatycznego. Można powiedzieć, że skutkiem tych wyborów jest znaczne obniżenie się stopnia wzajemnego zaufania w gronie 25 krajów.
Powstaje ważne dla nas pytanie o przyszłość polityczną i gospodarczą Europy i miejsce w niej naszego kraju. Mówi się nawet, że Unia pękła zanim się zjednoczyła...
Jak więc teraz będzie przebiegał proces przyjmowania "10" do Unii, jak będzie się układać później współpraca już w ramach Unii, jaką postać przybierze projekt konstytucji unijnej?...
Polska ubiega się o przyjęcie do Unii. Przed nami procesy ratyfikacyjne. Już wcześniej w niektórych krajach unijnych dostrzegaliśmy możliwość wystąpienia kłopotów. Czy opinia " najlepszego przyjaciela USA w Europie" pomoże nam w pokonaniu tych trudności? Czy usłyszymy jeszcze kiedyś o trójkącie weimarskim Paryż, Berlin, Warszawa?...
Dziś trudno jest odpowiedzieć na te i inne jeszcze pytania. Nie wiadomo też jakie zmiany nastąpią. Jedno jest pewne. Wydarzenia tak daleko od naszego kraju będą miały spory wpływ na losy Polski, Europy i świata. Trudno sobie wyobrazić by wszystko było tak jak poprzednio.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy