Bożonarodzeniowe chwyty marketingowe. Nie daj się wkręcić
2016-12-14 14:41
Chwyty marketingowe © fot. mat. prasowe
Boże Narodzenie tuż tuż. Niektórych z nas gorączka przedświąteczna ogarnęła już w listopadzie, ciągle jednak istnieje spora grupa Polaków, którzy odkładają zakupy na ostatnią chwilę. I to właśnie oni powinni szczególnie się pilnować - w pogoni za prezentami najłatwiej jest wpaść w pułapkę, którą zastawiają na nas handlowcy. Jak nie dać się wkręcić? Najlepiej przejrzeć "przeciwnika". Dr Marek Borowiński z Shop Doctor TV przedstawia najpopularniejsze, bożonarodzeniowe chwyty marketingowe.
Przeczytaj także: Boże Narodzenie. Jak uniknąć kompulsywnych zakupów i sprzątania?
Przed świętami na półkach sklepowych niemal roi się od najróżniejszych zestawów. Są to m.in. kosmetyki z jednej linii, produkty do makijażu z kosmetyczką, czy np. kawa w połączeniu ze świątecznym kubkiem. Wydaje się, że to świetne rozwiązanie. Nie dość, że mamy gotowy, ładnie opakowany prezent, to jeszcze oszczędzamy. O ile jednak estetyce produktów faktycznie nie można nic zarzucić, to już zupełnie inaczej jest w przypadku ich ceny. Bardzo często zdarza się, że te same produkty zakupione osobno będą kosztować nas o wiele mniej. Do tego dochodzi jeszcze kwestia złudzenia optycznego. Przeważnie wydaje nam się, że duże pudełko to bogata zawartość. Tymczasem najczęściej okazuje się, że duże pudełko to...dużo powietrza, a jego zawartość to zaledwie 1/3 całej pojemności.- Duże opakowania pobudzają nasze ego obietnicą, że prezent, który kupujemy zostanie zauważony. Producent osiąga podobny efekt do tego, który uzyskał Apple, wprowadzając jako pierwszy białe, rzucające się w oczy, słuchawki. Tak samo my chcemy, aby prezent, od nas zwrócił uwagę innych - szczególnie podczas Świąt. Teoretycznie prezenty przynosi Mikołaj, ale zawsze mrugniemy okiem do szwagra, aby wiedział, że ta droga wyścigówka dla jego syna jest od nas. Wigilia to szczególny czas, bo widzimy się z ludźmi, którzy dla nas ważni i przed którymi chcemy się dobrze zaprezentować. Producenci to wiedzą, stąd też, aby podbudować nasze ego proponują nam wielkie opakowania, znane marki w niższych cenach czy kolekcje sygnowane nazwiskiem projektanta mody w popularnych sieciach - tłumaczy Shop Doctor.
Chwyty marketingowe to oczywiście nie tylko zestawy produktów. Spójrzmy na etykietę cenową. Co widzimy? Końcówkę 99 groszy. Ten zabieg, choć stary jak świat, ciągle działa. Widzimy cenę 199,99 zł, wiemy, że to dwieście złotych bez grosza, ale nasz mózg na to nie reaguje, bo widzi jedynkę z przodu. Czytamy od lewej strony do prawej, dlatego po pierwszej cyfrze aktualizujemy informację o cenie. Ale trikiem sklepowym, który jeszcze lepiej działa na konsumentów jest przecena. Wyraźny sygnał zakupowej okazji („było 499 zł, jest 399 zł”) skłania konsumentów do zakupu, choć czasem „stara” cena może być tylko przynętą, a produkt „debiutuje” na półce od razu w przecenionej cenie.
Czytaj także:
- Boże Narodzenie 2016: wydamy mniej niż rok temu
- Prezenty świąteczne 2016. Co kupimy i za ile?
W Polsce przyjęło się, że sezon świąteczny rozpoczyna się na początku listopada. To wtedy w galeriach handlowych zaczynają pojawiać się choinki, renifery i mikołaje. Choć naśmiewamy się ze zbyt wczesnego włączania świątecznych piosenek, to aura centrum handlowego przystrojonego świątecznymi ozdobami, wprowadza nas w szaleństwo zakupów. Zaczynamy myśleć o prezentach dla naszych bliskich, wystroju domu, a przede wszystkim szukamy okazji.
- Przedświąteczne zakupy są silnie zakorzenione w tradycji. Zazwyczaj idziemy na z gotowym planem działania w głowie, ale podświadomie chcemy, aby dany sklep postarał się o nas i szczególnie przekonał, abyśmy weszli właśnie do niego. Rolą sklepu jest za to przekonanie nas, że potrzebujemy kupić więcej niż to, po co przyszliśmy, dlatego nawet 70% artykułów kupionych przed świętami, nie było wcześniej planowane. Jeżeli idziemy do centrum handlowego z zamiarem wydania pieniędzy, to o wiele łatwiej ulegamy trikom handlowców i zostawiamy w sklepie więcej pieniędzy niż zamierzaliśmy. Wpływ na nasze decyzje ma radosna atmosfera Świąt, muzyka i żywe wspomnienia naszego dzieciństwa – mówi dr Marek Borowiński.Co więcej, według badań sklepy, które nie przygotowały świątecznych dekoracji, nie wzbudzają zaufania u klientów, a nawet niektórzy odbierają to jako sygnał, że sklep ma problemy i nie będzie istniał w przyszłym roku, dlatego nie przygotował standardowej oferty.
fot. mat. prasowe
Chwyty marketingowe
Kluczem do sukcesu sklepu w czasie przedświątecznego szału zakupów jest zapach. Unoszący się aromat cynamonu, pomarańczy i gałązek świerku wprowadza klientów w błogi nastrój. Zapach cytrusów budzi świąteczne skojarzenia szczególnie u konsumentów wychowanych w czasach PRL-u. Zapach pierników i przypraw korzennych w sposób naturalny wpływają na podświadomość konsumentów, którzy kojarzą je z czasem obdarowywania najbliższych prezentami. Wszystko to sprawia, że możemy kupić więcej niż planowaliśmy, dlatego idąc na zakupy dobrze uzbroić się w listę zakupów, nie skupiać się na promocjach i dekoracjach świątecznych tylko konsekwentnie realizować swój plan. Jeśli jednak nie potrafimy się oprzeć bożonarodzeniowej atmosferze warto wziąć na zakupy gotówkę, gdyż wtedy zwykle płacimy mniej niż używając karty płatniczej.
Przeczytaj także:
Black Friday: jak nie nabrać się na chwyty marketingowe?
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
Boże Narodzenie, chwyty marketingowe, psychologia sprzedaży, jak zwiększyć sprzedaż w sklepie
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)