Azja i Pacyfik: czy ryzyko kredytowe przeraża?
2017-02-21 12:36
![Azja i Pacyfik: czy ryzyko kredytowe przeraża? [© andreykr - Fotolia.com] Azja i Pacyfik: czy ryzyko kredytowe przeraża?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/Azja-i-Pacyfik/Azja-i-Pacyfik-czy-ryzyko-kredytowe-przeraza-188733-200x133crop.jpg)
Singapur © andreykr - Fotolia.com
Przeczytaj także: Chińskie firmy w kłopotach. Kontrahenci niewypłacalni?
Z okazji Chińskiego Nowego Roku Atradius postanowił przyjrzeć się regionowi Azji i Pacyfiku. Autorzy raportu uwzględnili prognozy polityczne i gospodarcze dla 11 krajów tego regionu. W opracowaniu zawarto rating oraz omówienie najważniejszych czynników, które mogą wpływać na kontakty biznesowe z azjatyckimi przedsiębiorcami.Chiny bez konkurencji w regionie
Wprawdzie przebąkiwania o spowolnieniu chińskiej gospodarki ciągle są słyszalne, to jednak ryzyko kredytowe dla Państwa Środka doczekało się jedynie 3 gwiazdek w 10-stopniowej skali. Najlepsze scenariusze na przyszłość rysują się przed rolnictwem i usługami finansowymi. Na drugim biegunie plasuje się, obarczony największym ryzykiem, przemysł metalurgiczny. O stosunkowo wysokim poziomie ryzyka mówi się również w odniesieniu do rynku tekstyliów, branży papierniczej oraz budownictwa.
Tegoroczne tempo wzrostu gospodarczego, które autorzy raportu oszacowali na 6,4 proc., może zaowocować opóźnieniami w płatnościach oraz większą niewypłacalnością przedsiębiorstw. Nadwyżka wolnych mocy produkcyjnych plus rosnący ciągle poziom zadłużenia to problem wspomnianych już rynku stali i budownictwa, ale zaznacza się on również w górnictwie i logistyce. Rekomendowana jest zwiększona ostrożność zwłaszcza w handlu z mniejszymi kontrahentami, którzy, jako prywatne podmioty, nie otrzymują państwowych subsydiów.
– Chociaż polityczna sytuacja Chin pozostaje stabilna, uwzględnić należy wybór Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Państwo to pozostaje jednym z głównych partnerów gospodarczych, odpowiedzialnym za 18 proc. chińskiego eksportu. Współpraca pomiędzy tymi dwoma mocarstwami może zostać ograniczona przez izolacyjne sygnały płynące ze strony nowego amerykańskiego rządu – komentuje Arkadiusz Taraszkiewicz, dyrektor regionalny ds. oceny ryzyka Atradius Credito y Caucion w Polsce. Przypomina, że w ocenie sytuacji geopolitycznej Chin nie wolno ograniczać się tylko do perspektywy Stanów Zjednoczonych. – Istotną rolę, zwłaszcza w regionie, może również odegrać zaangażowanie się Chin w konflikt na Morzu Południowochińskim oraz spór z Japonią o wyspy Senkaku (chińska nazwa Diaoyu), co może zachwiać względnie stabilną sytuacją polityczną w kraju – dodaje Taraszkiewicz.
Wprawdzie widmo gwałtownego zwolnienia chińskiej gospodarki, jak i niekontrolowanego spadku wartości lokalnej waluty renminbi oddaliło się, to wraz z inwestycjami w nieruchomości oraz projektami infrastrukturalnymi napędzającymi wzrost PKB, obserwowana była znaczna ekspansja kredytowa. Według szacunków Atradius, w ciągu ośmiu lat skumulowany dług publiczny Chin zwiększył się z poziomu 150 proc. w 2008 r. do 250 proc. całego PKB w 2016 r. Główną przyczyną spadku produktywności jest nieefektywna alokacja kapitału. Liczba dużych i nierentownych państwowych przedsiębiorstw jest zbyt wielka, a ich rola zbyt dominująca w niektórych sektorach, np. naftowym, górnictwie, telekomunikacji, mediach i transportowym. Przeszkodą dla wzrostu produktywności są też ograniczenia finansowe nakładane przez rząd, a to z kolei prowadzi do niewłaściwego rozdysponowania kapitału. Wciąż zbyt wiele inwestycji dotyczy sektora nieruchomości i przedsiębiorstw państwowych, a zbyt mało sektora usług.
fot. andreykr - Fotolia.com
Singapur
Według ratingu Atradius, najbezpieczniejszym krajem w regionie jest Singapur, którego ryzyko kredytowe oszacowano na najniższym możliwym poziomie - jednej gwiazdki w skali 1 - 10.
Singapur – najbezpieczniejszy w Azji
Według ratingu Atradius, najbezpieczniejszym krajem w regionie jest Singapur, którego ryzyko kredytowe oszacowano na najniższym możliwym poziomie - jednej gwiazdki w skali 1 - 10. W przeciwieństwie do innych azjatyckich krajów nie boryka się z napięciami społecznymi na tle etnicznym, ani z rosnącymi w pozostałych krajach nierównościami społecznymi. Obecnie największym zagrożeniem są ewentualne ataki terrorystyczne muzułmańskich ekstremistów.
Pomimo relatywnie niskiego wzrostu gospodarczego w porównaniu z innymi państwami z tego regionu, szacowanego na 1,9 proc. w 2017 r., o największej sile Singapuru stanowią jego stabilne gospodarcze fundamenty – bycie centrum finansowym oraz transportowym hub-em. Przekłada się to na wysokie PKB i stopień rozwoju, który w przeciwieństwie do większości azjatyckich krajów spełnia standardy OECD.
– Ponadto, w najbliższym czasie Singapur czeka transformacja z regionalnego lidera usług finansowych w centrum przemysłu wysokiej technologii, zwłaszcza w sektorze biomedycznym – zauważa Arkadiusz Taraszkiewicz, ale jednocześnie przypomina, że Singapur opiera się w dalszym ciągu na handlu międzynarodowym: – W związku z tym pozostaje w dużej mierze zależny od kondycji gospodarczej Chin oraz potencjalnych kroków protekcjonistycznych podjętych przez nową administrację Stanów Zjednoczonych.
![Gospodarka UE potrzebuje silnego przemysłu [© il-fede - Fotolia.com] Gospodarka UE potrzebuje silnego przemysłu](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/sytuacja-gospodarcza/Gospodarka-UE-potrzebuje-silnego-przemyslu-124694-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)