Polska: wydarzenia tygodnia 11/2017
2017-03-19 11:23
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 10/2017
- NBP o prognozach gospodarczych. Z centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (opublikowanej w "Raporcie o inflacji") wzrost PKB przyspieszy do 3,7% w 2017 roku (z 2,8% w ub.r.), a następnie spowolni do 3,3% w 2018 r. i do 3,2% w 2019 r. Z tej prognozy NBP wynika także, że stopa bezrobocia do końca br. będzie obniżać się do 5,3%, a następnie do 4,9% na koniec 2018 r. oraz do 4,6% rok później (wobec 6,1% na koniec 2016 r.). Warto dodać, że w trakcie Forum Bankowego w liście do uczestników wicepremier Mateusz Morawiecki tryskał optymizmem. Jego zdaniem W latach 2019-20 tempo wzrostu gospodarczego przyspieszy do 3,9 proc.
- Kiedy euro zastąpi polską złotówkę? Miałam wrażenie, że polscy politycy zapomnieli o tym, że będąc w członkiem UE kiedyś będziemy zobowiązani do zastąpienia złotego europejska walutą. Temat pojawił się znowu w wypowiedzi wicepremiera, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawieckiego. Jego zdaniem zbliżenie się do krajów strefy euro pod względem wielu parametrów makro- i mikroekonomicznych, a mówiąc precyzyjniej osiągnięcie wskaźników gospodarczych na poziomie traktatowych (które dziś nie spełniają wszystkie kraje strefy euro).
- Polski eksport. Według GUS styczniowy eksport wzrósł o 5,3% r/r (do 14 923 mln euro), a import wzrósł o 6,6% r/r (do 14 461 mln euro). Udział Niemiec w polskim. Udział Niemiec w polskim eksporcie spadł w styczniu o 0,3 pkt. proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2016 r. (wyniósł 28,2 proc.), a w imporcie wzrósł o 0,3 pkt. proc. i stanowił 22,6 proc.
- Eksport polskich towarów do Rosji. I w tym przypadku zanotowaliśmy pozytywna zmianę, w styczniu nastąpił wzrost o 9,4% r/r (do 397,2 mln USD). Jednak udział Rosji w handlu zagranicznym Polski spadł. Rósł także handel z Ukrainą.
- M. Morawiecki na G20. Wicepremier Mateusz Morawiecki uczestniczył w spotkaniu ministrów finansów i szefów banków centralnych grupy G20 w Baden Baden. Wicepremier odbył kilka rozmów, między innymi z szefowa amerykańskiego Fed-u Janet Yellen (z którą umówił się na kolejne spotkanie za dwa i pół tygodnia). Rozmawiał też z politykami z Kanady, Stanów Zjednoczonych i Argentyny (w 2018 roku przejmie przewodnictwo w G20).
- Wniosek o referendum. ZNP poinformowało, że posiada już ponad 350 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum ws. reformy edukacji.
- Gospodarka odpadami. Obecnie w Polsce odzyskujemy ok. 20–25 proc. odpadów, a naszym celem jest, aby w 2021 rok było to 61 proc. Absolutnym celem jest stworzenie gospodarki o obiegu zamkniętym, kiedy odzyskiwane będą prawie wszystkie odpady. W ten proces zaangażowane są także producenci sprzętu elektrycznego i elektronicznego, które w ostatniej dekadzie zainwestowali 500 mln zł w system zbierania i przetwarzania zużytych urządzeń.
- ZUS w kłopotach. Szacuje się, że skutkiem obniżenia wieku emerytalnego z rynku pracy może odejść nawet ok. pół miliona osób. Wprowadzi to kłopoty na rynku pracy, ale też zmniejszy wpływy do ZUS, automatycznie powiększając wydatki.
- Czekają nas poważne braki ludzkie w personelu medycznym. W Polsce na tysiąc pacjentów przypada 5,4 pielęgniarek (jeden z gorszych wskaźników w gronie krajów unijnych). Taki wskaźnik plasuje Polskę w ogonie państw Europy. Wg szacunków w najbliższych latach około 50 tys. pielęgniarek nabędzie uprawnienia emerytalne. Oznacza to poważne kłopoty kadrowe w systemie opieki zdrowotnej.
- Powstanie Centralny Port Lotniczy. Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów decyzję o rekomendacji budowy Centralnego Portu Lotniczego, który powstanie między Warszawą i Łodzią. Warto tu dodać, że polskie porty lotnicze w 2016 roku obsłużyły blisko 34 mln pasażerów (wzrost o 12 proc. r/r).
- Zabrzańskie centrum badawcze z udziałem Philips Polska. Jego celem będzie rozwój nowoczesnych technologii dla medycyny. Będzie ono działało w ramach Wydziału Inżynierii Biomedycznej Politechniki Śląskiej. Politechnika współpracuje przy tym przedsięwzięciu z firmą.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
ROŚNIE PATRIOTYZM KONSUMENCKI W POLSCE. SIECI HANDLOWE WSPIERAJĄ POLSKIE PRODUKTY. Prezentujemy pogląd M. Sadeckiego prezesa Polskiej Grupy Supermarketów
Możliwe, że już niedługo patriotyzm konsumencki będzie czynnikiem decydującym o wyborze danego produktu. Jak informuje Polska Grupa Supermarketów (PGS), właściciel marki Top Market, nawet 75% sprzedawanych produktów w sklepach należących do Grupy pochodzi od polskich producentów. Jednocześnie, firma planuje w najbliższym czasie wprowadzenie marki własnej produktów spożywczych produkowanych w Polsce.
Patriotyzm ekonomiczny staje się coraz ważniejszym kryterium wyboru towarów znajdujących się na sklepowych półkach. Pochodzenie produktu, obok jego jakości i ceny, to jeden z najważniejszych kryteriów wyboru, którym kieruje się już blisko połowa Polaków. Sieci handlowe dostrzegają już nowe trendy konsumenckie i starają się dopasować oferty pod oczekiwania klientów.
- W naszych działaniach również staramy się kierować zasadą patriotyzmu ekonomicznego. Zdajemy sobie sprawę, jak ważne dla gospodarki jest wsparcie rodzimych producentów, dlatego naszym klientom oferujemy możliwie duży asortyment polskich produktów – mówi Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów, skupiającej m.in. marki Top Marker, Minuta8 i Delica.
Jak twierdzą władze Polskiej Grupy Supermarketów, w zależności od wielkości i lokalizacji placówki, do 75% towarów znajdujących się na półkach to w pełni polskie produkty. – Nawet trzy czwarte produktów znajdujących się w naszych sklepach pochodzi od polskich producentów. Wybieramy również polskich dostawców owoców lub warzyw. Rozpoczęliśmy również współpracę, pozwalającą nam na wprowadzenie produktów marki własnej; oczywiście wyprodukowanych w 100% w Polsce – przekonuje Sadecki.
Jak wynika z raportu Open Research (Kwiecień 2016), polskie pochodzenie produktu zachęca 64% Polaków. Meble, produkty bankowe oraz właśnie artykuły spożywcze to kategorie, w przypadku których polskie pochodzenie jest szczególnie istotne dla badanych. Z drugiej strony, polskość najrzadziej zachęca do zakupu w przypadku artykułów AGD/RTV i chemii gospodarczej.
Co ciekawe polskie produkty doceniane są nie tylko nad Wisłą. Jak wskazują wyniki tegorocznego sondażu instytutu RAIT (2017), nawet 70 proc. Litwinów pozytywnie ocenia polskie produkty, a najbardziej rozpoznawalne polskie marki na Litwie to Kubuś, Tymbark, Sobieski i Orlen.
Polskie produkty spożywcze już od kilku lat podbijają rynki unijne. Rodzime przetwory mięsne są hitem między innymi w Niemczech i Holandii, a nasz kraj wyrósł na czołowego eksportera drobiu w UE. Dużą popularnością za granicą cieszą się nasze przetwory spożywcze ze zbóż, mąki czy mleka. Hitem stają się również nasze napoje bezalkoholowe, alkoholowe oraz… ocet.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)