eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyDłużnicy alimentacyjni do więzienia. Czy strach zbiera plony?

Dłużnicy alimentacyjni do więzienia. Czy strach zbiera plony?

2017-05-23 11:35

Dłużnicy alimentacyjni do więzienia. Czy strach zbiera plony?

Dłużnicy alimentacyjni do więzienia © HasanEROGLU - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (9)

Dłużnicy alimentacyjni ciągle w formie - według najnowszego raportu BIG InfoMonitor w Rejestrze jest ich obecnie o ok 2,6 tys. więcej niż pod koniec stycznia. Warto jednak podkreślić, że po raz pierwszy w historii badania docierają do nas informacje o tym, iż w niektórych województwach niesolidnych rodziców ubyło. Być może jak straszak zadziałały nadchodzące zmiany w Kodeksie karnym, na mocy których wiezienie może grozić już tym, którzy doprowadzili do trzymiesięcznego opóźnienia w zapłacie zobowiązania wobec dziecka.

Przeczytaj także: Dłużnicy alimentacyjni winni już ponad 9 miliardów złotych

Autorzy raportu po raz pierwszy zdecydowali się przyjrzeć liczbie dłużników nie tylko w województwach, ale i w poszczególnych miastach. Tym sposobem dowiadujemy się np., że dłużnicy alimentacyjni zamieszkują przeważnie Warszawę, Łódź i Kraków. Jeśli spojrzeć z kolei na województwa, to okaże się, że największą liczbą nierzetelnych rodziców charakteryzują się Śląsk, Mazowsze i Dolny Śląsk. Okazuje się zatem, że wbrew temu, czego można byłoby oczekiwać, największa liczba dłużników alimentacyjnych wcale nie musi być "domeną" stolic województw.
– Nasze dane z 18 stolic województw, w których 48,5 tys. osób zalega wobec swoich dzieci na przeszło 1,7 mld zł, pozwalają jednak stwierdzić, że statystycznie dłużnicy alimentacyjni to problem dwukrotnie częstszy w dużych miastach aniżeli w pozostałych rejonach kraju – przyznaje Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.

Na przestrzeni trzech miesięcy od publikacji ostatniego raportu na temat dłużników alimentacyjnych, czyli od końca stycznia do końca kwietnia, lista dłużników zwlekających z zapłatą alimentów wydłużyła się o ponad 2,6 tys nazwisk. Warto jednak podkreślić, że nie można już mówić o ogólnopolskiej normie - po raz pierwszy w historii badania pojawiły się bowiem województwa, które poinformowały, że dłużników alimentacyjnych ubyło.

Nieznacznie zmniejszyła się ich liczba na Mazowszu – z 31 147 do 31 119. Wyraźny ubytek – o ponad 2,5 tys. widać na Dolnym Śląsku. W efekcie w woj. dolnośląskim istotnie spadła również łączna kwota zadłużenia – o ponad 92 mln zł.
– Niewykluczone, że zaczyna już działać strach przed karą więzienia za niezapłacone alimenty, jaka po nowelizacji kodeksu karnego w większym stopniu niż wcześniej grozi osobom nie utrzymującym swoich dzieci – zwraca uwagę Mariusz Hildebrand.
Stosowne zmiany zamieszczone w ustawie „Kodeks karny oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów” wejdą w życie 31 maja. Według zmienionych regulacji już po niezapłaceniu dziecku alimentów za co najmniej trzy miesiące niesolidny rodzic może zostać ukarany grzywną, albo ograniczeniem lub pozbawieniem wolności. Zapis o braku płatności trzech świadczeń okresowych zastąpił dotychczasowy, trudny do interpretacji zapis o uporczywym uchylaniu się od płacenia alimentów.

Jak można wnioskować z uzasadnienia do zmiany ustawy, Ministerstwo Sprawiedliwości nie zakłada jednak, że nowe regulacje spowodują, że dłużnicy alimentacyjni masowo zaludniać będą więzienia. Autorzy zmian w nowych warunkach prawnych spodziewają się, że w pierwszym roku obowiązywania liczba skazanych na karę więzienia zwiększy się o 10 proc. w a kolejnych latach odpowiednio o 15 i 20 proc. Dotychczasowe statystyki mówią, że średniorocznie na karę bezwzględnego pozbawienia wolności z art. 209 skazywano ok. 1350 osób i było to 10 proc. osób, które stawały przed sądem z powodu niepłacenia alimentów.
– Rodzice niewspieranych dzieci liczą, że po zmianie prawa dłużnicy alimentacyjni zamiast trafiać do więzień będzie odbywała karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego – mówi Katarzyna Tatar, wiceprezes Stowarzyszenia Alimenty To Nie Prezenty.
O systemie dozoru elektronicznego mowa jest w art. 43 l a. § 1 Kodeksu karnego wykonawczego. Polega on na kontroli przebywania przez skazanego w określonych dniach tygodnia i godzinach we wskazanym przez sąd miejscu (dozór stacjonarny).
– Taki sposób wykonywania kary pozbawienia wolności pozwoli skazanemu na podjęcie zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej, co w rezultacie umożliwi mu wywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego. Pozwoli też ujawnić, że dłużnik, który latami miał się świetnie mimo braku zatrudniania, tak naprawdę pracuje, ale na czarno – dodaje Katarzyna Tatar.

– W przeprowadzonych przez nas, przed rokiem badaniach na temat stosunku Polaków do dłużników alimentacyjnych widać, że dozór elektroniczny dłużników alimentacyjnych to jeden z chętniej wskazywanych przez ankietowanych, sposób na zwiększenie skuteczności egzekucji alimentów przez państwo, na drugiej pozycji po pracach publicznych w których, zdaniem badanych niechętni płaceniu rodzice mogliby odpracować swój dług. Spora część ankietowanych była również za koniecznością wprowadzenia bardziej dotkliwych kar za nieutrzymywanie własnych dzieci co właśnie obserwujemy w zmianie legislacji – mówi Mariusz Hildebrand.

fot. mat. prasowe

W jaki sposób można zwiększyć skuteczność egzekucji alimentów

2/3 respondentów uważa, że sposobem na dłużników alimentacyjnych są roboty publiczne.


Nowe brzmienie art. 209 Kodeksu karnego:


"§ 1. Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.";

"§ 1a. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 naraża osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.";

„§ 2. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 1a następuje na wniosek pokrzywdzonego, organu pomocy społecznej lub organu podejmującego działania wobec dłużnika alimentacyjnego.

§ 3. Jeżeli pokrzywdzonemu przyznano odpowiednie świadczenia rodzinne albo świadczenia pieniężne wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 1a odbywa się z urzędu."

Wiek i płeć dłużników alimentacyjnych


Według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, dłużnicy alimentacyjni to w 95 proc. mężczyźni. Ich przewaga widoczna jest w każdym przedziale wiekowym. Jeśli chodzi o wiek to najliczniejszą grupę niepłacących na swoje dzieci tworzą osoby między 35 a 44 rokiem życia – ponad 35 proc. Drugi co do wielkości przedział to 45-54 latkowie – ich udział wśród dłużników sięga 29 proc. i jest to jedyna grupa, gdzie od końca stycznia do końca kwietnia tego roku odnotowano nieznaczny spadek liczby dłużników alimentacyjnych z 49 309 do 48 916 osób. W pozostałych liczba niepłacących ojców wciąż wzrasta.

fot. mat. prasowe

Wiek i płeć dłużników alimentacyjnych

Zdecydowana większość dłużników to mężczyźni.

fot. mat. prasowe

Liczb dłużników i kwoty zadłużenia

Nadal najwięcej dłużników alimentacyjnych zamieszkuje Śląsk i Mazowsze.


Liczba dłużników alimentacyjnych i kwota zadłużenia w regionach


Łączna zaległość alimentacyjna wzrosła w ciągu trzech miesięcy o ponad 323 mln zł do prawie 10,5 mld złotych, a liczba dłużników alimentacyjnych zwiększyła się o 2 627 osób
i wynosi obecnie 301 872 osoby.Mimo trendu wzrostowego w niepłaceniu alimentów, w niektórych regionach odnotowano jednak spadki. Dotyczą one województw: mazowieciego i dolnośląskiego. Na Mazowszu dłużników ubyło nieznacznie – z 31 147 do 31 119, a na Dolnym Śląsku już zdecydowanie wyraźniej z 29 533 do 26 014. W regionie tym zmniejszyła się także łączna kwota zadłużenia – o ponad 92 mln zł.

Nadal najwięcej dłużników alimentacyjnych zamieszkuje województwa: śląskie, mazowieckie i dolnośląskie, co częściowo wynika z faktu, że w tych województwach mieszka najwięcej Polaków. Najwyższa kwota zadłużenia alimentacyjnego również przypada na te trzy regiony.

fot. mat. prasowe

Średnia zaległość na osobę

Średnia dla kraju wynosi obecnie 34 735 zł.


Wyraźnie wyróżnia się jednak Śląsk oraz Mazowsze, gdzie zaległości alimentacyjne wprowadzone do rejestru BIG InfoMonitor przez jednostki samorządu terytorialnego przekroczyły w każdym miliard złotych.

Średni dług alimentacyjny przypadający na osobę


Średnia wartość zobowiązania z tytułu niezapłaconych alimentów przypadająca na jednego dłużnika alimentacyjnego wzrosła w ciągu ostatniego kwartału o 1 010 zł. Średnia dla kraju wynosi obecnie 34 735 zł.

Średnie zadłużenie zwiększyło się we wszystkich regionach. Najwyższe jest w województwach lubelskim oraz kujawsko-pomorskim, gdzie znacznie przewyższa średnią dla kraju, a najniższe w Lubuskiem. Największy wzrost średniego zadłużenia odnotowaliśmy z kolei w województwie świętokrzyskim.

fot. mat. prasowe

Liczba dłużników i kwota zadłużenia

Warszawa, Łódź i Kraków to miasta, gdzie mieszka najwięcej dłużników alimentacyjnych.


Skala zadłużenia alimentacyjnego w miastach w Polsce


Warszawa, Łódź i Kraków to miasta, gdzie mieszka najwięcej dłużników alimentacyjnych odnotowanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor. Jest ich kolejno: 7 378, 6 331 i 4 559, a ich zaległości z tego tytułu przekraczają w przypadku stolicy Polski 240 mln zł, Łodzi 220 mln zł, a stolicy Małopolski 174 mln zł. Także duże zaległości alimentacyjne mają znacznie mniejsze aglomeracje takie jak Bydgoszcz oraz Lublin, bo ponad 152 mln zł i 148 mln zł. Najmniej alimenciarzy zamieszkuje Opole, Zieloną Górę i Rzeszów, co przekłada się także na kwoty zadłużenia w tych miastach. W relacji do liczby mieszkańców miast wojewódzkich, największe prawdopodobieństwo spotkania u siebie dłużnika alimentacyjnego mają mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego, Bydgoszczy, Lublina, Torunia oraz Łodzi.

fot. mat. prasowe

Liczba dłużników alimentacyjnych oraz ich dług w wybranych miastach Polski

Nie zawsze jednak najwięcej dłużników alimentacyjnych w danym województwie pochodzi ze stolicy województwa.


Z 18 miast wojewódzkich pochodzi 48 508 z 301 872 znajdujących się w BIG InfoMonitor rodziców (16,1 proc.) unikających łożenia na swoje dzieci. W zestawieniu z liczbą ludności miast oznacza to, że problem nie alimentacji występuję ponad dwukrotnie częściej w aglomeracjach niż na pozostałych terenach Polski. Łączna wartość niepłaconych alimentów miast wojewódzkich wynosi prawie 1,75 mld zł, co stanowi 16,7 proc. wartości zadłużenia z tego tytułu w całym kraju.

Nie zawsze jednak najwięcej dłużników alimentacyjnych w danym województwie pochodzi ze stolicy województwa, np. na Dolnym Śląsku więcej niepłacących rodziców wpisanych do BIG InfoMonitor jest z Wałbrzycha niż z Wrocławia, a na Śląsku z Częstochowy zamiast z Katowic.

Rekordziści alimentacyjni województw


Wśród rekordzistów wojewódzkich w ciągu ostatnich miesięcy nastąpiły spore zmiany. Ponownie na prowadzenie wyszedł 46-letni mieszkaniec Małopolski, którego dług z tytułu nieopłaconych alimentów przekroczył 473 tys. zł. Drugie miejsce w niechlubnym rankingu tym razem należy do 42-letniego ojca z województwa łódzkiego, wartość jego długu to ponad 437 tys. zł. Trzecie miejsce przypadło mieszkańcowi Wielkopolski – z długiem powyżej 433 tys. zł.

fot. mat. prasowe

Rekordziści alimentacyjni województw

Na prowadzeniu 46-letni mieszkaniec Małopolski z długiem przekraczającym 473 tys. zł.


Obecnie najmłodszy wojewódzki rekordzista ma 34 lata, zaś najstarszy 56 lat. Wśród 16 liderów alimentacyjnych nie ma żadnej kobiety. Łączna wartość ich zadłużenia przekroczyła 6,1 mln zł. Każdy za wypracowany latami rekord mógłby kupić dziecku spore mieszkanie w Warszawie.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: