Europa: wydarzenia tygodnia 39/2017

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 38/2017

• Nord Strem 2. W dalszym ciągu trwa wewnętrzny konflikt w UE w sprawie dwunitkowej magistrali bałtyckiej o zdolności przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Polska jest przeciw, a popierają ją republiki nadbałtyckie. Akcjonariuszami Nord Stream 2 są: rosyjski Gazprom, austriacka OMV, niemieckie BASF-Wintershall i Uniper (wydzielona z E.On), francuska Engie i brytyjsko-holenderska Royal Dutch Shell i kraje macierzyste tych firm popierają inwestycję. Gazociąg ma być oddany do użytku do końca 2019 r.; wówczas Rosja zamierza zaprzestać przesyłania gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy. Spór dotyczy unijnego mandatu negocjacyjnego do rozmów z Rosją. Problem jest złożony, bo rurociąg znajduje się w specyficznej sytuacji prawnej (jego początek jest w kraju trzecim, wyjście na terytorium UE (w Niemczech), a całość ma biec przez Morze Bałtyckie). Nie można więc wprost zastosować do tej inwestycji restrykcyjnego, trzeciego pakietu energetycznego.
• Nowi uchodźcy w UE. Jak wiadomo państwa UE uzgodniły jesienią 2015 r. plany podziału do 160 tys. uchodźców docierających przez morze do wybrzeży Grecji i Włoch do 26 września 2017 r. Przyjęto, że 120 tys. zostało rozdzielone w ramach obowiązkowej relokacji przegłosowanej przy sprzeciwie Czech, Rumunii, Słowacji i Węgier. Rząd Ewy Kopacz poparł rozdzielnik przy założeniu relokacji do Polski ok. 7 tys. uchodźców. Uchodźcy, którzy od jutra będą docierać do Grecji i Włoch, nie będą już objęci programem relokacji, bo UE go nie przedłuża (prace nad nowym stałym rozdzielnikiem są przedmiotem sporu w ramach UE).
• Niemieckie wybory. Mimo wygrania wyborów w gronie niemieckich chadeków trwa poszukiwanie winnych tak słabego wyniku (a także strata SPD jaki partnera politycznego, czy obecność w parlamencie partii AfD). W gronie winnych są premierzy Bawarii, Saksonii, a nawet samą kanclerz Angelę Merkel. Trwają pierwsze przymiarki do koalicji. Krytykowany jest sposób rządzenia partią z urzędu kanclerskiego.
• Negocjacje w sprawie Brexitu. Kolejna (już czwarta) runda rozmów UE-Wielka Brytania ujawniła nowe różnice poglądów. Ostatnio dyskutowano o rozliczeniach finansowych z Brukselą. Jednak harmonogram rozmów nie jest dotrzymywany. Wiele wskazuje na to, że UE na najbliższym szczycie 19.10. nie będzie gotowa, by przejść do drugiej fazy rokowań.
• Nieformalny szczyt unijny w Tallinie. Dotyczył on promowania tematów cyfrowych (gospodarka, bezpieczeństwo, e-urzędy). Estonia uważa tę materię za swą specjalność w Unii. W trakcie spotkania. Donald Tusk został zobowiązany, żeby za dwa tygodnie przedstawić plan pracy przywódców UE do końca 2018 r. W programie kolejnego szczytu przewidziane są wizjonerskie przemówienia dotyczące dalekosiężnych reform unijnych
• Katalonia nowy problem. Referendum dot. tego regionu to największa konfrontacja regionu z władzami centralnymi w Madrycie. Celem jest wypowiedzenie się w sprawie ewentualnego rozwodu z Hiszpanią i utworzenia własnego państwa. Rząd Hiszpanii podjął szeroki program działań, by przeszkodzić w realizacji tej inicjatywy nacjonalistów katalońskich (blokada lokali, manifestacji i konfiskata urn).
• Powyborcze negocjacje koalicyjne. Już wiadomo, że wkrótce ruszą negocjacje pomiędzy CDU, FDP i Zielonymi, których celem jest stworzenie tzw. koalicji "jamajki" (od barw partyjnych partii). Będą one trudne, bo przedwyborcze deklaracje tych partii wskazywały na spore różnice w sprawach dotyczących ochrony środowiska, gospodarki, polityki migracyjnej i zagranicznej. Mówi się też o przegrupowaniu w ramach chadecji.
• Włosi vs uchodźcy. Rząd włoski będzie respektował nową umowę z uchodźcami opartą na następujących regułach: gwarantując ochronę, pomoc w znalezieniu pracy i dachu nad głową rząd będzie wymagał m.in. nauczenia się języka włoskiego, przestrzegania wartości zapisanych w konstytucji i obowiązującego we Włoszech prawa. Taka reguła będzie dotyczyła tylko osób znajdujących się pod międzynarodową ochroną lub tzw. ochroną uzupełniającą (dot. osób, które nie mogą powrócić do krajów pochodzenia bez narażenia swego zdrowia i życia).

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Mastercard: WARSZAWĘ ODWIEDZA CORAZ WIĘCEJ TURYSTÓW ZZA GRANICY, ROSNĄ TEŻ ICH WYDATKI – W TYM ROKU WYNIOSĄ ONE NIEMAL 3 MLD ZŁ

Według rankingu Global Destination Cities Index goście zza granicy najwięcej wydają w stolicy Polski na zakupy (średnio ok. 1000 zł), a mniej na jedzenie i zakwaterowanie (średnio w sumie ok. 450 zł). W ostatnich latach wydatki zagranicznych turystów w Warszawie zwiększają się średnio o 10% rocznie – najszybciej w Europie. Przychody z turystyki rosną szybciej niż PKB i stają się coraz ważniejsze dla lokalnej gospodarki miast – zarówno w Warszawie, jak i globalnie.

– Mastercard opublikował wyniki corocznego raportu Global Destination Cities Index – zestawienia klasyfikującego 132 miasta na całym świecie pod względem liczby turystów zagranicznych oraz ich wydatków. Jeśli chodzi o liczbę przyjazdów, pozycję globalnego lidera utrzymał Bangkok, natomiast Warszawa, jako jedyne sklasyfikowane miasto z Polski, zajęła 65. miejsce, awansując o siedem pozycji w stosunku do zeszłorocznego rankingu. W 2016 r. zagraniczni turyści zostawili w Warszawie aż 2,8 mld PLN, co jest efektem dynamicznego wzrostu ich wydatków w ostatnich latach – najszybszego w Europie.

Szybki awans Warszawy

Warszawa w globalnym zestawieniu najczęściej odwiedzanych miast przesunęła się o siedem pozycji – z 72. miejsca na 65. W 2016 r. stolicę Polski odwiedziło 1,72 mln zagranicznych turystów, zaś rok wcześniej było to 1,46 mln. Ponadto, według prognoz Mastercard, w bieżącym roku liczba ta wyniesie ok. 1,81 mln.

Dynamika wzrostu liczby zagranicznych przyjazdów na poziomie 18% między 2015 i 2016 r. plasuje Warszawę na drugim miejscu w Europie (po Sofii – 18,2%) oraz na dziewiątym globalnie (najwyższy wzrost w Seulu – 32,7%). Coraz większa liczba zagranicznych turystów w stolicy Polski, widoczna w ostatnich miesiącach, stanowi kontynuację trendu z poprzednich lat. Średni wzrost odwiedzin w latach 2009-2016 na poziomie 9,4% plasuje Warszawę na czwartym miejscu spośród 36 europejskich miast ujętych w rankingu – po Bukareszcie (10,4%), Lizbonie (10,2%) i Sofii (9,4%1).

Wśród obcokrajowców odwiedzających Warszawę przeważają ci, którzy przyjeżdżają w celach turystycznych (79,5%), mniej jest podróżujących służbowo (20,5%). Prawdopodobnie w związku z tym szczyt ruchu turystycznego przypada na okres między lipcem i wrześniem. Globalnie, miastem z największym odsetkiem podróżujących prywatnie jest stolica Malezji, Kuala Lumpur (92,2%), zaś biznesmenów najbardziej przyciąga chiński Szanghaj (48,4% wszystkich zagranicznych przyjazdów).

Wzrost wydatków najwyższy w Europie

Rosnąca liczba zagranicznych turystów w stolicy Polski przekłada się na ich coraz większe wydatki. W 2016 r. zostawili oni w Warszawie 777 mln USD (ok. 2,8 mld PLN), a więc o ok. 0,5 mld PLN więcej niż rok wcześniej. Według prognoz Mastercard, w tym roku suma wydatków przekroczy 800 mln USD (ok. 2,9 mld PLN). Średni koszt pobytu poniesiony przez jednego turystę w Warszawie wyniósł w 2016 r. 451 USD (1615 PLN) i był wyższy niż rok wcześniej (445 USD, 1594 PLN). Prognozuje się, że średni wydatek w 2017 r. wróci do poziomu 445 USD. Globalnie turyści najwięcej wydali w 2016 r. w Dubaju – 28,5 mld USD, czyli ponad 36 razy więcej niż w Warszawie. Na kolejnych miejscach podium uplasowały się Nowy Jork (17 mld USD) i Londyn (16 mld USD).

Chociaż suma wydatków plasuje Warszawę na dosyć odległym, 84. miejscu na świecie (27. w Europie), to stolica Polski w porównaniu do pierwszego zestawienia z 2009 r. notuje najwyższy średni roczny przyrost przychodów na Starym Kontynencie, na poziomie 10,9% (CAGR). Z kolei wzrost wydatków o 19,6% między rokiem 2015 a 2016 był drugim najwyższym w Europie (zaraz po Sofii – 19,7%) i siódmym globalnie (liderem jest Osaka – 58,5%).

Jeśli chodzi o charakterystykę wydatków, to w 2016 r. goście zza granicy największe sumy wydali w Warszawie na zakupy (63,2%, 1 020 PLN), a mniejsze na wizyty w restauracjach (15,3%, 247 PLN) oraz na zakwaterowanie (11,7%, 189 PLN). Spośród liderów rankingu, przyjezdni największą część swojego budżetu wydają na zakupy w Londynie (46,7%), na restauracje – w Seulu (47%), zaś na zakwaterowanie – w Paryżu (44,8%).

„Nasz raport potwierdza globalny trend, zgodnie z którym branża turystyczna rozwija się szybciej niż światowa gospodarka. Wkład sektora turystycznego w PKB jest więc coraz istotniejszy i w Polsce wynosi już 6%, jak podaje Polska Organizacja Turystyczna” – mówi Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny polskiego oddziału Mastercard Europe. „Rolą firm takich jak Mastercard jest sprawiać, żeby płatności za usługi turystyczne były wygodne, bezpieczne i efektywne kosztowo – zarówno dla dostawców, jak i dla podróżujących. Zalety kart płatniczych najbardziej widoczne są w przypadku podróży zagranicznych, kiedy pozwalają uniknąć wizyt w kantorze czy przewożenia znacznych sum w gotówce, ale też umożliwiają rezerwowanie usług turystycznych online bez konieczności wykonywania zagranicznych przelewów” – dodaje Ciołkowski.

Przetasowania w pierwszej dziesiątce

W globalnym zestawieniu miast najczęściej odwiedzanych przez zagranicznych turystów liderem, podobnie jak rok temu, został Bangkok. Stolicę Tajlandii odwiedziło w 2016 r. 19,42 mln turystów. Na drugim miejscu pozostaje Londyn (19,06 mln), a na trzecim Paryż (15,45 mln). Na piątą pozycję kosztem Nowego Jorku wskoczył Singapur. Awans na siódme miejsce zanotował Seul, wobec czego pierwszą dziesiątkę zamyka teraz Stambuł. W przyszłym roku może się to jednak zmienić, a turecką metropolię w pierwszej dziesiątce prawdopodobnie zastąpi Hong Kong. Znaczny awans, bo nawet na szóstą pozycję, powinno, zgodnie z prognozami Mastercard, zanotować Tokio.

Pierwsza dziesiątka Global Destination Cities Index (dane za 2016 r.):

1. Bangkok – 19,41 mln turystów 6. Nowy Jork – 12,70 mln

2. Londyn – 19,06 mln 7. Seul – 12,39 mln

3. Paryż – 15,45 mln 8. Kuala Lumpur – 11,28 mln

4. Dubaj – 14,87 mln 9. Tokio – 11,15 mln

5. Singapur – 13,11 mln 10. Stambuł – 9,16 mln

Wśród dziesięciu miast, które w latach 2009 - 2016 najbardziej zyskały na popularności, aż dziewięć leży w Azji lub na Bliskim Wschodzie. W najszybszym tempie rośnie popularność japońskiej Osaki – średni roczny przyrost przyjazdów zza granicy, liczony od 2009 r., wynosi w jej przypadku 24%.

Najwyższy średni roczny przyrost odwiedzin w latach 2009-2016:

1. Osaka – 24% 6. Tokio – 17,7%

2. Chengdu – 22,7% 7. Hanoi – 16,4%

3. Kolombo – 20,3% 8. Rijad – 15,9%

4. Abu Zabi – 18,9% 9. Lima – 15,2%

5. Dżakarta – 18,2% 10. Tajpej – 14,5%

Turystyka coraz ważniejsza dla gospodarki

Biorąc pod uwagę wartości PKB poszczególnych państw uwzględnionych w rankingu, ich suma wzrosła od 2009 r. o 21,9%. Jednocześnie w tym samym okresie suma wydatków zagranicznych turystów zwiększyła się według raportu Mastercard Global Destination Cities Index o 41,1%. Turystyka w największych metropoliach danego kraju jest więc istotnym „motorem napędowym” nie tylko lokalnej gospodarki, ale często też w szerszym odniesieniu – dla całego kraju.

Mastercard współpracuje z lokalnymi partnerami, aby miasta były przyjaźniejsze, zarówno dla odwiedzających je turystów, jak i mieszkańców. Już w ponad 100 miastach na świecie Mastercard wdrożył systemy wygodnych płatności bezgotówkowych za przejazdy komunikacją miejską. Na przykład w Londynie już ponad 40% wszystkich transakcji zakupu biletów na transport publiczny przebiega z wykorzystaniem technologii płatności zbliżeniowych. Posiadacze kart Mastercard podczas podróży mogą liczyć też na różne udogodnienia, takie jak dostęp do darmowych sieci Wi-Fi oraz specjalnych, wydzielonych stref na ponad 400 lotniskach. Z kolei platforma Priceless Cities daje możliwość przeżycia wyjątkowych chwil w 40 miastach na całym świecie, gwarantując pierwszeństwo w dostępie do niecodziennych wydarzeń, a także atrakcyjne oferty związane z zakupami, kulturą, sportem i rozrywką.

Mastercard