eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyCzy first minute ma jeszcze sens?

Czy first minute ma jeszcze sens?

2017-10-12 10:28

Czy first minute ma jeszcze sens?

First czy last minute? © DragonImages - Fotolia.com

Niektórzy z nas ciągle wspominają niedawne wakacje, a biura podróży powoli rozpoczynają ofensywę na przyszły rok. Pierwsze oferty first minute pojawiły się już w sierpniu. Czy warto skusić się na wcześniejsze zakupy u touroperatora? Czy rezerwacja wycieczki z rocznym wyprzedzeniem jest sensowna czy też lepiej poczekać na ofertę last minute? Eksperci Travelplanet.pl namawiają turystów na zapobiegliwość.

Przeczytaj także: Czy first minute się opłaca?

W przypadku tegorocznych wakacji skorzystanie z oferty first minute okazało się dobrym pomysłem. I tak np. czteroosobowa rodzina państwa Krawczyków z Wrocławia na sierpniowym wypadzie na Rodos zdołała zaoszczędzić zupełnie niebagatelną kwotę 5 tys złotych.
– Nie byłem do końca pewien swojej decyzji, ponieważ do tej pory to last minute uchodziło za prawdziwą gratkę dla turysty - przyznaje Artur Krawczyk. – Zdecydowałem jednak, że wakacje wykupię już w styczniu. To był dobry krok. Gdybym tę samą wycieczkę wykupił na tydzień przed wylotem, zapłaciłbym nie 13, ale 18 tys. złotych.

Warto podkreślić, że jeszcze rok temu taka sytuacja należała do rzadkości. Ktoś, kto rezerwował wakacje z dużym wyprzedzeniem faktycznie oszczędzał, ale upusty cenowe były zbliżone do tego, co proponowała oferta last minute. I to właśnie ta ostatnia cieszyła się w minionym roku większą popularnością.

fot. DragonImages - Fotolia.com

First czy last minute?

Im bardziej sprecyzowane plany na wakacje, tym wcześniej warto je zarezerwować.


Na widmo plajty – Turystyczny Fundusz Gwarancyjny


Ze statystyk Travelplanet.pl wynika, że wakacje w 2016 roku w formie last minute w biurach podróży kupiło blisko 40 proc turystów, zaś first minute – 25 proc.
– W wypadku tych ostatnich to był i tak duży postęp – zauważa Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-comerce Travelplanet.pl. – Jeszcze dekadę wcześniej takie rezerwacje stanowiły ok. 15 proc.

Ale sytuacja uległa diametralnej zmianie w tym roku. Według raportu Polskiej Izby Turystyki letnie wakacje na więcej niż dwa miesiące przed wylotem kupił niemal co trzeci polski turysta (31 proc.) Z kolei odsetek łowców okazji nieznacznie spadł. Co takiego diametralnie zmieniło podejście klientów biur podróży? Eksperci z branży turystycznej nie mają wątpliwości – za taką zmianą kryje się powstanie Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.
- TFG to przełamanie psychologicznej obawy, że pieniądze zainwestowane na kilka miesięcy przed wakacjami mogą przepaść z powodu upadłości organizatora wypoczynku – wyjaśnia Radosław Damasiewicz z Travelplanet.pl. - Turyści uwierzyli, że Fundusz rozwiązuje ten problem i wyjątkowo wcześnie zaczęli kupować letnie wakacje.

Last minute? To się coraz mniej opłaca


Państwo Krawczykowie z Wrocławia to niejedyna rodzina, która „zarobiła” na decyzji, by wakacje zarezerwować z dużym wyprzedzeniem. Wyjątkowo wczesne finalizowanie transakcji spowodowało, że oferta last minute na najbardziej popularnych kierunkach była wyjątkowo skąpa i mało atrakcyjna cenowo, z wyjątkiem Egiptu i Turcji, które z tego powodu wróciły do łask turystów.
- Bardzo prawdopodobne, że tak samo będzie w nadchodzącym sezonie letnim – przewiduje Damasiewicz. – Turyści ruszą do biur podróży po wakacje letnie już jesienią i zimą, bo tego lata przekonali się wyjątkowo dobitnie, że kupując na ostatnią chwilę mamy znacznie mniejszy wybór ofert i często są one po prostu droższe niż wakacje first minute.

TFG eliminuje ryzyko utraty pieniędzy, wpłaconych często na kilka miesięcy przed wylotem, ale to niejedyna ochrona turystycznej inwestycji. Dodatkowo niektóre biura wprowadzają jeszcze inne rozwiązanie: jeśli oferta last minute na wykupione wcześnie wakacje okazałaby się tańsza, turysta otrzyma zwrot takiej swoistej „nadpłaty”.

Dlatego wakacje all inclusive w szczycie letniego sezonu w czterogwiazdkowym hotelu w Maroko, Tunezji, Egipcie, Turcji czy Bułgarii, które obecnie można kupić za ok 1600 – 1800 zł lub urlop w tym czasie i tym standardzie w Grecji, na Cyprze lub Albanii za 2000 – 2200 zł mogą być przed samym wyjazdem już tylko tańsze.

First Minute, czyli cały katalog do dyspozycji


Pan Artur z trudem znalazł pod koniec lipca ofertę identyczną do tej, którą kupił w styczniu. Ale to był pięciogwiazdkowy hotel z wyżywieniem all inclusive, na który decydowało się minionego lata tylko kilkanaście procent klientów biur podróży Wielu turystów, którzy upatrzyli sobie konkretne miejsca na wakacje w najchętniej kupowanym standardzie: hotel 3 -4* (ok. 80 proc. turystów*) z wyżywieniem All Inclusive (73 proc. turystów*) musieli zadowolić się wakacjami „zastępczymi”.

Rezerwacje First Minute to bowiem wybór z oferty katalogowej: nie tylko miejscowości, ale również konkretnego hotelu, położonego bezpośrednio przy plaży, dedykowanego rodzinom z dziećmi lub imprezowiczom, oferującego np. polskie animacje, zjeżdżalnie wodne, wypożyczalnie sprzętu sportowego, blisko spotów dla miłośników nurkowania czy windsurfingu itp.

Tymczasem oferta last minute to łapanie okazji w postaci niesprzedanych jeszcze ofert. A tych naprawdę świetnych cenowo z roku na rok jest mniej. Zaś w przyszłym sezonie, według przewidywań ekspertów z branży turystycznej, last minute może być jeszcze bardziej rozczarowujące niż minionego lata.
- Jeśli chcemy jechać w konkretne miejsce z paczką przyjaciół a nawet rodzinnie, w czwórkę, z dwójką dzieci, możemy mieć duże problemy ze znalezieniem ofert w najbardziej popularnych krajach a zwłaszcza w najbardziej popularnym standardzie – przestrzega dyr. Damasiewicz z Travelplanet.pl. – W minionym sezonie właśnie z takiego powodu świetnie sprzedawał się Egipt czy Turcja, które we wczesnych rezerwacjach wcale nie były faworytem turystów.

Im więc bardziej sprecyzowane plany na wakacje, tym wcześniej warto je zarezerwować. „Marzyłem o Chorwacji, ale zabrakło fajnych ofert” – to, przyznacie, mało przyjemne wspomnienia z wakacji.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: