Pieniądze szczęścia nie dają? Co uszczęśliwia Polaków w pracy?
2017-10-30 08:41
Co uszczęśliwia Polaków w pracy? © contrastwerkstatt - Fotolia.com
Przeczytaj także: Jak oceniamy naszą satysfakcję z pracy?
Pieniądze szczęścia nie dają?
Z założenia, że pieniądze szczęścia nie dają wychodzi zaledwie co trzeci z badanych. Praca to dla nas przede wszystkim pogoń za lepszymi warunkami wynagradzania. Mimo to aż 47% ankietowanych deklaruje, że otrzymuje raczej zadowalającą pensję. Odsetek osób niezadowolonych z zarobków sięga tylko 13%. Te, pochodzące z badania Pracuj.pl "Czy pieniądze szczęścia nie dają?", dane mogą napawać optymizmem. Jednocześnie jednak warto podkreślić, że niemal 4 na 10 ankietowanych oświadcza, że nie czuje satysfakcji związanej z wynagrodzeniem.
Poziom zadowolenia z pensji kształtuje się podobnie zarówno w grupie osób z dyplomem uczelni, jak i w przypadku osób z wykształceniem zawodowym - usatysfakcjonowany otrzymywanym wynagrodzeniem jest co dziesiąty reprezentant pierwszej grupy i 14% osób należących do drugiej.
Ludzką cechą jest towarzyszące nam poczucie niesprawiedliwości w odniesieniu do wysokości płacy za wykonywaną przez nas pracę. W tym kontekście optymistyczne jest to, że jednak większość, bo ponad połowa Polek i Polaków deklaruje, że jest zadowolona ze swojej płacy. Otwartym pozostaje jednak pytanie, czy to zadowolenie wynika z biernej akceptacji stanu rzeczy, czy też rzeczywistego entuzjastycznego przekonania o właściwym poziomie zarobków za wykonywaną pracę? – mówi dr Tomasz Sobierajski, socjolog, ISNS UW.
fot. mat. prasowe
Praca – satysfakcja czy źródło szczęścia?
Pensja oczami kobiet i mężczyzn
60% kobiet i 59% mężczyzn uważa, że jest dobrze wynagradzanych za swoją pracę. Większe przekonanie co do adekwatności własnych zarobków mają panowie – nie ma co do tego wątpliwości aż 15% z nich. Tymczasem bezwzględnie pewna, że jej pensji nie można nic zarzucić, jest tylko co dziesiąta pracująca Polka.
fot. mat. prasowe
Czy jest Pan/Pani dobrze wynagradzany/wynagradzana za swą pracę?
Uprzedzenia i nieśmiałość wpływają na zarobki kobiet?
Jak dowodzi amerykański serwis PayScale, powołując się m.in. na wyniki badań Uniwersytetu Stanforda oraz własny raport Inside the Gender Pay Gap, niższe zarobki kobiet mogą wynikać między innymi z pewnej tendencyjności w postrzeganiu ich na rynku pracy. Sukcesy zawodowe pań bywają częściej przypisywane szczęściu niż ich wysiłkom czy ciężkiej pracy. Co ciekawe, od takich uprzedzeń (często nieuświadomionych) nie są wolne także kobiety-menedżerowie, które mają tendencję do lepszego wynagradzania mężczyzn, z którymi współpracują.
Ten sam serwis, powołując się na badanie opublikowane w The European Journal of Work and Organizational Psychology, pokazuje również, że stanowcze i pewne siebie kobiety zarabiają lepiej niż panie nieśmiałe albo nieświadome swojej wartości. Nie zmienia to faktu, że luka płacowa ciągle istnieje i choć się kurczy, to wciąż powoli. Z danych PayScale wynika, że w 2016 roku amerykańskie kobiety zarabiały 76 centów przypadających na jednego dolara zarobionego przez mężczyzn. Poza uprzedzeniami i stereotypami, na taką sytuację ma także wpływ wiele innych czynników. Jak podaje serwis, nie bez znaczenia wydaje się fakt, że kobiet jest zdecydowanie mniej na wyższych stanowiskach, a także w lepiej płatnych zawodach.
Źródło: payscale.com
Praca dla Polaków – codzienny obowiązek czy satysfakcja?
Jaki jest stosunek Polaków do wykonywanej pracy? Czy jest ona dla nich nużącym obowiązkiem czy źródłem satysfakcji? Jak wynika z badania Pracuj.pl 58% respondentów przyznaje, że praca daje im satysfakcję i czują się w niej szczęśliwi. Pozostali są bardziej skłonni do stwierdzenia, że praca to głównie obowiązek.
Badanie Pracuj.pl Czy pieniądze szczęścia nie dają?, wskazuje, że to kobiety są bardziej zadowolone z pracy i częściej czują się w niej szczęśliwe – zadeklarowało tak aż 64% Polek. Z kolei dla 47% mężczyzn praca to jedynie obowiązek do wykonania.
Zadowolenie z wykonywanej pracy rośnie wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia. Wśród osób z wykształceniem zawodowym nieco ponad połowa traktuje pracę jak obowiązek (55%), a 45% czerpie z niej zadowolenie. Tymczasem blisko 70% Polaków po studiach wyższych odczuwa satysfakcję z wykonywanej pracy.
Interesujące jest to, że dwie na trzy pracujące Polki deklarują, że są szczęśliwe z wykonywanej pracy, pomimo
tego, że nadal kobiety w Polsce na tych samych stanowiskach zarabiają często mniej niż mężczyźni. Proporcjonalny wzrost poczucia satysfakcji z pracy wraz ze wzrostem wykształcenia oraz wysokością pensji nie dziwi o tyle, że osoby lepiej wykształcone mają z reguły szansę na bardziej zróżnicowaną, ciekawszą, bardziej pasjonującą pracę, z którą – w czasach, kiedy najlepiej wyceniana jest niepowtarzalna, manualna praca, a idea – najczęściej wiążą się lepsze zarobki – mówi dr Tomasz Sobierajski, socjolog, ISNS UW.
Jak dogadujemy się z szefami
Okazuje się, że nasze relacje z szefami są lepsze niż mogłoby się wydawać – 93% Polaków dogaduje się ze swoim przełożonym, a blisko 80% badanych twierdzi, że ma z jego strony wsparcie. Co piąty respondent deklaruje z kolei, że jego relacje z szefem są demotywujące. Nie bez znaczenia jest w tym przypadku miejsce zamieszkania – na największą pomoc ze strony przełożonych mogą liczyć mieszkańcy dużych miast; na najmniejszą – osoby mieszkające w miastach od 20 do 100 tysięcy mieszkańców.
fot. mat. prasowe
Miejsce pracy a poczucie wsparcia ze strony szefa
Polacy mają poczucie, że mogą porozmawiać z szefami niemal o wszystkim (także o podwyżce). Dzięki temu aż 89% badanych uważa, że ma swobodne relacje z szefem, a jedynie 11% uznaje je za napięte. Relacje pracujących Polaków z menedżerami są też bardziej bezpośrednie (63%) niż zdystansowane (37%). Bezpośrednie stosunki deklarują częściej osoby, które zarabiają więcej – można przypuszczać, że zajmują wyższe stanowiska albo mają dłuższe oświadczenie, co pozwala im na większą swobodę w kontaktach z przełożonymi.
O podwyżkę trzeba zabiegać
Blisko 40% pracujących Polaków w przeszłości ubiegało się o podwyżkę, ale jej nie otrzymało. Być może stąd bierze się przekonanie, że o podwyżkę należy zabiegać. Poczucie, że trzeba wyjątkowo starać się o zwiększenie wynagrodzenia, w najmniejszym stopniu dotyczy osób zarabiających powyżej 4 tys. zł netto.
Interesujące, że aż 80% wśród tych, którzy otrzymali podwyżkę, dostało ją z inicjatywy pracodawcy, a jedynie 20% samodzielnie wywalczyło zwiększenie wynagrodzenia. Daje to do myślenia, tym bardziej, że przeszkodą nie wydaje się być zamknięty na tego typu rozmowy bezpośredni przełożony – aż 67% badanych twierdzi, że może otwarcie rozmawiać z szefem o podwyżce.
fot. mat. prasowe
W mojej firmie trzeba zabiegać o podwyżkę.
Tym, co może dodatkowo komplikować proces starania się o zwiększenie wynagrodzenia, jest fakt, że nie wszyscy znają zasady przyznawania podwyżek w swoich firmach. Jedna trzecia pracujących Polaków nie wie, na jakich zasadach zwiększane są pensje przez ich pracodawcę. Nieco lepiej ma się kwestia z premiami, chociaż i tak co czwarty badany przyznaje się do nieznajomości firmowych przepisów regulujących premiowanie pracowników.
Tymczasem, jak pokazują wyniki badania Czy pieniądze szczęścia nie dają?, blisko 80% Polaków otrzymało premię w uznaniu za swoją pracę. Im wyższe zarobki, tym częstotliwość przyznawania premii większa – w grupie zarabiających ponad 4 tys. zł netto jedynie co dziesiąty pracownik nigdy nie został doceniony w ten sposób.
Ratel
autor bloga ProstaEkonomia.pl
Mimo faktu, że problemy ze znalezieniem odpowiednich pracowników plasują się aktualnie w czołówce najważniejszych barier rozwoju przedsiębiorstw, presja na wzrost wynagrodzeń ze strony pracowników osłabła w II kwartale bieżącego roku, choć wciąż jest na podwyższonym poziomie. Wydaje się, że Polacy aktualnie nie negocjują podwyżek tak, jak by mogli, biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na pracę. Potwierdza to również niniejszy raport. Podwyżki najczęściej towarzyszą zwiększeniu zakresu obowiązków pracownika. W sytuacji, gdy otrzymujemy nowe obowiązki lub większą odpowiedzialność, powinniśmy poprosić o podwyżkę. Drugą sytuacją, w której warto rozmawiać z pracodawcą o podwyżce, jest fakt otrzymania przez nas lepszej oferty finansowej u innego pracodawcy. Jeśli dobrze czujemy się w obecnym miejscu pracy, warto porozmawiać z pracodawcą o otrzymaniu innej propozycji.
Zazwyczaj, gdy dwie strony negocjują płacę, pracodawca bierze pod uwagę to, ile maksymalnie może zapłacić, natomiast pracownik bierze pod uwagę minimalną kwotę, za którą podejmie zatrudnienie. Im większe widełki tworzą owe kwoty, tym większe pole do negocjacji płacowych. Jednym z czynników warunkujących wynik owych negocjacji są zdolności negocjacyjne potencjalnego pracownika. Może się zdarzyć i zdarza się, że w momencie zatrudnienia pracownik wyceni swą pracę na kwotę niższą niż ta, którą jest w stanie zapłacić pracodawca. W takiej sytuacji wciąż pozostaje pole do przyszłych negocjacji podwyżki realnej płacy. Warto również podkreślić, że wyspecjalizowany pracownik, w którego szkolenie firma zainwestowała i który posiada doświadczenie, będzie miał lepszą pozycję negocjacyjną niż niedoświadczony i niewykwalifikowany pracownik, którego pracodawcy łatwo zastąpić innym kandydatem.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)