Tydzień 16/2006 (17-23.04.2006)
2006-04-22 21:55
Przeczytaj także: Tydzień 15/2006 (10-16.04.2006)
- Międzynarodowy Fundusz Walutowy w kolejnym raporcie opublikował półroczną analizę sytuacji w światowej gospodarce. Według MFW globalny PKB powinien wzrosnąć o 4,9%. W opinii ekspertów MFW szybciej niż oczekiwano rozwija się gospodarka chińska, indyjska i krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Optymistycznie patrzą oni też na wzrost gospodarczy w Japonii oraz w strefie euro. Motorem rozwoju dla całej światowej gospodarki w ocenie MFW pozostanie jednak Azja.
- Według ekspertów MFW niebezpieczeństwem dla stabilności wzrostu gospodarczego są dziś : wysokie ceny nieruchomości w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii oraz zbyt wysoki deficyt budżetowy i na rachunku bieżącym Stanów Zjednoczonych.
- Ceny konsumpcyjne w USA w marcu wzrosły o 0,4% m/m i o 3,4% r/r. Eksperci przewidują też wzrost gospodarczy w USA na poziomie 3,4%.
- Dotąd Amerykanie samowolnie ustalali, które kraje stosują dumping i stosowali wobec nich sankcje według własnego uznania. Teraz organ rozjemczy Światowej Organizacji Handlu orzekł, że jest to niezgodne z obowiązujacymi międzynarodowymi regułami handlowymi. Dotychczas Bruksela zakwestionowała w WTO 31 stawek ceł antydumpingowych nałożonych przez Amerykanów.
- Ministrowie handlu 53 krajów Afryki obradujący w Nairobi obarczyli bogate kraje odpowiedzialnością za malejące szanse na porozumienie w ramach WTO w sprawie liberalizacji światowego handlu. Do uzgodnionego terminu zakończenia negocjacji, czyli do 30 kwietnia pozostało niewiele dni, a róznice punktów widzenia są duże.
- Wzrost gospodarczy w Chinach w pierwszym kwartale tego roku wyniósl 10,2% r/r (w czwartym kwartale 2005 roku był na poziomie 9,9%). To wysokie tempo wzrostu gospodarki trwa już kilkanaście lat (średnio rocznie ponad 7%). Bank Światowy prognozuje tegoroczny wzrost gospodarczy na poziomie 9,2%, a MFW nawet na 8,2%.
- W pierwszym kwartale do Chin napłynęło 14 mld USD bezpośrednich inwestycji zagranicznych (w 2005 napłynęło 60 mld USD).
- Chińskie PKB na osobę wynosi obecnie ponad 2 tys USD (w USA ponad 30 tys. USD), a 70% obywateli tego kraju żyje w ubóstwie.
- Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych w obrotach towarowych z Chinami wyniósł w 2005 roku 201,6 mld USD (wzrost o 25% r/r). Oznacza to, że ubiegłoroczna kilkuprocentowa "rewaluacja" wartości juana wobec USD nic nie zmieniła w tym zakresie.
- Powoli zbliżają się do końca negocjacje Rosji w sprawie przystapienia do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Na przeszkodzie stoi jeszcze zawarcie ugody z USA. Jeszcze kilkanaście dni temu Biały Dom postawił na ostrzu noża spełnienie swoich warunków (otwarcie swojego rynku bankowego i ubezpieczeniowego i zrównanie cen surowców energetycznych w Rosji i w eksporcie). Dzisiejsze informacje sa bardziej optymistycze i wskazują, że porozumienie zostanie zawarte do końca roku.
- Gazprom sprzedaje gaz w Unii po cenach do 250USD/1000 m sześciennych. Jest też zainteresowany wejściem na rynek brytyjski, gdzie gaz sprzedaje się po cenach znacznie wyższych. Mówi się, że zainteresowany jest zakupem jednej z brytyjskich spółek dystrybucyjnych (Centrika). Równocześnie z kół rzadowych (za Financial Times) nadeszła informacja, że Wielka Brytania planuje wprowadzenie ustawy umożliwiającej zablokowanie transakcji tego typu, jeśli „zagraża ona bezpieczeństwu dostaw surowców energetycznych”.
- W 2008 r. Ford zamknie dwie amerykańskie fabryki. Plan restrukturyzacji koncernu zakłada likwidację do 2012 roku aż 14 zakładów i zwolnienia z pracy 25 - 30 tys. osób.
- Straty General Motors w I kwartale wyniosły 323 mln USD (w 2005 były na poziomie 1,3 mld USD). Obroty wzrosły o 14% r/r, do 52,2 mld USD, bo wzrosła sprzedaż (o 4,4% r/r, do 2,2 mln sztuk).
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
KIEDY JAPOŃSKIE KONCERNY ZDOMINUJĄ SWIATOWY RYNEK SAMOCHODOWY?
Rynek samochodowy to jedna z branż o dużym znaczeniu w światowej gospodarce. To także branża, która integruje kilka dziedzin powszechnie uznawanych za nośniki postępu technicznego, technologicznego i organizacyjnego. Na szczytach tej branży toczy się mordercza walka o pozycję lidera. Od szeregu lat zajuje ją amerykański gigant General Motors. Jednak japońska Toyota jest coraz bliżej i nie ma już pytania czy Japończycy wyprzedzą amerykańsi koncern, ale kiedy to zrobią. Wiele wskazuje na to, że zmiana na fotelu lidera dokona się już w tym roku.
W 2005 roku Japończycy sprzedali 7,6 mln sztyk samochodów, a w tym roku planują sprzedaż 8,5 mln sztuk, a ich przewaga na koniec tego roku wyniesie 0,5 mln sztuk! Już pierwsze dwa miesiace roku (z założenia słabsze) wykazały, że ich plan jest realny, bo sprzedali 1,3 mln sztuk aut i był to wzrost o 12% r/r. Podczas gdy Toyota co roku zwiększa zyski (w 2005 roku wyniosły ok. 10 mld USD), GM przygniata ciężar corocznych strat i długów (w ubiegłym roku straty wyniosły 10,5 mld USD).
Europejska pozycja Toyoty też jest obiecująca. W 2005 roku Toyota sprzedała 980 tys. aut co oznacza dwukrotny wzrost wobec 1998 roku. Kluczem do dzisiejszego sukcesu jest wieloletnia dbałość o jak nowoczesniejszą stylistykę i wysoką jakość. Bez odpowiedzi pozostaje jednak pytanie, czy tak wysokie tempo rozwoju wielkości produkcji nie odbije się negatywnie na jakości.
Japoński potentat wprowadził na rynek samochód hybrydowy Toyota Prius (ma dwa silniki: spalinowy i elektryczny). Toyota jest światowym liderem na rynku aut o tym napędzie, do 2010 r. koncern zamierza wyprodukować milion takich pojazdów, z czego 600 tys. chce sprzedać w USA. Teraz zapowiada nowy hit, a będzie nim samochód z silnikiem napędzanym wodorem.
W obecnym roku finansowym Toyota zainwestuje 12 mld USD. Główne wysiłek inwestycyjny jest skierowany na rynek amerykański, gdzie konsumenci szukają teraz oszczędnych aut. W fabrykę w Teksasie koncern zainwestuje 950 mln USD, natomiast w Kanadzie wybuduje fabrykę a za 700 mln USD. Obie fabryki zostana uruchomione w końcu 2008 roku. Za 128 mln USD koncern wybuduje fabrykę w Rosji. W Polsce japoński koncern zainwestował już 600 mln euro, większość w dwa zakłady należące do Toyota Manufacturing Poland. W Wałbrzychu produkowane są skrzynie biegów do corolli, yarisa i avensis, a w Jelczu Laskowicach powstają skrzynie biegów i silniki dla fabryki w czeskim Kolinie. W najbliższym otoczeniu zakładów Toyoty inwestują teraz mniejsze firmy należące do Grupy Toyoty (Boshoku Toyoda i Toyota Tsusho).
Na Starym Kontynencie nieźle wiedzie się także innym japońskim producentom aut. W ubiegłym roku Honda sprzedała 285 tysięcy (+12%r/r), Mitsubishi- 270 tysięcy (+20% r/r), a Suzuki -265 tysięcy (+11% r/r).
Pozostaje pytanie, w jaki sposób na ten frontalny atak japońskich koncernów samochodowych (wspomagany koreańskimi koncernami) odpowiedzą europejskie firmy.
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy