eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyProtekcjonizm zahamuje handel światowy?

Protekcjonizm zahamuje handel światowy?

2018-01-02 00:55

Protekcjonizm zahamuje handel światowy?

Protekcjonizm zahamuje handel światowy? © ekaphon - Fotolia.com

Czy handel światowy ma szanse na rozwinięcie skrzydeł? Niestety. Wiele wskazuje na to, że zarówno w 2017, jak i w 2018 roku wzrost globalnej wymiany handlowej będzie o połowę mniejszy aniżeli przed kryzysem. Co jest tego powodem? Chodzi przede wszystkim o zataczający coraz to szersze kręgi protekcjonizm finansowy i handlowy, które - wraz ze wzrostem stóp procentowych oraz dość niepokojącym kierunkiem rozwoju geopolityki - nieuchronnie prowadzą do wzrostu kosztów międzynarodowego handlu.

Przeczytaj także: Czy gospodarka Chin daje nadzieje na lepsze jutro światowego handlu?

Przed nami wyniki trzeciej już Globalnej Prognozy dla Handlu – Global Trade Outlook, której bieżąca edycja została zatytułowana „Gra o Handel: Niepokonany, Nieugięty, Niezłamany” (oryg. „Game of Trade: Unbowed, Unbent, Unbroken”). Jej autorzy w szczególności przyjrzeli się ośmiu, kluczowym obecnie rynkom: USA, Meksykowi, Chinom, Japonii, Niemcom, Francji, Wielkiej Brytanii oraz Włochom.

W przedkryzysowych latach 2003-2007 wolumenowy wzrost światowego handlu wynosił średnio 8%. W ujęciu wartościowym było to dwukrotnie więcej. O takich wynikach dzisiaj możemy jedynie pomarzyć. Jak wynika z przygotowanego przez Euler Hermes opracowania, wzrost wolumenu światowej wymiany handlowej w latach 2017 i 2018 wyniesie odpowiednio +4,3% i +3,9%. Pod względem wartości wzrosty mają osiągnąć +7,5% w 2017 r. i +6,3% w 2018 r.

Po pierwsze, liczba środków protekcjonistycznych jest wysoka i stale rośnie: oczekujemy wprowadzenia w tym roku łącznie ponad 400 nowych środków o tym charakterze (nieco tylko mniej niż w 2016 r.). Niektóre kraje, takie jak USA, zaczęły szybko zwiększać liczbę barier: do listopada 2017 r. odnotowaliśmy 87 nowych takich regulacji, więcej niż w całym 2016 r. (84) i 2015 r. (86). Działania te były silnie ukierunkowane na dwie gospodarki: Chiny (20%) i Kanadę (18%), co oznacza wzrost odpowiednio z 10% i 12% w 2016 roku. Taka tendencja jest szczególnie ważna w kontekście znaczenia Stanów Zjednoczonych jako końcowego konsumenta towarów: kraj ten odpowiada za 30% światowej konsumpcji prywatnej.

fot. ekaphon - Fotolia.com

Protekcjonizm zahamuje handel światowy?

Odrodzenie światowego handlu może być krótkotrwałe, ponieważ nasila się protekcjonizm.


Druga przeszkoda w dalszym rozwoju światowej wymiany handlowej wiąże się z wciąż trudnym dostępem do finansowania wynikającym z utrzymującej się „bałkanizacji” (rozdrobnienia i spolaryzowania) przepływów finansowych. Zaciągnięte na świecie transgraniczne kredyty bankowe zmniejszyły się w II kw. 2017 r. o -0,2% r/r z powodu asymetryczności regulacji. Nietolerancja i wyodrębnienie ryzyka przez duże banki w USA, w połączeniu z asymetrycznymi, niejednolitymi regulacjami finansowymi (wymogi kapitałowe) i kontrolami kapitału (na rynkach wschodzących) składają się na wyjaśnienie podstaw naszej prognozy rozczarowującego wzrostu wolumenu wymiany handlowej. Euler Hermes znalazł lukę w finansowaniu handlu w wysokości około 1,5 bln. USD w tym roku, zgodnie także z ostatnimi szacunkami Azjatyckiego Banku Rozwoju ( ADB – Asian Development Bank), a nastawiona na stymulowanie rozwoju polityka w rozwiniętych gospodarkach (i w efekcie tzw. wojny podatkowe) może również dodatkowo ściągnąć kapitał z rynków wschodzących.

Po trzecie, kwestie geopolityczne pozostają kluczowym czynnikiem determinującym zmiany w strukturze handlu. Panujące w Europie napięcie w relacjach z Rosją i trudne do osiągnięcia porozumienie w sprawie umowy przejściowej poprzedzającej Brexit stanowią poważne zagrożenie dla perspektyw handlowych. Na Bliskim Wschodzie wspomniane narastające napięcia globalne uzupełniają i tak już trudną sytuację w regionie. Wreszcie, podwyższone ryzyko na półwyspie koreańskim angażuje kluczowych czempionów światowej wymiany handlowej (Chiny, Korea Południowa, Japonia i Stany Zjednoczone).
„Protekcjonizm finansowy jest największym zagrożeniem dla handlu światowego", stwierdza Ludovic Subran, główny ekonomista Euler Hermes. Ostrzega on dalej : „Zdyscyplinowane wsparcie ze strony rządów dla inwestycji długoterminowych i dla rewolucji cyfrowej, a także duża ilość widocznych w bilansach firm środków pieniężnych może nie wystarczyć, aby zrównoważyć ten niepokojący trend".

W tym kontekście oczekiwana normalizacja polityki pieniężnej przez banki centralne może wpłynąć na dostępność twardej waluty, a tym samym podnieść koszty finansowania handlu na całym świecie.
„Globalny handel stracił w latach 2014-2016 blisko 3 bln USD. Przewidujemy, że trend ten uległ odwróceniu już w 2017 roku, a w 2018 r. powinniśmy odzyskać utracone wspomniane 3 bln USD, ale tylko pod warunkiem, gdy narastający protekcjonizm spotka się z odpowiednio zdecydowaną reakcją"- wyjaśnia Mahamoud Islam, starszy ekonomista w Euler Hermes i główny autor raportu.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: