Dojazd do pracy? Połowa z nas przemierzy maks. 15 km
2018-02-13 10:42
Pracownik w drodze do pracy © elnariz - Fotolia.com
Przeczytaj także: Wykształcenie wyższe opłaca się wszystkim
Wprawdzie stopa bezrobocia w naszym kraju osiąga rekordowo niskie poziomy (6,6 % według danych GUS za grudzień 2017), to błędem jest zakładać, że w całym kraju sytuacja jest równie dobra. Dobrym przykładem są tu województwa warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie, gdzie bezrobocie ciągle pozostaje dwucyfrowe. Ogromne dysproporcje widać nawet w nieodległych od siebie regionach. Tu za przykład posłużyć może powiat szydłowiecki, gdzie bez pracy pozostaje 25,8% mieszkańców. Tymczasem w położonej w promieniu zaledwie 130 km Warszawie bezrobocie sięga jedynie 2%. To dowodzi również, że spora rzesza Polaków nie jest skłonna zdecydować się na dalszy dojazd do pracy. Potwierdzeniem tego mogą być dane zebrane przez Work Service, z których wynika, że ponad 100 km do pracy jest w stanie przemierzyć tylko co 14. badany, a nieco ponad 5% gotowych jest przejechać od 50 do 100 km.Paradoksalnie można stwierdzić, że Polacy chętniej wyjeżdżają za pracą do innego kraju niż do innego miasta w Polsce. 49% badanych przez nas pracowników twierdzi, że może dojeżdżać do miejsca zatrudnienia 15 km czyli tak naprawdę jest to podróż w ramach rejonu zamieszkania. Co trzeci deklaruje podróż od 15 do 50 km. Problem pojawia się, kiedy praca jest dalej czyli powyżej 50 albo 100 km. Gdyby pracownicy byli bardziej skłonni do dojeżdżania to w wielu regionach kraju bezrobocie byłoby dużo niższe. Pracodawcy szukają kandydatów, a ci wielokrotnie mimo, że nie mają zatrudnienia to nie chcą opuszczać swojej miejscowości w poszukiwaniu pracy. Nawet jeśli kilkadziesiąt kilometrów dalej jest dostępna od ręki. Widać też, że im większe zarobki tym większa skłonność do dalszych dojazdów. Najmniej chętni są ci, którzy zarabiają do 1999 zł netto, a najbardziej ci, którzy co miesiąc otrzymują powyżej 3999 zł na rękę – komentuje Andrzej Kubisiak, Dyrektor ds. Analiz z Work Service S.A.
fot. mat. prasowe
Jak daleko mógłby/aby Pan/i dojeżdżać do pracy?
Pracodawcy i bony relokacyjne nie zachęcają do dojazdów
Ponad połowa pracodawców ma już kłopoty za znalezieniem pracowników, ale tylko 15% pracodawców prowadzi jakiekolwiek działania mające skłonić ludzi do podjęcia zatrudnienia w innym mieście bądź miejscowości. Najczęściej firmy proponują ludziom pracę zdalną, na co wskazuje 5,8% przedsiębiorstw. 5,5% dopłaca do transportu albo oferuje zakwaterowanie na miejscu. 1 na 50 firm sama dowozi pracowników. Działania, które mają zachęcić ludzi do aktywności zawodowej poza miejscem zamieszkania, podjęło też kilka lat temu Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Wprowadziło bon na zasiedlenie. W jego ramach bezrobotni do 30 roku życia mogą otrzymać środki na pokrycie kosztów zakwaterowania jeśli zdecydują się na pracę poza miejscem zamieszkania. Dofinansowanie sięga poziomu 2-krotności przeciętnego wynagrodzenia. Z tej opcji w zeszłym roku skorzystało ponad 13 tys. osób, w 2016 roku niewiele ponad 10 tys., a w pierwszej połowie 2015 roku już 6,8 tys. bezrobotnych.
fot. mat. prasowe
W jaki sposób Państwa firma zachęca do pracy osoby z innych miejscowości
Na przestrzeni dwóch i pół roku ponad 30 tys. bezrobotnych skorzystało z bonu na zasiedlenie. To jednak wciąż kropla w morzu potrzeb, bo już w tej chwili mamy ponad 131 tys. wakatów i przeszło milion bezrobotnych. Jednocześnie widać, że tylko 15% firm robi coś, żeby zachęcić ludzi do migracji wewnątrz kraju i podejmowania pracy poza miejscem zamieszkania. Najczęściej decydują się na to firmy duże, bo i one potrzeby mają największe. Wśród tych zatrudniających powyżej 249 osób działania prowadzi 19% z nich. Najrzadziej decydują się małe, wśród których odsetek wynosi 14%. Warto zwrócić uwagę, że połowa badanych przez nas przedsiębiorców sygnalizuje, że pracownicy z innych miast sami się do nich zgłaszają. Jednak wraz z rosnącymi problemami kadrowymi sytuacja będzie musiała się zmienić, bo bez zachęt do migracji wewnętrznych wiele miejsc będzie pozostawać nieobsadzonych i wówczas jedynym rozwiązaniem będzie sięganie po pracowników zza granicy – dodaje Andrzej Kubisiak.
Metodologia badania:
Dane zostały przygotowane i opracowane na zlecenie Work Service S.A. przez instytut Kantar Millward Brown S.A. Badanie zostało podzielone na dwie kategorie: 1) Pracowników – Badanie zrealizowano na próbie osób pracujących (N=515) dobranej z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków N=1000 (dobranych zgodnie ze strukturą populacji pod względem płci, wieku, wykształcenia oraz klasy wielkości i województwa miejsca zamieszkania), wyniki poddano procedurze ważenia. Maksymalny błąd pomiaru dla całej próby pracujących to +/-4,4%. Badanie zostało przeprowadzone za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATIBUS w okresie 19-24.07.2017 r. 2) Pracodawców – Badanie zrealizowano na próbie pracodawców (N=300) dobranych w kwotach dla wielkości zatrudnienia, po 100 wywiadów dla firm małych (10-49 pracowników), średnich (50-249 pracowników) oraz dużych (250+ pracowników), z uwzględnieniem województwa – miejsca prowadzenia działalności oraz branży firmy. Maksymalny błąd pomiaru dla całej próby to +/- 4,2%, a dla wyróżnionych trzech klas wielkości zatrudnienia +/- 10,2%. Badanie zostało przeprowadzone za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI Ad Hoc w okresie 14-27.07.2017 r.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)