Upadłości firm II 2018
2018-03-20 10:38
Przeczytaj także: Upadłości firm na świecie - prognozy 2018
Jak wynika z najświeższych danych, w lutym bieżącego roku publikacji doczekało się 76 informacji na temat upadłości, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku było ich 77. Analizowane przez Euler Hermes niewypłacalności odnoszą się do braku zdolności do regulowania zobowiązań wobec dostawców, których następstwem jest upadłość albo też któraś z form postępowania restrukturyzacyjnego.Kluczowe wnioski:
- W przypadku budownictwa widoczne jest zmniejszenie liczby niewypłacalności firm wykonawczych, równocześnie jednak aż 7 z 11 przypadków upadłości odnosi się do firm związanych z wznoszeniem budynków. Jeśli dodać do tego prace wykończeniowe przy nich, to dostrzegamy, że kłopoty imają się przedsiębiorstw zaangażowanych w budownictwo mieszkaniowe. Lekki kryzys czy też – innymi słowy – płytki rynek w „zimowym okienku” dotyczy mniejszych miejscowości, ponieważ to właśnie na takim terenie działali niewypłacalni przedsiębiorcy.
- W sektorze produkcyjnym, poza zaopatrzeniem budownictwa (konstrukcje i wyroby metalowe, drewno), upadłości (4 przypadki) dotknęły firm z sektora upraw rolnych i leśnictwa; w branży spożywczej 60% niewypłacalności miało bezpośredni lub pośredni związek z branżą mięsną.
- Usługi – najwięcej niewypłacalności to firmy z sektora obsługi nieruchomości i inwestycji, reklamy, placówki lecznicze.
- Handel hurtowy: dominują problemy związane z zaopatrzeniem budownictwa, ale największa upadłość miała miejsce w handlu elektroniką.
- Liczba niewypłacalności wzrosła po lutym r/r w woj. mazowieckim, wielkopolskim, pomorskim i lubelskim. Mimo obiektywnie dużej liczby niewypłacalności w lutym na tle reszty kraju w woj. śląskim (9) i dolnośląskim (6), dynamika niewypłacalności jest w nich ujemna.
fot. mat. prasowe
Liczba niewypłacalności w lutym w poszczególnych sektorach
Po 25 firm upadło w produkcji i usługach.
„Na cenzurowanym jest mimo wszystko budownictwo. Sam sektor notuje obecnie niezłe wyniki, ale… O realiach w budownictwie nie świadczy jedynie wzrost wartości prac budowlanych, ale także stojący za tym (lub taki, który powinien się z tym wiązać) przepływ środków w branży. Poprawy nie odczuwają specjalnie dostawcy – więc zaopatrujące budownictwo firmy to wciąż największa grupa firm mających ostatnio kłopoty z płynnością zarówno w sektorze produkcyjnym (10 z 25 niewypłacalności), jak i hurtowym (3 niewypłacalności z 6). Jeśli budownictwo liczylibyśmy jako całość firm zaangażowanych – wykonawcy prac jak i dostawcy materiałów, to stanowi ono 1/3 wszystkich niewypłacalności, a przecież jeszcze dodatkowo w sektorze usług mieliśmy do czynienia z problemami firm obsługujących procesy inwestycyjne. Tempo spłaty zobowiązań jest bowiem tylko marginalnie lesze w budownictwie niż w bardzo złym pod tym względem zeszłym roku, mimo tego, że do branży wpłynęły już spore środki z nowej perspektywy. Otwarte pozostaje pytanie, jak w przyszłości na płynność mniejszych podmiotów, w tym wyspecjalizowanych podwykonawców dużych inwestycji, wpłyną nie tylko rosnące koszty pracy, ale też ustawowe zmiany (po odwróconym VAT – w tym roku JPK) – ocenia Tomasz Starus, Członek Zarządu Euler Hermes odpowiadający za ocenę ryzyka.
fot. mat. prasowe
Zmiana liczby niewypłacalnych firm
W hurcie upadłości podskoczyły o 60%.
![Coface: 5576 niewypłacalności firm w Polsce w 2024 roku Coface: 5576 niewypłacalności firm w Polsce w 2024 roku](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/niewyplacalnosc-firmy/Coface-5576-niewyplacalnosci-firm-w-Polsce-w-2024-roku-264391-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)