Wojny internetowe
2006-05-12 00:04
Przeczytaj także: Rynek wyszukiwarek: Google dominuje
Walka o użytkowników Internetu nasila się.Microsoft ostatecznie ujawnił swój nowy serwis adCenter i równocześnie odrzucił technologię Yahoo. Tymczasem Yahoo! było zajęte uaktualnianiem swojej własnej oferty, a lider wyszukiwania - Google - wciąż inwestuje jak szalony w nowe produkty. Przez cały czas wszystkie te trzy firmy muszą bronić się przed rosnącą konkurencją ze strony AOL, którego właścicielem jest Time Warner oraz przed Ask.com.
Teraz kiedy firmy macierzyste tych pięciu wielkich stron udostępniły dochody, oto czego należy się teraz spodziewać - gdy największe marki działające w sieci walczą o rynek reklam online, który w ubiegłym roku był wart 12,5 miliarda dolarów - według Interactive Advertising Bureau i PricewaterhouseCoopers.
Google: Firma wróciła na kurs w pierwszym kwartale, rozwiewając szacunki analityków. Na drugi kwartał Wall Street prognozuje wzrost dochodów o 62 proc. z obrotami wyższymi o 85 proc. Firma wyraźnie umacnia swoją pozycję na rynku wyszukiwania, dane z comScore Networks pokazują, że Google wykonał spory skok na rynku udziałów w marcu. Międzynarodowe dochody rosną szybko.
"Google rozwinął najlepszą technologię. I za każdym razem, kiedy skorzystasz z wyszukiwarki, która przyniesie ci dobre wyniki, będziesz wciąż wracał" - powiedział Rob Lutts, szef inwestycji w Cabot Money Management, firmy, która posiada udziały w Google.
Charlene Li, analityk w niezależnej firmie badawczej Forrester Research, dodaje, że Google ma najlepsze algorytmy wyszukiwania i najbardziej trafne wyniki wyszukiwania, co czyni ją najbardziej atrakcyjną wyszukiwarką dla reklamodawców.
Jedyny powód, dla którego Google nie dostaje A+? Uporczywe obawy o jego uzależnienie od reklamy opartej o wyszukiwarkę. Google poszerza swoją ofertę o nowe propozycje, takie jak video sklep online, kalendarz sieciowy i strona z wiadomościami finansowymi i zaczyna wyglądać bardziej jak sieciowe miejsce przeznaczenia niż zwykła wyszukiwarka.
Jednak trzeba przeanalizować, czy sukces wyszukiwarki Google przełoży się na wyższe opłaty i większe dochody z działalności innej niż wyszukiwanie. Ze sprzedażą akcji 42 razy większą niż prognozy na 2006 rok, Google nie może sobie pozwolić na żadne niewłaściwe kroki.
Klasa:A
oprac. : Marta Kamińska / eGospodarka.pl