Jaka była majówka 2018?
2018-05-10 09:53
Dokąd polecieliśmy na majówkę? © wip-studio - Fotolia.com
Długo oczekiwany przez Polaków weekend majowy już za nami. Dla wielu z nas była to pierwsza w tym roku okazja do dłuższego wypoczynku, tym bardziej, że tegoroczny kalendarz był bardzo łaskawy - wystarczyły 3 dni urlopu, aby móc cieszyć się 9-dniowym relaksem. Z danych eSky.pl wynika, że najczęściej wybieranymi kierunkami majówkowych lotów były Wielka Brytania, Włochy, Hiszpania, Niemcy i Francja, ale największa dynamika wzrostu sprzedaży biletów dotyczyła lotów interkontynentalnych, w tym Izraela i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Przeczytaj także: Majówka 2018: koszty i preferencje Polaków
Statystyki pokazują, że o rezerwacji biletów lotniczych i hoteli na weekend majowy Polacy zaczynają myśleć już w styczniu, ale największy boom rezerwacyjny przypada na kwiecień. Z danych serwisu eSky.pl wynika, że to właśnie na czwarty miesiąc tego roku przypadła aż połowa wszystkich rezerwacji.Jeżeli przyjrzeć się najczęściej wybieranym kierunkom, to okazuje się, że najchętniej udajemy się do Wielkiej Brytanii, Włoch i Hiszpanii, ale coraz większą popularnością cieszą się również odleglejsze destynacje jak choćby Izrael (wzrost o 300% względem majówki 2017), Zjednoczone Emiraty Arabskie (150%) oraz Armenia (133%). Chętniej niż przed rokiem latamy również do Danii, Grecji, Austrii i Islandii.
Majówka to często „małe wakacje” bowiem przy odpowiednim zarządzeniu dostępnym urlopem można faktycznie wyjechać nawet na kilkanaście dni. Polacy to wiedzą i coraz chętniej ruszają także nieco dalej. Z tradycyjnym „grillem” na działce wygrywają wyjazdy w odwiedziny do krewnych pracujących za granicą, a także kilkudniowe city breaki i wyjazdy w nieco cieplejsze regiony. Choć w tym roku pogoda sprzyja planowaniu pobytu w kraju, to zauważyliśmy ogromny wzrost zainteresowania wyjazdami do Izraela oraz ZEA, gdzie pogoda jest gwarantowana. Co ciekawe, obserwujemy znaczący wzrost wyjazdów rodzinnych zwłaszcza 2+2, co zapewne jest związane z rządowym dofinansowaniem i lepszym zapleczem finansowym Polaków. Nie dziwi zatem także pojawienie się w naszym zestawieniu Danii jako destynacji majówkowej ze słynnym „klockowym” parkiem rozrywki i zabawy – komentuje Tomasz Kaczmarek, Marketing Manager Central-Western Europe w eSky Group.
Wyjazdom majówkowym i podróżom lotniczym sprzyjały także spadki średnich cen biletów lotniczych o 2%. Z kalkulacji ekspertów serwisu eSky wynika, że średnio na bilety lotnicze związane z wyjazdem majowy wydaliśmy ok. 627 zł w porównaniu do 635 zł w roku ubiegłym. Skąd najczęściej latamy? Najwięcej podróżujących wyleciało z lotnisk w Warszawie (43%), Krakowie (15%), Gdańsku (14%), Katowicach (9%) i Poznaniu (8%). Co ciekawe, coraz większa liczba Polaków decyduje się na wykupienie biletów lotniczych z wylotem z Berlina. Eksperci eSky sprawdzili również jakie zagraniczne destynacje cieszyły się największą popularnością na wybranych lotniskach w Polsce.
fot. mat. prasowe
TOP 5 zagranicznych destynacji podróżujących z polskich portów lotniczych:
Średnia długość majówkowego urlopu wyniosła, podobnie jak w 2017, 6 dni. Jednak na przestrzeni ostatnich lat zauważalne jest wydłużenie czasu weekendu majówkowego z 5,7 do 6,3 dnia. Tegorocznym dłuższym podróżom sprzyjał układ świąt państwowych wolnych od pracy - wykorzystanie zaledwie trzech dni urlopu umożliwiło zaplanowanie aż 9-dniowego wyjazdu. Co ciekawe, również Polska jest chętnie wybieraną destynacją majówkową wśród turystów z krajów europejskich. Przylatują do nas turyści z Niemiec, Holandii, Belgii czy Francji. Poza turystycznymi walorami Polski, z pewnością część z podróżnych to Polacy, którzy pracują za granicą, a do kraju przylatują, aby odwiedzić swoje rodziny – Tomasz Kaczmarek z Grupy eSky.
fot. mat. prasowe
Z których miast latamy na majówkę?
Przeczytaj także:
Majówka: 9 dni urlopu czy zaciskanie pasa?
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)