The Economist: raport o Polsce

Przeczytaj także: Rządowa wizja rozwoju kraju

W tym 10-cio stronicowym raporcie specjalnym opublikowanym jako dodatek do bieżącego wydania The Economist tygodnik poświęca kilka stron obecnemu rządowi, twierdząc, że jego społeczno-konserwatywne stanowisko i niekompetencja w dziedzinie public relations nie zasługują na tak ostrą krytykę, z jaką spotyka się w kraju i zagranicą. „Jako rząd mniejszościowy, miał on fatalny wizerunek w międzynarodowych mediach, co było odbiciem jego niepopularności na warszawskich salonach” – twierdzi autor raportu Edward Lucas, który relacjonuje wydarzenia z tego regionu od 1986 roku. „Jednak celem raportu jest naszkicowanie znacznie bardziej zrównoważonego obrazu. Mają oni swoje wady, a umowa o utworzeniu nowej koalicji jest godna pożałowania, ale nie są głupcami ani potworami”.

Nowi przywódcy Polski – jak zauważono w raporcie – „wydają się lubować w potyczkach z gejami, feministkami, zwolennikami sekularyzacji, liberałami, większością mediów, byłymi komunistami, zadzierającymi nosa cudzoziemcami (zwłaszcza Komisją Europejską) i z każdym, kto wchodzi im w drogę”. Jednak rząd ten poważnie podchodzi do sprawy wykorzenienia korupcji z życia społecznego i gospodarczego. „Polityka w Polsce jest brudna, a Jarosław Kaczyński i jego rząd czynią po raz pierwszy w demokratycznej historii kraju autentyczne wysiłki by ją oczyścić”.

Raport zawiera uzyskany na wyłączność opis odkrycia poczynionego przez ministra obrony narodowej Radka Sikorskiego, że WSI szpiegowały go nie tylko w czasach komunizmu, ale jeszcze w połowie lat 90-tych, kiedy był już wiceministrem obrony narodowej. „Byłem tym naprawdę wstrząśnięty” – mówi Lucas. „Ludziom z zewnątrz łatwo jest bagatelizować konserwatywnych polskich polityków jako paranoików. Jednak czasem mają ku temu wszelkie powody”.

Celem raportu jest rozwianie anachronicznych mitów jakoby Polska była zacofanym krajem rolniczym. „Warszawa jest naszpikowana wieżowcami, a większość kraju jest podłączona do Internetu” – pisze Lucas. Podkreśla również, że dzięki wejściu Polski przed dwoma laty do Unii Europejskiej, zmieniły się warunki działania dla polskich firm. „Podczas gdy wcześniej były odizolowane przez bariery celne, teraz mogą sprzedawać swoje towary gdzie tylko chcą” – pisze.

Posługując się danymi Banku Światowego i informacjami pochodzącymi z innych międzynarodowych źródeł, raport pokazuje, że na tym tle problemy biurokratyczne i inne trudności piętrzące się przed firmami w Polsce są znacznie ostrzejsze niż w innych krajach regionu, i że miało to negatywny wpływ na wyniki ekonomiczne kraju uzyskiwane po 1989 r.

Raport kończy się artykułem na temat polskiej psychiki narodowej. „Polska jest krajem, który niebezpiecznie jest zarówno chwalić, jak i krytykować” – zauważa Lucas, który uczył się polskiego w Krakowie w 1986 r. Twierdzi on w raporcie, że wielu Polaków nazbyt pesymistycznie ocenia przeszłość i teraźniejszość swojego kraju, co jest wynikiem braku pewności siebie spowodowanego jego traumatycznymi dziejami.

(w języku angielskim).