Wakacje w Polsce 2018. Jakie ceny i preferencje turystów?

Przeczytaj także: Wakacje w Polsce - kiedy, gdzie i za ile?

„Potwierdzają to m.in. prognozy World Travel & Tourism Council, z których wynika, że wartość branży podróży i turystyki wzrośnie o 4 proc. i osiągnie w tym roku blisko 9 bln USD, podczas gdy w roku poprzednim było to 8,27 bln USD” – mówi ekspert portalu Noclegowo.pl, Mateusz Goliat.

Potwierdzeniem zwyżkowej tendencji jest również rosnące zainteresowanie miejscami noclegowymi. Dane Eurostatu wskazują, że od 2015 do 2016 roku liczba udzielonych w naszym kraju noclegów podskoczyła o 11,5 proc. Z kolei dane GUS dowodzą, że w minionym roku udzielono ich 83,9 mln, co względem poprzedniego roku oznacza wzrost na poziomie 5,7 proc. Inne prognozy wskazują, że w tym roku na wakacje wybiera się co drugi Polak.

Mateusz Goliat podkreśla, że preferencje Polaków wybierających się na wakacje w Polsce od lat nie ulegają większym zmianom. Największe zainteresowanie dotyczy jak zwykle miejscowości nadbałtyckich. Mniejsze powodzenie mają regiony górskie, wśród których tradycyjnie palma pierwszeństwa należy do Zakopanego.

Ile zapłacimy?

Dane pochodzące z serwisu Noclegowo.pl pokazują, że przeciętny koszt noclegu w popularnych miejscowościach turystycznych wyniesie w tegorocznym sezonie wakacyjnym 74 zł w przeliczeniu na nocleg jednej osoby. Nieco drożej jest nad morzem (75,5 zł), a trochę taniej w górach (71,5 zł).

„Ceny pozostały na podobnym poziomie względem 2017 r. Różnice są niewielkie. Średni koszt w sezonie wakacyjnym to 74 zł. Jest więc taniej w porównaniu np. do niedawnej majówki, gdy średnia wynosiła 97,5 zł. Jeżeli weźmiemy pod uwagę stawki w najpopularniejszych miejscowościach turystycznych, to zobaczymy też spore różnice. Przykładowo, stosunkowo drogi jest Sopot, gdzie nocleg kosztuje przeciętnie 110 zł. Znacznie tańsze miejsca noclegowe znajdziemy natomiast m.in. we Władysławowie, gdzie średnia kwota jest dwukrotnie niższa i wynosi 56 zł” – komentuje ekspert serwisu Noclegowo.pl.

Za pojedynczy nocleg w turystycznej stolicy Tatr trzeba w 2018 r. zapłacić przeciętnie 76 zł. Na podobnym poziomie kształtują się koszty w Karpaczu i Kołobrzegu (po 71 zł), Szklarskiej Porębie (72 zł), a także w Międzyzdrojach (74 zł). Taniej jest m.in. w Łebie (60 zł), Świnoujściu (66 zł) i Wiśle (68 zł). Droższy jest pobyt w Gdańsku i Gdyni (po 88 zł).

Parami i całymi rodzinami

Z nowych danych wynika też, że Polacy preferują wyjazdy w kilkuosobowych grupach – najczęściej parami lub z dziećmi.

„Sprawdziliśmy, w jak licznych grupach podróżują Polacy. Okazuje się, że wyjazdy w pojedynkę należą do rzadkości. To bowiem tylko 2 proc. ogółu wakacyjnych wyjazdów. Wyraźnie dominują wyjazdy w grupach od 2 do 4 osób. W taki właśnie sposób na wakacje wyjeżdża w sumie ponad 80 proc. Polaków” – wyjaśnia Mateusz Goliat.

W parach podróżuje niemal jedna trzecia Polaków (29,8 proc.). Duży odsetek stanowią wyjazdy w nieco większych grupach, które liczą 3 osoby (22,6 proc.) lub 4 osoby (22,1 proc.). Zdarzają się też wyjazdy w jeszcze bardziej licznym towarzystwie (6-9 osób) – stanowią one 9,1 proc. ogółu. Z kolei wakacje w grupach co najmniej 10-osobowych należą do rzadkości (3,8 proc.).

Na ile wyjeżdżamy?

Dane statystyczne pokazują, że całkiem spora część turystów wybiera się na krótkie wypady wakacyjne, które liczą 1 dzień (2,7 proc.), 2 dni (5,4 proc.), 3 dni (8,1 proc.) czy 4 dni (9 proc.). Na minimalnie dłuższy pobyt decyduje się odpowiednio 8,1 proc. (5 dni) oraz 11,7 proc. (6 dni) Polaków.

„Na długość wyjazdów wakacyjnych wpływa kilka różnych czynników. To oczywiście z jednej strony zasobność portfela, ale też np. liczba dni wolnego, jakimi dysponujemy w okresie wakacyjnym. Dominują jednak wyjazdy na niemal tradycyjny już okres 1-2 tygodni, chociaż krótsze i dłuższe wyjazdy również cieszą się całkiem sporą popularnością” – wskazuje ekspert serwisu Noclegowo.pl.

Duża część osób (21,2 proc.) decyduje się na wyjazd na pełny tydzień, czyli na 7 dni. Nieco większy odsetek wybiera dłuższe pobyty (8-13 dni). Nie brak też osób, które mogą sobie pozwolić na wakacje liczące minimum 14 dni – w tym przypadku odsetek wynosi 11,3 proc. ogółu wyjazdów wakacyjnych.

Kwatery i apartamenty najpopularniejsze

Z danych pochodzących z serwisu Noclegowo.pl wynika również, że Polacy zdecydowanie najczęściej decydują się na noclegi w kwaterach (37,4 proc.) oraz apartamentach (29,8 proc.). Żadna z pozostałych kategorii obiektów nie przekracza w tym roku granicy 10 proc.

„Szukając wakacyjnych noclegów, zazwyczaj wybieramy kwatery i apartamenty. Właśnie takie obiekty są obecnie zdecydowanie najczęściej poszukiwane. Mniejszym powodzeniem cieszą się m.in. obiekty agroturystyczne, wille czy hostele” – wskazuje Mateusz Goliat.

Na inne typy obiektów decyduje się proporcjonalnie mniejsza liczba osób – domki wypoczynkowe (9,1 proc.), wille (8,1 proc.), obiekty agroturystyczne (5,4 proc.), pensjonaty (4 proc.), hotele (3,6 proc.) oraz hostele i ośrodki wypoczynkowe (po 1,3 proc.).