InfoPraca: oferty pracy w górę, bezrobocie w dół
2018-07-16 12:04
Ofert pracy nie brakuje © 9dreamstudio - Fotolia.com
Przeczytaj także: InfoPraca: najniższe bezrobocie od 28 lat, oferty pracy dopisują
W skrócie
- Największy kwartalny wzrost ofert pracy dotyczył Mazowsza, na drugim biegunie, z największymi spadkami uplasowały się województwa łódzkie i lubuskie
- W ujęciu rocznym liderem wzrostów okazały się Mazowsze i zagranica, z kolei największe spadki miały miejsce na Śląsku
- Rynek pracownika generuje coraz to większe i nowe problemy - pracownicy zaczynają z dnia na dzień opuszczać firmy i podejmować pracę u nowego pracodawcy
- Najwięcej aplikacji kandydatów zgłaszanych poprzez serwis InfoPraca.pl dotyczy prac fizycznych, pod względem ilości aplikacji na 1 ogłoszenie prym wiedzie kategoria grafika/ kreacja artystyczna
W II kwartale br. bezrobocie po raz kolejny uplasowało się na rekordowo niskim poziomie. Z szacunków GUS wynika, że w maju sięgało 6,1 proc. (7,4 proc. rok wcześnie), zaś Eurostat oszacował je na 3,8 proc. (w zeszłym roku 5,2 proc.). Tak spora różnica wynika ze stosowanych metod liczenia. GUS opiera się na danych z urzędów pracy dotyczących osób zarejestrowanych w danym momencie jako bezrobotne. Eurostat dane pozyskuje z ankiet, a mianem bezrobotnych określa osoby w wieku 15-74 lata, zdolne do podjęcia zatrudnienia w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Zaletą badań Eurostatu jest możliwość porównania wyników w UE. Polska wypadła w maju bardzo korzystnie na tle innych państw, ustępując tylko Węgrom, Niemcom i Czechom. Stawkę zamykają Grecja, Hiszpania i Włochy – odpowiednio 20, 15,8 i 10,7 proc.
fot. 9dreamstudio - Fotolia.com
Ofert pracy nie brakuje
W maju najwyższe przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było oferowane w Warszawie i wyniosło 5983 zł (zmniejszyło się o 5 proc. w skali miesiąca). Wynagrodzenie osoby pracującej w Warszawie było przeciętnie o 363 zł (tj. o 6 proc.) wyższe niż średnio w województwie mazowieckim.
Przydatne linki:
- Oferty pracy
- Szablony CV
- List motywacyjny - szablony
O pracownikach
Lato w pełni, zatem tradycyjnie pojawia się wysyp ofert sezonowych. Zmianą w stosunku do poprzednich lat jest coraz większa ich podaż w popularnych portalach pracy. Nie tylko zresztą ich – drogę do nich utorowały sobie także prace fizyczne.
– Internet to najszybsza droga dotarcia do kandydata, tym bardziej, że ogłoszenie o pracę wspomagane jest dodatkowymi działaniami e-marketingowymi – mówi Marek Jurkiewicz, General Manager InfoPraca.pl.
To ma o tyle znaczenie, że głównym źródłem pozyskiwania informacji, także tych związanych z pracą, jest sieć, z mediami społecznościowymi na czele. Firmy liczą na lepsze efekty e-rekrutacji także i tych pracowników, bo w tym sezonie chętnych do zbioru owoców, do gastronomii, do hoteli i pensjonatów, mimo rosnących stawek i zachęt płynących za wschodnią granicę Polski jest zauważalnie mniej. Zachęty płynące na Wschód być może by wystarczyły, gdyby nie procedury.
- Mimo tego, że od początku roku funkcjonują ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców z 6 państw, to czas oczekiwania na pozwolenie do pracy jest nadmiernie wydłużony, a mnogość dokumentów sprawia, że ułatwienia się komplikują – podsumowuje Marek Jurkiewicz.
Wzrosty i spadki w województwach
W II kwartale roku, w porównaniu do I kwartału, więcej ofert pracy miało do zaoferowania 8 województw, włączając w to zagranicę – lidera zestawienia (+46 proc.). Następne w kolejności są mazowieckie (+26 proc.), lubelskie (+13 proc.), dolnośląskie (+7 proc.), świętokrzyskie (+6 proc.), podkarpackie (+4 proc.), zachodniopomorskie (+4 proc.) i pomorskie (+2 proc.).
Spadki nastąpiły w 9 województwach – tę listę otwierają lubuskie i łódzkie (po 9 proc.), a dalej: warmińsko-mazurskie (-8 proc.), opolskie (-7 proc.), wielkopolskie (-4 proc.), kujawsko-pomorskie (-3 proc.), małopolskie (-2 proc.), podlaskie (-2 proc.), śląskie (-1 proc.). Porównując dane roczne, w 13 województwach (włączając w to zagranicę) liczba ofert się zwiększyła, a spadła w 4. Obecny lider kwartalnego wzrostu – zagranica – zamieniła się miejscami z mazowieckim (odpowiednio +35 proc., + 54 proc.). W czołówce wzrostów (+32 proc.) jest świętokrzyskie, a także lider kwartalnych spadków – łódzkie (+25 proc.), dzieląc miejsce z zachodniopomorskim. Jedynie dwa województwa – małopolskie i śląskie – zanotowały spadki kwartalne i roczne.
Wzrosty i spadki w branżach
Względem I kwartału dwucyfrowe wzrosty liczby ofert pracy w serwisie InfoPraca.pl były udziałem 32 branż, jednocyfrowe – 6. Potroiły się oferty dotyczące pracy w magazynie, a niemal 4 razy więcej propozycji pojawiło się dla zainteresowanych pracą fizyczną. Na liście dużych wzrostów znajdują się branże, które na rynku pracy od lat sygnalizują duże zapotrzebowanie na pracowników, a także z towarzyszące temu zapotrzebowaniu trudności rekrutacyjne: automatyka (+77 proc.), BPO/ outsourcing (+46 proc.), budownictwo (+36 proc.), internet/ e-commerce (+33 proc.), doradztwo/ konsulting (+22 proc.), obsługa klienta (+18 proc.), logistyka (+13 proc.), administracja/ praca biurowa (+11 proc.). Zważywszy na porę roku, widać duże ożywienie w praktykach/ stażach (+78 proc.), pracy w hotelu/ turystyce (+32 proc.) czy rolnictwie (+30 proc.).
W tym zwyżkowym nurcie nie utrzymała się księgowość/ audyt, notując 12 proc. spadek. Zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym, zmniejszyła się liczba ofert w branży ubezpieczeniowej (odpowiednio: 28 proc. i 46 proc.), top management (-20 proc. i -26 proc.), HR/ kadry (-10 proc. i -34 proc.), zakupy (-29 proc. i - 27 proc.), IT-ERP (-51 proc. i -43 proc.), IT-Programowanie (-12 proc. i -26 proc.), sprzedaż/ przedstawiciele handlowi (-12 proc. i -13 proc.).
Regiony i ich specyfika
Patrząc na liczby, najwięcej ofert pracy pochodzi z Mazowsza (ok. 12,1 tys.), zagranicy (ok. 6,2 tys.), Śląska (ok. 3,3 tys.), Dolnego Śląska (ok. 3,1 tys.) i Małopolski (ok. 3,05 tys.). Na przeciwnym biegunie Podlasie (ok. 370), woj. warmińsko-mazurskie (ok. 450) i świętokrzyskie (ok. 470). Analizując dane rok do roku, najwięcej ofert przybyło na Mazowszu (+54 proc.), zaś najwięcej ubyło na Śląsku (-5 proc.).
Mazowsze i zagranica pod względem liczby ofert wiodą prym w większości branż, choć inne województwa mają coraz więcej do zaoferowania. Widać to na przykładzie automatyki – tu liderem jest zagranica, ale dla chętnych do pracy w Polsce w Wielkopolsce i Dolnym Śląsku czeka więcej propozycji niż na Mazowszu. Podobnie jest z pracą w magazynie – za zagranicą są Dolny Śląsk, Wielkopolska, Śląsk, a dopiero za nimi Mazowsze. Motoryzacja najchętniej otwiera swoje podwoje za granicą, na Mazowszu, w wielkopolskim, dolnośląskim, małopolskim, śląskim, pomorskim i łódzkim. Centra usług wspólnych to domena Mazowsza, Śląska i Małopolski. Dużo wakatów w administracji czeka na Dolnym Śląsku, Śląsku, Małopolsce i Wielkopolsce, chętni do przeprowadzania analiz biznesowych mogą porównywać oferty w małopolskim, śląskim, łódzkim, dolnośląskim i pomorskim. W większości województw bez trudu można znaleźć oferty praktyk i staży. Najsłabiej wypadają tu podkarpackie, podlaskie i lubuskie.
Czołowa „10” aplikacji kandydatów
Licznik rynku InfoPraca.pl wskazuje, że najwięcej aplikacji kandydaci nadsyłali na oferty pracy fizycznej (blisko 22 tys.), produkcji (ponad 17 tys.), instalacji/ utrzymania/ serwisu (ok. 15 tys.), budownictwa (ponad 12,1 tys.), administracji biurowej (ok. 9,3 tys.), pracy na magazynie (ponad 8,9 tys.), obsługi klienta (ok. 8,5 tys.), inżynierii (8,2 tys.) i logistyki (7,2 tys.). Kiedy za kryterium uznamy najwyższą średnią aplikacji na 1 ogłoszenie, to wówczas prym wiodą grafika (9,74), praca na magazynie (8,7) i organizacje pozarządowe (7,9).
Podsumowanie
Niedobór – to słowo najlepiej oddaje obecną sytuację na rynku pracy. Dotyczy jednak tylko kandydatów, nie możemy się nim posługiwać w odniesieniu do ofert. Niemożliwe stało się wskazanie branży, która nie narzeka na podaż osób chętnych do związania z nią zawodowej przyszłości. Nowym zjawiskiem, które prawdopodobnie będzie przybierać na sile, jest nagła rezygnacja pracowników z zajmowanego stanowiska, nawet bez uprzedzenia. To jedna z konsekwencji rynku pracownika – pracodawcy biorą udział w swoistej licytacji – zwycięża ten, kto da więcej, z reguły wynagrodzenia. Bezradnie ręce rozkładają rolnicy, właściciele hoteli, pensjonatów, domów kultury – sezonowe prace także znajdują znacznie mniej chętnych niż w ubiegłych latach. Nie pomagają znacznie wyższe zarobki, umowy o prace, dodatkowe świadczenia, ani nawet gotowość zatrudniania grup osób na jednej zmianie.
– Tylko w części remedium na bolączki pracodawców są cudzoziemcy. Wynika to głównie z tego, że Polska przestaje być dla nich krajem pierwszego wyboru, a poza tym procedury, które w założeniach miały ułatwić zatrudnianie pracowników ze Wschodu, często przeciągają się i przynoszą odwrotne efekty od zamierzonych – mówi Marek Jurkiewicz.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)