Wzrost gospodarczy musi walczyć z ryzykiem handlowym

Przeczytaj także: Atradius: wzrost PKB w 2021 r., na razie recesja i niewypłacalności

Jak czytamy w raporcie, rozwój handlu jest dziś stymulowany w znacznej mierze wzrostem inwestycji przy czym trudno jest prognozować, jak długo trwać będzie ożywienie. Ruchowi w inwestycjach towarzyszyła wyraźna poprawa globalnych obrotów handlowych, co dotyczyło w szczególności krajów rozwijających się.

– Kraje rozwinięte, oprócz dzięki wspomnianemu wzrostu inwestycji, zyskały również na nasileniu się popytu wewnętrznego. W kwietniowym wydaniu World Economic Outlook, Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaktualizował dla tych ostatnich prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego na 2018 i 2019 rok, które na tę chwilę wynoszą odpowiednio 5,1 proc. oraz 4,7 proc. PKB – powiedział Arkadiusz Taraszkiewicz, dyrektor ds. oceny ryzyka w Atradius.

Protekcjonizm Trumpa

Negatywne przełożenie na relacje handlowe światowych gospodarek ma zataczający coraz szersze kręgi protekcjonizm Stanów Zjednoczonych. Administracja Trumpa postanowiła oclić import stali i aluminium z krajów UE (odpowiednio 25 proc. i 10 proc.) oraz z Kanady i Meksyku. Ponadto wprowadzono nowe cła na produkty chińskiego eksportu o wartości 50 miliardów dolarów. W efekcie Unia Europejska zareagowała na działania USA poprzez narzucenie stawek wyrównawczych na szeroką gamę towarów, np. wyroby Harleya Davidsona czy jeansy. Mimo że bezpośredni wpływ gospodarczy narzuconych przez Stany Zjednoczone ceł pozostaje ograniczony, to występująca niepewność na rynku może przyczyniać się do dalszego pogorszenia się relacji handlowych i wystąpienia negatywnych skutków w innych sektorach rynku, np. w europejskim przemyśle samochodowym.

Chmury na horyzoncie strefy Euro

W I kwartale 2018 r. nastąpiło spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w strefie euro do 0,4 proc., podczas gdy w ostatnim kwartale 2017 r. odnotowano wzrost na poziomie 0,7 proc. Na rozwój handlu w tym regionie negatywnie wpłynęły przede wszystkim niekorzystne warunki pogodowe w Europie, które zaważyły na spadku inwestycji oraz eksporcie. Rosnące napięcia handlowe związane z protekcjonistycznymi poglądami Stanów Zjednoczonych odbiły się negatywnie na tempie wzrostu eksportu w strefie euro, gdzie w I kwartale br. odnotowano spadek – zgodnie z prognozami na 2018 r. osiągnie on poziom 4 proc. Mimo to, dynamika poszczególnych rynków krajowych nadal wydaje się być zadowalająca, a szacowany wzrost PKB w strefie euro wyniesie 2,1 proc. Wskaźnik zatrudnienia i rosnąca płaca nominalna w dalszym ciągu oddziałują pozytywnie, jednakże wyższa inflacja wpływa niekorzystnie na siłę nabywczą konsumentów.

Europejski Bank Centralny rezygnuje z kupowania aktywów

Europejski Bank Centralny niedługo zakończy swój program skupu aktywów, który rozpoczął się 3 lata temu. Celem EBC jest zmniejszenie o połowę wydatków na ich skup – do 15 miliardów euro po październiku 2018 r., by wraz z końcem grudnia 2018 r. całkowicie z nich zrezygnować. Zarząd Banku jest przekonany, że wskaźnik inflacji przesunie się wówczas zgodnie z planem do 2 proc. Zdaniem analityków prognozy EBC mają szansę się sprawdzić, na co może wskazywać wzrost wskaźnika inflacji w kwietniu z 1,3 proc. do 1,9 proc.

Prognozowany spadek wskaźnika upadłości o 4 proc.

Według autorów najnowszego raportu z cyklu Economic Update, perspektywy w kontekście niewypłacalności w 2018 r. pozostają korzystne, o czym świadczy ogólny spadek o 4 proc. Jak wynika z najnowszego sondażu Europejskiego Banku Światowego, w I kwartale br. poprawiły się warunki kredytowe dla przedsiębiorstw oraz wzrósł popyt na pożyczki bankowe. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się także w kolejnych miesiącach.

Według raportu Atradiusa największy spadek niewypłacalności rok do roku jest prognozowany w Portugalii (-14 proc.), Grecji (-10 proc.) i Włoszech (-10 proc.). Eksperci zwracają również uwagę na Holandię i Hiszpanię, gdzie wyniesie on odpowiednio -8 proc. i -6 proc. Mimo że ogólna sytuacja niewypłacalności w Europie zdaje się poprawiać, nie w każdym kraju prognozy są równie pozytywne. Skutki Brexitu w postaci niższego wzrostu gospodarczego oraz rynkowej niepewności z pewnością odczuje Wielka Brytania. Analitycy przewidują, że w tym roku Zjednoczone Królestwo odnotuje wzrost niewypłacalności o 4 proc. W Stanach Zjednoczonych prognozowany jest 3 proc. spadek niewypłacalności.

– Na sytuację gospodarczą w tym kraju dobrze wpływa poprawa warunków finansowych, wysoki popyt krajowy oraz rosnące zaufanie w biznesie, przyczyniające się do wzrostu poziomu inwestycji. Mimo opóźnienia cyklu koniunkturalnego gospodarki amerykańskiej, wskaźniki ekonomiczne USA mają się ku lepszemu. Nie można jednak zapominać o rosnącym długu korporacyjnym, który z roku na rok stanowi coraz większe wyzwanie dla gospodarki – mówi Arkadiusz Taraszkiewicz.

Analitycy prognozują pozytywny trend dotyczący niewypłacalności także dla gospodarek wschodzących. W IV kwartale 2017 r. kolejny rok z rzędu miała miejsce poprawa warunków kredytowych. Według Instytutu Finansów Międzynarodowych jest szansa, że ta tendencja utrzyma się w kolejnych miesiącach 2018 roku. Zagrożeniem dla gospodarek jest jednak rosnące ryzyko konfliktów politycznych i gospodarczych w regionie azjatyckim. Silna gospodarka światowa i poprawiająca się sytuacja finansowa mogą pozytywnie wpłynąć na obniżenie poziomu niewypłacalności i ożywienie gospodarcze również w Rosji i Brazylii.