Konsumenci popierają biometryczne metody identyfikacji
2006-05-25 10:14
Najnowsze badanie przeprowadzone na zlecenie firmy Unisys wykazuje, że blisko 70% konsumentów na świecie popiera biometryczne metody kontroli tożsamości, takie jak badanie odcisków palców, czy rozpoznawanie głosu.
Przeczytaj także: Jakie alternatywne metody potwierdzania tożsamości?
Użytkownicy nie mają nic przeciwko nowoczesnym metodom sprawdzania "kim są" pod warunkiem, że nad wszystkim pieczę będą miały godne zaufania instytucje (takie, jak: banki, placówki ochrony zdrowia, administracja państwowa).Co więcej według 66 proc. ankietowanych biometria jest bardziej skutecznym zabezpieczeniem przed przestępstwami finansowymi takimi, jak np. kradzieże tożsamości, niż tradycyjne karty elektroniczne, czy tokeny. Badanie dowodzi, że konsumenci są coraz bardziej otwarci na nowe techniki. Dla porównania w podobnym badaniu, przeprowadzonym przez Unisys we wrześniu 2005 roku, 61% ankietowanych uznawało rozwiązania biometryczne za najlepsze zabezpieczenie przed złodziejami.
Według przedstawicieli firmy Unisys omawiane wyniki badań wytrącają broń z rąk krytyków biometrycznych metod weryfikacji tożsamości, którzy uważają, że mogą one naruszać prywatność użytkowników.
Badanie pozwoliło na wyciągnięcie następujących wniosków:
• Dla ponad 80 proc. biorących udział w badaniu wygoda jest najważniejszą zaletą biometrycznych metod rozpoznawania tożsamości. Nie trzeba pamiętać haseł i loginów. Weryfikacja tożsamości przebiega szybciej.
• Najwięcej zwolenników biometrycznych systemów jest w Ameryce Północnej (ponad 70 proc. biorących udział w badaniu), trochę mniej w Europie (poniżej 70 proc.), najmniej w Ameryce Łacińskiej (niecałe 60 proc.).
• Najmilej widzianym sposobem sprawdzania tożsamości jest ten oparty na głosie (wybrałoby go ponad 30 proc. ankietowanych). W dalszej kolejności są techniki wykorzystujące odciski palców (30 proc.), skan rysów twarzy (taki sposób podoba się co piątemu ankietowanemu), geometrię ręki (12 proc.) i skan tęczówki oka (10 proc.). Te preferencje wynikają prawdopodobnie bardziej ze znajomości i doświadczeń z poszczególnymi sposobami weryfikacji, niż z ich konkretnymi zaletami i wadami.
• Rozpoznawanie tożsamości na podstawie rysów twarzy byłoby najmniej popularne w Ameryce Północnej (ten sposób nie podoba się 10 proc. ankietowanych), podczas gdy bardziej skłonni zaakceptować tę metodę byliby Europejczycy (popiera ją co trzeci badany), mieszkańcy Azji i Ameryki Łacińskiej (co piąty mieszkaniec tych regionów).
• Przeciwnicy biometrycznych metod identyfikacji tłumaczą się niechęcią do nowych technik (argument ten przytacza trzy czwarte ankietowanych) i przywiązaniem do starych sposobów, które uznają za wystarczająco dobre (60 proc. ankietowanych).
Według Marka Cohna - wiceprezesa i szefa działu Homeland Security Solutions w Unisys, badania potwierdzają, że ludzie na całym świecie coraz przychylniej podchodzą do rozwiązań biometrycznych. Wygoda pokonuje uprzedzenia. Firmy komercyjne i instytucje publiczne powinny być gotowe do oferowania bezpiecznych usług w oparciu o technologie biometrycznej identyfikacji i autoryzacji.
Ankieta została przeprowadzona za pośrednictwem Internetu wśród losowo wybranych internautów z 14 krajów świata. Pytania rozesłano do blisko 17 tys. osób. Otrzymano 1,6 tys. odpowiedzi (co znaczy, że odpowiedziało 10 proc. osób). Ponadto przeprowadzono ponad 260 wywiadów bezpośrednich, by potwierdzić wyniki ankiety elektronicznej.
Przeczytaj także:
Biometria w PKO BP: na konto zalogujesz się dłonią i głosem
oprac. : Joanna Kujawa / eGospodarka.pl