Polska: wydarzenia tygodnia 40/2018
2018-10-10 12:18
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 39/2018
- Opublikowano projekt budżetu na 2019 rok. Przewidziano w nim: dochody na poziomie 387,6 miliarda złotych: wydatki na poziomie 416,1 miliarda złotych; wzrost na poziomie 3,8 proc. PKB; do końca 2019 roku rejestrowane bezrobocie powinno spaść do poziomu 5,6 proc. W opinii rządu prognozowany wzrost dochodów budżetu państwa będzie generowany przez dwa czynniki. - Pierwszy to wzrost gospodarczy, z drugiej strony wzrost będzie efektem już wdrożonych zmian systemowych. Rząd uważa też, że plan budżetu jest racjonalny, ostrożny z zachowaniem wrażliwości społecznej, ale zapewniający wspieranie potencjału gospodarczego kraju. Oczywiście opozycja inaczej ocenia przyjęte rozwiązania.
- Oto jak plan budżetu na 2019 rok ocenia opozycja oraz eksperci FOR. Ryszard Petru z koła Liberalno-Społecznego podsumowuje budżet na 2019 roku krótko: - rozrzutność, krótkowzroczność i nonszalancja. Jego zdaniem w okresie dobrej globalnej koniunktury spłaca się długi, a obecny rząd za swojej kadencji powiększył zadłużenie o 115 miliardów złotych. Trzy lata rozrzutności. Uważa on, że "dobre czasy w gospodarce powinno przeznaczyć się na obniżkę podatków. Zwraza uwagę, że rząd nie tylko spełnił obietnicę obniżki VAT, ale dokonano podniesienia wysokości serii podatków. Forum Obywatelskiego Rozwoju (think thank założony przez Leszka Balcerowicza) także zaprezentował swoją analizę planu budżetowego. Według ekspertów FOR główną wadą rządowego planu jest pominięcie przygotowań na zbliżające się spowolnienie gospodarcze. FOR zwrócił uwagę, że rząd w dalszym ciągu wykorzystuje dobrą sytuację gospodarczą na finansowanie nowych wydatków (500+, obniżenie wieku emerytalnego), a nie na ograniczanie deficytu i przygotowanie finansów publicznych na następne spowolnienie".
- Ustawowy zakaz niedzielnego handlu będzie miał ciąg dalszy. Uchwalone prze Sejm ustawa jest uważnie obserwowana tak przez środowisko klientów i związków zawodowych, jak i handlowców. Ostatnie wypowiedzi członków kierownictwa "Solidarności" wskazują, że związek chce wydłużenia zakazu handlu. W ich propozycji zakaz handlu obowiązywałby od godziny 22.00 w sobotę do 05.00 rano w poniedziałek. Wynika to stąd, że w niektórych sklepach wydłużono godziny pracy w sobotę, a część pracowników musi zaczynać pracę w poniedziałek po północy. Oznacza to, że NSZZ "Solidarność" chce wydłużenia czasu zakazu handlu z 24 do 31 godzin. List w tej sprawie skierowała "Solidarność" do minister Elżbiety Rafalskiej. Odzywają się głosy, że w trakcie nowelizacji ustawy będą zgłaszane rozwiązania "uszczelniające" ustawę w przypadkach, które są przez handlowców wykorzystywane do omijania zakazów.
- Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła w środę stopy procentowe NBP na dotychczasowym poziomie. Według Adama Glapińskiego, prezesa NBP stopy procentowe mogą być na tym poziomie nawet do końca 2019 roku, a gdyby nic się nie zmieniło będą utrzymane również w dalszej perspektywie. Przypominamy, że RPP po raz ostatni zmieniła poziom stóp procentowych w marcu 2015 roku, obniżając je o 50 pb. Oznacza to, że w skali rocznej referencyjna stopa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc., lombardowa 2,50 proc., depozytowa 0,50 proc., zaś redyskonta weksli 1,75 proc. W komentarzu szef NBP przyznaje, że nasz bank centralny widzi ryzyko inflacyjne. Warto dodać, że zbliżają się wzrosty cen energii, które przełożą się na wiele produktów i usług, które już dziś są w Polsce wysokie ze względu m.in. na przestarzały system, szczególnie dystrybucyjny.
- Ciekawy mariaż CD Projekt z amerykańskim gigantem. CD Projekt poinformował, że dystrybutorem gry Cyberpunk 2077 na terenie Ameryki Północnej, czyli w USA i Kanadzie oraz w Meksyku, będzie Warner Bros. Interactive Entertainment. Nie jest to pierwsze wspólne przedsięwzięcie. Polska firma współpracowała już z Warner Bros w ramach projektów Wiedźmin 2: Zabójcy Królów oraz Wiedźmin 3: Dziki Gon. I była to udana współpraca. Uzgodniono, że w nowym, wspólnym przedsięwzięciu Warner Bros. Interactive Entertainment będzie odpowiadać za dystrybucję i promocję gry Cyberpunk 2077 w wersjach przeznaczonych na pecety, a także na konsole PlayStation4 i Xbox One. Ustalono, że firmy będą rozliczać się kwartalnie na podstawie raportów sprzedaży sporządzanych przez WBHE.
- Wg NBP napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich netto w 2017 roku spadł aż o 56 proc. i wyniósł 34,7 mld zł. Największy napływ inwestycji zanotowano z Niemiec, a największy odpływ dotyczył podmiotów z Włoch (a za tym spadkiem stoi przede wszystkim sprzedaż Pekao przez UniCredit). To najgorszy wynik od 2013 roku, gdy podmioty z zagranicy zainwestowały w Polsce zaledwie 11,5 mld zł. W 2016 roku napływ do naszego kraju kapitału netto z tytułu zagranicznych inwestycji bezpośrednich wyniósł 61,9 mld zł. Warto dodać, że w 2017 roku zagraniczne inwestycje bezpośrednie były skierowane przede wszystkim do podmiotów zajmujących się przetwórstwem przemysłowym (15,6 mld zł, sekcja C) oraz działalnością finansową i ubezpieczeniową (12,4 mld zł, sekcja K).
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
90 PROC. MŁODYCH POLEK NARZEKA NA SWÓJ WYGLĄD. TYLKO 5 PROC. W PEŁNI AKCEPTUJE SWOJE CIAŁO.
Z badań przeprowadzonych na zlecenie WHO wynika, że co najmniej 90 proc. młodych Polek narzeka na swój wygląd, a jedynie 5 proc. ankietowanych dobrze czuje się nago i w pełni akceptuje swoje ciało. Kobiety, które nie mogą pogodzić się z niedoskonałościami, a także z upływem czasu, starają się za wszelką cenę – nawet kosztem swojego zdrowia – dążyć do doskonałości. Dr Katarzyna Jasiewicz podkreśla, że ciało nie musi być idealne, aby je lubić. Najważniejsze jest to, by o nie odpowiednio zadbać.
W opinii ekspertów brak samoakceptacji i niezadowolenie ze swojego wyglądu w dużej mierze są spowodowane tym, że kobiety za bardzo wzorują się na wystylizowanych osobach z pierwszych stron gazet i wyretuszowanych zdjęciach z sieci. Często też dokonują porównań nie z przeciętną osobą w tym samym wieku, ale z „dziewczyną z okładki”, której jedynym zajęciem jest dbanie o efektowny wygląd i którą do sesji przygotowuje sztab specjalistów. Pojawia się więc frustracja, a jednocześnie brakuje motywacji do wprowadzenia korzystnych zmian, a przede wszystkim do osiągnięcia równowagi.Specjaliści radzą więc, by spojrzeć na siebie łaskawszym okiem i próbować zaakceptować swój wygląd, a jeśli już koniecznie chcemy coś zmienić, najpierw trzeba się właściwie zmotywować. Zamiast więc nieustannie walczyć ze sobą, warto skupić się na swoich walorach i je podkreślać.
– Trzeba znajdować w swoim ciele pozytywy, czyli jeżeli nie podoba nam się brzuch, to nauczyć się go maskować, a zobaczyć, że mamy piękne nogi. Na pewno jesteśmy w stanie znaleźć atrybuty, nawet jeżeli nie jesteśmy w stanie zaakceptować ewentualnych defektów – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Jasiewcz, pisarka.
By poprawić kondycję, zadbać o szczupłą sylwetkę i zdrowy wygląd skóry można poddawać się różnym zabiegom pielęgnacyjnym, ujędrniającym, upiększającym i odmładzającym.
– Trzeba też wiedzieć, kiedy powiedzieć stop, czyli wykonujemy tych zabiegów tyle, dopóki jest poprawa i akceptujemy ten efekt nie dążąc do doskonałości. Bo w przeciwnym razie można po prostu wpaść w błędne koło, że oczekujemy coraz lepszych efektów, coraz większych i zaczynamy być niezadowolone, bo zawsze tak jest, że jeżeli nie wykonujemy radykalnych zabiegów, to skuteczność zabiegów jest wysoka przez pierwsze kilka miesięcy, a potem ta skóra ma swoje zdolności naprawcze i w nieskończoność coraz lepiej nie będzie wyglądać – mówi Katarzyna Jasiewcz.
Wizyty u kosmetyczki, zabiegi w salonach medycyny estetycznej czy ćwiczenia na siłowni niewątpliwie przyczyniają się do poprawy samopoczucia i zwiększają samoakceptację. Trzeba jednak uważać, by pogoń za doskonałością nie poszła w złym kierunku.
– Można ćwiczyć i to jest terapia która zawsze pomaga, przy czym pamiętajmy, że same brzuszki nie wystarczą, a nawet mogą zaszkodzić. Powinnyśmy ustalić sobie trening który będzie zrównoważony, czyli ćwicząc mięśnie brzucha, pamiętać o mięśniach grzbietu, bo jeżeli postaramy się wyłącznie skupić na brzuchu może się okazać, że zaczyna nas boleć kręgosłup i to nie będzie dobrym objawem – mówi Katarzyna Jasiewcz.
W pogoni za młodym wyglądem i idealną sylwetką panie jednocześnie zapominają o profilaktyce zdrowotnej zwłaszcza tych części ciała, które najmniej lubią, bądź których się wręcz wstydzą – a mowa tu o brzuchu i miednicy.
– Jeżeli będziemy mieć zbyt mocne mięśnie brzucha, czyli dążyć do tzw. sześciopaku, który u kobiet trudno osiągnąć, ale wiele z nas chciałoby tak wyglądać, może dojść do zbyt dużego napięcia właśnie tych powłok, które stanowią pewnego rodzaju naturalny gorset. Wtedy tłocznia brzuszna będzie działać tak silnie, że mięśnie dna miednicy będą dodatkowo obciążane ciśnieniem, które będzie występowało w jamie brzusznej i jamie miedniczej, a wtedy niedaleko do wysiłkowego nietrzymania moczu czy innych problemów dotyczących okolic intymnych – mówi Katarzyna Jasiewcz.
By osiągnąć wymarzoną sylwetkę, kobiety często również stosują nieracjonalne diety bądź niskokaloryczne głodówki. Do tego dołączają bardzo intensywne treningi na siłowni, czym wyniszczają swoje ciało.
Dr Katarzyna Jasiewicz – inicjatorka i duch sprawczy projektu "Ciałoterapia" jak mantrę powtarza: "Dbaj o siebie. Jesteś dla mnie ważna". W książce pod tym samym tytułem dzieli się z czytelnikami swoimi doświadczeniami ze swojej ponad dwudziestoletniej praktyki lekarskiej. Zwraca uwagę, że choć podstawą prewencji zdrowotnej jest zdrowy styl życia, to na tempo procesów starzenia wpływają także profilaktyka, i to nie tylko badania okresowe, ale także codzienna samoobserwacja i nawyki.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)