Plany polskich pracodawców XI 2018
2018-12-05 11:25
Rekordowe prognozy wzrostu wynagrodzeń © Piotr Adamowicz - Fotolia.com
Przeczytaj także: Plany polskich pracodawców V 2018
Pracodawcy sceptyczniej o kondycji polskiej gospodarki
Jak wynika z raportu „Plany Pracodawców”, rosną obawy przedsiębiorców o kondycję polskiej gospodarki. Tylko 23 proc. badanych prognozuje wzrost gospodarczy. To o 11 punktów procentowych mniej niż w poprzednim badaniu. Aż 48 proc. ankietowanych przedsiębiorców spodziewa się stagnacji i jest to 4 punkty procentowe więcej niż pół roku temu. Pesymistów zakładających recesję jest aż 16 proc. (wzrost o 7 punktów procentowych). W firmach różnej wielkości poziom optymizmu jest zbliżony, nieco lepsze wyniki zanotowano w firmach zatrudniających powyżej 250 pracowników, w których stagnacji spodziewa się 56 proc. badanych, a recesji 10 proc.
Analizując poziom optymizmu w poszczególnych regionach naszego kraju, okazuje się, że najmniejsze obawy żywią przedsiębiorcy z regionów wschodnich, gdzie tylko 13 proc. z nich prognozuje recesję, oraz północnych - 12 proc. Największe obawy mają pracodawcy z południowych i zachodnich regionów kraju – tam odsetek respondentów, którzy prognozują recesję sięga 18%.
Najmniejszym optymizmem wyróżniają się przedsiębiorcy z branży przemysłowej (18% prognozuje recesję), pracodawcy zajmujący się obsługą nieruchomości i firm (18%) oraz sektor budowlany (17%), ale we wszystkich przypadkach wciąż nad liczbą respondentów spodziewających się spowolnienia przeważa liczba tych, którzy przewidują wzrost gospodarczy w kraju.
fot. mat. prasowe
Ocena tempa wzrostu gospodarczego kraju w okresie najbliższych 6 miesięcy
O kondycji swoich firm pracodawcy wypowiadają się bardziej optymistycznie
W przypadku oceny aktualnej sytuacji finansowej firm w najnowszej edycji badania także notujemy spadek. 66% respondentów twierdzi, że ta kondycja jest dobra lub bardzo dobra (przed rokiem było to 67%, a w ostatnim badaniu – 69%), ale wynik ten wciąż oscyluje wokół wyników z poprzednich raportów Randstad.
Najlepiej swoją sytuację finansową oceniają pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 250 osób. Wyjątkowo optymistycznie na swoją kondycję spoglądają też firmy z województw północnych (75% ocenia ją jako dobrą lub bardzo dobrą) oraz z branży pośrednictwa finansowego (90%).
fot. mat. prasowe
Ocena aktualnej sytuacji finansowej firmy
1/3 pracodawców zamierza zwiększyć zatrudnienie
W kwestii wzrostu zatrudnienia obserwujemy wyraźną cykliczność w badaniu – pod koniec roku zawsze pracodawcy są bardziej powściągliwi w deklaracjach zwiększenia liczebności załóg. W połowie roku deklarowało tak 39% procent respondentów, teraz zaledwie 33%. Jednak w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku notujemy wzrost o 2 p.p.
Zatrudnienia zwiększać planują najczęściej firmy z południa Polski (36%). W pozostałych regionach odsetek ten waha się od 32 do 34%. Wyjątkiem są województwa wschodnie, w których wzrost zatrudnienia zapowiada tylko 27% przedsiębiorców. W regionach centralnych natomiast najwyższa jest liczba respondentów, którzy przewidują zwolnienia (9%).
fot. mat. prasowe
Planowane zmiany poziomu zatrudnienia w firmach w okresie najbliższych 6 miesięcy
Najczęściej rekrutację nowych pracowników zamierzają w najbliższym półroczu rozpocząć firmy z sektora przemysłu (41%), budownictwa (39%) oraz handlu i napraw (32%). Nowych miejsc pracy mogą się też najczęściej spodziewać pracownicy z mniejszych miast od 50 do 200 tysięcy mieszkańców (40%).
Pracownicy mogą spodziewać się podwyżek nieco częściej niż przed rokiem – w tej kwestii notujemy rekordowe wyniki
Deklaracje podwyżek w firmach także podlegają cykliczności – obserwujemy to w kolejnych edycjach badania „Plany Pracodawców”. Z reguł to właśnie koniec roku jest momentem, gdy pracodawcy przeglądają swoją politykę wynagrodzeń i analizują sytuację na rynku. Dlatego w porównaniu z czerwcem tego roku wzrost udziału firm planujących podwyżki sięga aż 17 p.p., ale rok do roku już tylko 1 p.p.
44% pracodawców zapowiadających podwyżki to rekordowy wynik w skali całej historii badania. Taki sam zanotowaliśmy tylko raz – przed dwoma laty, ale wówczas wśród respondentów była też grupa, która przewidywała obniżki wynagrodzeń. W tej edycji tylko pojedynczy uczestnicy badania mają takie plany.
fot. mat. prasowe
Planowane zmiany poziomu wynagrodzeń w okresie najbliższych 6 miesięcy
Wzrosty pensji deklaruje blisko połowa przedsiębiorców z zachodnich regionów kraju. Podwyżek mogą spodziewać się przede wszystkim zatrudnieni w przemyśle (50%), handlu (49%), budownictwie (43%) oraz sektorze finansowym (43%).
Adam Małecki, Dyrektor Obszaru Inwestycji Bezpośrednich w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu S.A. zwraca uwagę, że jeden z najprężniej rozwijających się sektorów polskiej gospodarki – sektor nowoczesnych usług dla biznesu – wpisuje się w ten trend. Globalni i regionalni liderzy lokują swoje centra w ośrodkach miejskich rozsianych po całym kraju, co demonstruje dojrzałość i siłę sektora, ale ma również znaczący wpływ na rosnąca konkurencję, a tym samym na zjawisko presji płacowej. Szczególnie widoczne jest to w obszarach sektora cechujących się wysokim poziomem rotacji zatrudnienia, a także w rejonach kraju o bardzo niskiej stopie bezrobocia; te dwa elementy powodują, że pracodawcy zmuszeni są nie tylko do deklaracji podwyżek, ale realnego i regularnego ich wprowadzania. W kontekście inwestorów z sektora przemysłowego przedstawiciel PAIH dodaje, że różnice regionalne w zakresie wynagrodzeń oraz zmniejszające się infrastrukturalne wykluczenie regionów Polski Wschodniej pozwalają z optymizmem ocenić szansę na aktywizację gospodarczą tych obszarów. Potwierdzeniem powyższej tezy jest ostatnia zapowiedź inwestycji firmy motoryzacyjnej Varroc w Lublinie.
Na większy wzrost pensji w najbliższym czasie możemy liczyć rzadziej niż przed rokiem. Podwyżki na poziomu od 2% do 4% zapowiada 24% przedsiębiorców (pół roku temu: 26%), podobnie jest w przypadku podwyżek od 4% do 7% (26% w połowie 2018 r.). Wzrosła liczba pracodawców, którzy zdecydują się na wzrost wynagrodzeń, która nie przekracza 2% (14% - w najnowszym badaniu, 11% - w poprzednim).
– Niewykluczone, że polskim pracodawcom zaczyna brakować możliwości podwyższania wynagrodzeń, dlatego rośnie liczba firm, które planują wzrosty pensji na symbolicznym poziomie. Potwierdza to też odsetek przedsiębiorstw, w których powodem podwyżek jest dostosowanie wysokości pensji do płacy minimalnej – po prostu w wielu miejscach pracy wynagrodzenie już dawno przekracza ustawowe minimum – podkreśla Monika Hryniszyn, Dyrektor Personalna i Członek Zarządu Randstad Polska. Jak dodaje, granicą podwyżek jest płynność finansowa przedsiębiorców. Firmy muszą dbać o poziom wydatków, aby sprostać konkurencji, bo wciąż odczuwają presję cenową na rynku towarów i usług. Warto więc szukać innych rozwiązań, które mogą pozytywnie wpłynąć na spełnienie zawodowe pracowników i przełożyć się na ich lojalność wobec pracodawcy. Jak pokazują nasze analizy, nie tylko wynagrodzenie może być magnesem przyciągającym kandydatów.
62% respondentów zaznacza, że podwyżki obejmą wszystkie działy firmy. Tam, gdzie nie będą powszechne, najczęściej pracodawcy uhonorują pracowników z działów produkcji (24%) i obsługi klienta (8%). Najczęściej wzrost wynagrodzeń będzie dotyczył niemal wszystkich zatrudnionych (53%), a podstawą do podniesienia pensji będą przede wszystkim pozafinansowe osiągnięcia pracowników (47%), staż pracy (13%) oraz konieczność podniesienia wynagrodzenia w związku ze wzrostem płacy minimalnej (11%).
– Okres świąteczno-noworoczny to dla znacznej części pracodawców okres firmowych spotkań oraz wypłaty dodatkowych, okolicznościowych świadczeń pieniężnych. Część pracodawców podejmuje działania wzmacniające identyfikację z firmą i budujące wzajemne relacje (spotkania firmowe, wspólne działania charytatywne). Jednak okres końca roku to dla wielu pracowników przede wszystkim możliwość uzyskania dodatkowych środków w postaci premii okolicznościowych i bonów. Pytanie, jakie się nasuwa w tym kontekście jest, na ile zróżnicowanie wartości tych benefitów są efektem prowadzonej polityki zarządzania pracownikami, a na ile wynika z obowiązujących przepisów dotyczących zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. – podkreśla Monika Fedorczuk, ekspert Konfederacji Lewiatan.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)