Uwaga na fałszywe sklepy internetowe
2018-12-13 09:47
Zakupy w sieci © fot. mat. prasowe
Przedświąteczna gorączka zakupowa trwa już w najlepsze. To zatem najwyższy czas, aby po raz kolejny przypomnieć o pułapkach, jakie zastawiają na kupujących cyberprzestępcy, dla których święta to okres wytężonej pracy.
Przeczytaj także: Zakupy online - jak nie stracić?
Zakupy w internecie to świetna okazja, żeby zaoszczędzić. Warto jednak, aby niska cena nie uśpiła naszej podejrzliwości. Ostrzegawcza lampka powinna nam się zapalić już wówczas, gdy oferowany towar jest znacznie tańszy niż w konkurencyjnych sklepach. Sygnałem na to, że mamy do czynienia z oszustem mogą być również niezasadnie wysokie koszty przesyłki pobraniowej oraz darmowa dostawa towaru w przypadku opłacania zamówienia z góry.– Możemy w najbliższym czasie spodziewać się wysypu fałszywych stron zakupowych, prób wyłudzeń danych i oszustw e-mailowych – mówi Robert Dąbrowski, szef zespołu inżynierów Fortinet w Polsce.
Jak nie dać się nieuczciwości? Oto kilka rad od Fortinet, dzięki którym uda się zweryfikować, czy przed świętami nie zasadzili się na nas cyberprzestępcy.
- Otwieranie podejrzanie wyglądających e-maili z ofertami zdecydowanie nie należy do najlepszych pomysłów. Jeżeli jednak taka wiadomość została już otwarta, to przed kliknięciem w link kierujący do promocji warto najechać na niego kursorem myszy. Ten prosty zabieg powinien ujawnić kryjący się za nim adres URL. Podejrzenia powinna wzbudzać nietypowa, długa nazwa zawierająca cyfry czy myślniki. Warto przyjrzeć się również, czy w adresie łudząco przypominającym link do popularnych sklepów nie zastąpiono liter cyframi, jak np. amaz0n.com czy aIIegro.pl, gdzie zamiast małej litery „L” pojawia się wyglądająca niemal tak samo duża litera „I”.
- Warto wpisać adres sklepu do wyszukiwarki internetowej, aby sprawdzić, czy inni klienci wystawiali opinie lub ostrzegali przed nieuczciwymi praktykami.
- Po wejściu na stronę podejrzanego sprzedawcy (nigdy przez link, najlepiej wpisać adres „z palca”), warto uważnie się jej przyjrzeć i odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Czy witryna wygląda profesjonalnie? Czy podstrony ładują się odpowiednio szybko? Czy pojawia się sporo okienek z podejrzanymi reklamami? Jeśli tak, należy zachować szczególną ostrożność.
- Jeśli w opisach ofert roi się od literówek, błędów gramatycznych oraz brakuje szczegółów technicznych (zwłaszcza w przypadku elektroniki), można mieć poważne wątpliwości co do uczciwości sprzedającego.
- Jaki system płatności proponuje sprzedawca? Należy unikać sklepów, które wymagają bezpośrednich przelewów z banku lub form płatności niemożliwych do wykrycia oraz upewnić się, że sprzedający akceptuje najpopularniejsze karty kredytowe. Warto również dowiedzieć się w swoim banku, w jaki sposób zabezpiecza płatności online za pomocą kart.
fot. mat. prasowe
Zakupy w sieci
– Zakupy w internecie stają się coraz łatwiejsze, ale musimy pamiętać, że udogodnienia łączą się z potencjalnym ryzykiem. Cyberprzestępcy z powodzeniem stosują socjotechniki, dzięki którym są w stanie wyłudzić dane osobowe i pieniądze – podsumowuje Robert Dąbrowski z Fortinet. – Warto poświęcić czas na edukowanie siebie i swoich najbliższych, a podczas zakupów zachować „chłodną głowę”.
Przeczytaj także:
Polacy o handlu internetowym
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)