Rozpoznawanie twarzy nie jest niezawodne

Przeczytaj także: Telekomunikacja u progu rewolucji. Zobacz, co zmieni się w twoim życiu

Badanie funkcji rozpoznawania twarzy przeprowadziła holenderska organizacja Consumentenbond. Testom poddano 110 modeli telefonów. Jak ta metoda uwierzytelniania biometrycznego sprawdziła się w praktyce? Niestety. Okazało się, że wiele można jej zarzucić.

Do przechytrzenia skanera wystarczyło bowiem jeden, dobrej jakości portret właściciela telefonu (nawet selfie). Tym sposobem badaczom udało się odblokować aż 42 z testowanych modeli. Sprawdzian oblały m.in.:

• Huawei P20,
• Huawei P20 Pro,
• Samsung Galaxy A8,
• Sony Xperia XZ2,
• Asus Zenfone 5,
• HTC U11+.

Na zdecydowaną pochwałę zasłużył Apple z iPhone’ami z serii XR i XS - okazał się jedynym producentem, którego żaden telefon nie wpadł w zastawioną przez naukowców pułapkę. Skoro rozpoznawanie twarzy to metoda, która najwyraźniej bywa zawodna, w jaki sposób skutecznie zabezpieczyć telefon przed ingerencją niepowołanych osób?

Eksperci z firmy ESET przypominają, że nawet sześciocyfrowy kod PIN lub skomplikowany wzór nie dają stuprocentowej pewności przed przełamaniem zabezpieczeń - znane są bowiem przypadki odgadnięcia blokady na podstawie smug pozostawionych na ekranie smartfona. Skuteczność ochrony może jednak podnieść zachowywanie dyskrecji podczas odblokowywania urządzenia. W opinii specjalistów warto dodatkowo zabezpieczyć telefon aplikacją, która w razie kradzieży lub zgubienia pozwoli na aktywację dodatkowej blokady dostępu do telefonu i danych na nim zgromadzonych. Może ona umożliwić także zdalne skasowanie wszystkich danych zapisanych w pamięci urządzenia i na zainstalowanej w nim karcie.