eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościMediaJak zakłady bukmacherskie napędzają stacje telewizyjne?

Jak zakłady bukmacherskie napędzają stacje telewizyjne?

2019-02-13 12:20

Jak zakłady bukmacherskie napędzają stacje telewizyjne?

Oglądanie meczu © Mediteraneo - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Wprawdzie oglądalność telewizji pikuje w niemal każdym zakątku globu, to tendencji tej skutecznie opierają się transmisje sportowe. W Ameryce Północnej aż 60% spośród oglądających sport w TV mężczyzn w wieku 18-34 lata obstawia również zakłady bukmacherskie. Okazuje się również, że im częściej dokonują zakładów, tym więcej czasu spędzają przed telewizorem. Najwyraźniej branża bukmacherska staje się dla stacji telewizyjnych istotnym elementem w walce o widza - czytamy w opracowanym przez Deloitte raporcie „Global TMT Predictions”.

Przeczytaj także: Oglądalność TV: Euro 2012 zjednoczyło widzów

Badania wskazują, że statystyczny Amerykanin pomiędzy 18 a 24 rokiem życia na oglądanie programów sportowych poświęca 11 godzin tygodniowo. Jeszcze dłużej (16 godzin) spędzają przed telewizorami mężczyźni w wieku 25-34 lata. Programy sportowe zabierają im gros czasu poświęcanego telewizji. I mowa tu nie o zagorzałych kibicach, bo ci wydarzenia sportowe są gotowi śledzić jeszcze częściej. 30 proc. amerykańskich widzów w wieku 25-34 lata ogląda 21 godzin programów sportowych tygodniowo, a co piąty aż 35 godzin, czyli 5 godzin dziennie. Chodzi tu głównie o mężczyzn, ponieważ stwierdzenie, że kobiety nie są najwierniejszymi fankami sportu sprawdza się tu dość dobrze - chociaż jedną transmisję sportową obejrzała w minionym roku tylko co czwarta Amerykanka w wieku 18-24 lat i 37 proc. w wieku 25-34 lat.

Tradycyjna telewizja rzeczywiście ma coraz większe kłopoty z utrzymywaniem oglądalności na satysfakcjonującym ją poziomie, ale problem ten nie dotyczy sportu. W 2018 roku młodzi Brytyjczycy w wieku 16-34 lat spędzili przed telewizorem dziennie średnio o 42 proc. mniej minut niż w 2010 roku. W przypadku sportu było to jedynie mniej o 24 proc. minut.
– Podobne zjawisko obserwowano w USA, zapewne analogicznie będzie także na innych rynkach, choć każdy z nich niewątpliwie ma swoją specyfikę. Jednym z powodów, który utrzymuje widza przed telewizorem są dodatkowe emocje, które wiążą się ze śledzeniem widowiska sportowego – mówi Przemysław Zawadzki, Dyrektor, Lider Deloitte Sports Business Group.
Te emocje budzi, m.in. udział w zakładach bukmacherskich.

Związek wprost proporcjonalny


Deloitte przewiduje, że w tym roku 40 proc. amerykańskich widzów w wieku 18-34 lata oglądających programy sportowe, co najmniej raz w tygodniu będzie obstawiać wygraną w zakładach bukmacherskich. Wśród kobiet odsetek ten wynosi 15 proc. Różnice ujawniają się także w poszczególnych grupach wiekowych. Wraz z wiekiem spada skłonność do udziału w zakładach sportowych. W grupie widzów w wieku 55-75 lat jedynie mniej niż 5 proc. będzie miało kontakt z bukmacherem raz w tygodniu. Z kolei w grupie wiekowej 25-34 lata odsetek ten rośnie do 50 proc. Podobnie wyniki pokazały badania przeprowadzone wśród widzów kanadyjskich.
– Ci którzy najczęściej obstawiają zakłady sportowe, są też najbardziej skłonni zasiąść przed telewizorem, by śledzić zmagania sportowców. Co najmniej trzy czwarte osób w USA, które biorą udział w zakładach, oglądają później w telewizji dyscyplinę lub zawody, które obstawili. To pokazuje, jak łączą się te dwie sfery – mówi Przemysław Zawadzki.
Prognozy mówią, że ci, którzy w tym roku obstawią co najmniej jeden zakład tygodniowo, obejrzą dwa razy więcej transmisji niż pozostali widzowie.

fot. mat. prasowe

Transmisje sportowe i zakłady

Deloitte przewiduje, że w tym roku 40 proc. Amerykanów w wieku 18-34 lata oglądających programy sportowe, minimum raz w tygodniu uda się do bukmacherów.


Hazard legalny i nielegalny


Wartość branży hazardowej wynosi około pół biliona dolarów w skali globalnej. Około 40 proc. tej sumy, czyli około 200 mld dolarów stanowią zakłady sportowe. Szacunki rynkowe pokazują, że w latach 2018-2022 będą one rosły w tempie prawie 9 proc. rocznie. Oszacowanie szarej strefy w branży hazardowej jest niezwykle trudne, ale tylko w USA całkowita kwota postawiona w nielegalnych zakładach sportowych mogła wynieść w ubiegłym roku 169 mld dolarów. Niewykluczone, że pieniądze zostawione u bukmacherów z szarej strefy przez fanów amerykańskiego futbolu są od czterech do pięciu razy większe niż przychody z biletów wstępu oraz z praw telewizyjnych w tym sporcie. W Polsce funkcjonuje 16 legalnych organizatorów zakładów bukmacherskich.

Gruntowne zmiany w polskim prawie sprawiły, że obroty oraz udziały rynkowe bukmacherów z licencją Ministerstwa Finansów zwiększyły się.
– Zakłady bukmacherskie mogą być ważnym czynnikiem gwarantującym widownię telewizyjną istotnych wydarzeń sportowych. Firmy zajmujące się produkcją i dystrybucją telewizyjnych transmisji sportowych powinny współpracować, a nawet inwestować w biznes bukmacherski. Z kolei branża bukmacherska lokuje ogromne pieniądze w sponsoringu sportowym, ale też telewizyjnym. Nasz raport pokazuje, że te dwa sektory łączy więcej niż mogłoby się wydawać – podsumowuje Daniel Martyniuk, Partner, Deloitte Sports Business Group.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: