Tanie tekstylia znów problematyczne
2006-06-23 12:30
Podczas rozmów handlowych prowadzonych w ramach burzliwej "rundy Doha" pojawiła się nowa różnica zdań między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi, dotycząca tego, czy tekstylia i odzież zasługują na szczególną ochronę.
Przeczytaj także: WTO: rozmowy o handlu przerwane
W tym tygodniu przewodniczący komitetów negocjacyjnych ds. rolnictwa i wyrobów gotowych Światowej Organizacji Handlu (World Trade Organisation) będą rozprowadzać projekty tego, jak końcowe porozumienie Doha mogłoby wyglądać. Ale pozostają duże rozbieżności między krajami członkowskimi Światowej Organizacji Handlu przed mini-szczytem ministrów handlu w Genewie w przyszym tygodniu, a Unia Europejska i Stany Zjednoczone twierdzą, że mają na celu interesy krajów rozwijających się.W ubiegłym tygodniu Turcja, której firmy odzieżowe cierpią z powodu chińskiej konkurencji, wezwała do “sektorowego” traktowania, co oznaczłoby, że taryfy celne odzieży i tekstyliów byłyby negocjowane oddzielnie, umożliwiając rządom krajów takich jak Turcja wywieranie nacisków na zmniejszenie cięć w ochronie.
Stany Zjednoczone, których podupadający przemysł tekstylny także skarży się na konkurencję Chin i Wietnamu, z radością przyjeły turecką interwencję. Nie popierając żądania całkowicie oddzielnego traktowania tekstyliów, szef Amerykańskiej Izby Handlowej powiedział, że tekstylia wymagają "szczególnych względów".
Auggie Tantillo, dyrektor wykonawczy American Manufacturing Trade Action Coalition, powiedział, że Stany Zjednoczone wysłały dodający otuchy sygnał do amerykańskich firm tekstylnych i do tych państw karaibskich, afrykańskich i Ameryki Łacińskiej, których szczególny dostęp do amerykańskiego rynku tekstylnego będzie mniej wart, jeśli zostaną obniżone światowe taryfy celne.
Ale Peter Mandelson, unijny komisarz do spraw handlu, powiedział, że takie ustępstwa poważnie osłabiłyby rozmowy. "Czasami najsłabsi i najbardziej podatni z wszystkich członków WTO, a w szczególności ci, którzy są zależni od tekstyliów i odzieży stanowiących dużą część ich eksportu, będą musieli stawić czoła poważnym trudnościom" - powiedział, powtarzając swoje uwagi, jakie w ubiegłym miesiącu skierował do tureckiego ministra handlu.
Unia Europejska oskarżyła ostatnio Stany Zjednoczone o to, że jej głos jest odosobniony w dyskusjach Światowej Organizacji Handlu, ze swoimi żądaniami dotyczącymi dużych obniżek w ochronie celnej dla rolników, które narażą duże grupy biednych i słabych rolników przy wejściu na światowe rynki.
Przeczytaj także:
Czy globalna gospodarka znów jest w impasie?
oprac. : Marta Kamińska / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
handel światowy, WTO, Światowa Organizacja Handlu, gospodarka Unii Europejskiej, cło importowe, tekstylia, tani import z Azji