Świat: wydarzenia tygodnia 24/2019
2019-06-16 09:38
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 23/2019
- Znany jest konflikt polityczny Iranu ze Stanami Zjednoczonymi. Od czasu, gdy D. Trump zerwał międzynarodowe porozumienie w sprawie zablokowania irańskiego programu nuklearnego, napięcie między przywództwami politycznymi obu krajów systematycznie wzrasta. Amerykanie wywierają presję na europejskie kraje, by poszły ich śladem i wystąpiły z tego porozumienia. Bezskutecznie. Potem Biały Dom zorganizował w Warszawie konferencję w sprawie Iranu, ale nie uzyskał międzynarodowego poparcia, na które liczono. W ostatnich tygodniach w Zatoce Perskiej (przez którą przepływa poważna część ropy wywożonej z krajów arabskich) Amerykanie zgromadzili poważne siły wojskowe... W ostatnich dniach nastąpił zaskakujący zwrot sytuacji, zostały zaatakowane i poważnie uszkodzone dwa tankowce. W konsekwencji incydentu wzrosły ceny ropy. Nastąpił wzrost napięcia w tym rejonie świata, a kraje arabskie (amerykańscy sojusznicy) bez wątpliwości oskarżono o zamach władze irańskie. Radzę uważnie nasłuchiwać informacji z tego regionu świata, jest duże prawdopodobieństwo, nie tylko dalszego rozwoju napięcia , ale nawet rozszerzenia się konfliktu.
- Ubiegły tydzień to także ważna wizyta polityczna polskiego prezydenta w Stanach Zjednoczonych. Efektem spotkania obu prezydentów była Deklaracja o Współpracy Obronnej w zakresie obecności sił zbrojnych USA na terytorium Polski. Uzgodniono wzrost trwałej obecności wojsk USA w Polsce o ok. tysiąc żołnierzy i zakup 32 myśliwców F-35. Uzgodniono też zwiększenie ilości kupowanego gazu z USA. Chodzi o dostawę 2 mld m sześc. gazu z USA do Polski wartą około 8 mld dol. Dodaję, że obecnie w naszym kraju przebywa prawie 13,5 tys. żołnierzy wojsk sojuszniczych, w tym 6,8 tys. żołnierzy amerykańskich. Polska planuje zapewnić i utrzymywać wspólnie uzgodnioną infrastrukturę, bez kosztów dla Stanów Zjednoczonych. Podpisano też memorandum o współpracy w dziedzinie cywilnego wykorzystania energii jądrowej do celów cywilnych.
- Turcja to znaczący element dzisiejszej światowej ekonomii. Jej stan ma wpływ bliższe i dalsze perspektywy rozwojowe tak europejskiej, jak i globalnej gospodarki. Nie jest tajemnicą, że już od dłuższego czasu turecka gospodarka ma poważne kłopoty. Mają one odbicie w opiniach czołowych firm rankingowych. Przykładowo agencja Moody's ostatnio zdecydowała się obniżyć turecki rating. Spadł on z Ba3 do "śmieciowego" poziomu B1 z dalszą negatywną perspektywą i z ryzykiem niewypłacalności rządu (!). Warto też zwrócić uwagę na to, że zasygnalizowana wyżej obniżka Moody's jest już kolejną obniżką, bo rok temu ta agencja obniżyła rating Turcji z Ba2 do Ba3. Analitycy podejmują próby wyjaśnienia co spowodowało kolejną obniżkę tureckiego ratingu. Publikowane opinie podkreślają obserwowany, stały spadek zaufania inwestorów i to on dziś w znacznym stopniu przeważa nad pozytywnymi zjawiskami, takimi jak spadek inflacji, wzrost dochodów z turystyki (bardzo ważnej dla gospodarki tego kraju) oraz niskiego poziomu zadłużenia publicznego. W szczegółowym komentarzu Moody's zwraca uwagę na zagrożenia wynikające z długiego czasu niestabilności ekonomicznej i finansowej, do czego przyczynia się też niski poziom rezerw walutowych. Moody's zwraca też uwagę na to, że turecki rząd koncentruje się na uzyskanie "krótkookresowych i doraźnych korzyści ze szkodą dla stabilizacji gospodarki i jej odporności na zewnętrzne zagrożenia".
- Dwie z największych na świecie firm z branży lotniczej i zbrojeniowej łączą siły. United Technologies i Raytheon zadeklarowały utworzenie drugiego co do wielkości gracza na amerykańskim rynku w branży po Boeingu. United Technologies produkuje elektronikę i silniki dla samolotów komercyjnych, a Raytheon – systemy rakietowe i sprzęt wojskowy dla rządu USA. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, a połączenie obu firm zostanie zatwierdzone przez organy regulacyjne, to powstanie firma Raytheon Technologies. Według szacunków kapitalizacja rynkowa spółki wyniosłaby ok.120 mld USD, a roczny przychód wyniósłby 74 mld dol. Przyszła firma miałaby w swojej ofercie rakiety Patriot i Tomahawk, silniki Pratt & Whitney do myśliwców F-35, elektronikę kokpitów, radary i inne produkty. Ogłoszono warunkowo najważniejsze decyzje organizacyjne, i tak: Dyrektor generalny United Greg Hayes przejąłby kontrolę nad grupą, a szef Raytheona Tom Kennedy pełniłby funkcję prezesa wykonawczego. Obie firmy w przypadku połączenia liczą na: wygenerowanie ponad 1 mld dol. oszczędności w kosztach działalności w ciągu czterech lat od finalizacji przedsięwzięcia: chcą zwrócić od 18 mld do 20 mld dol. akcjonariuszom w ciągu pierwszych trzech lat; planują też połączyć budżety badawcze i zespoły w celu prowadzenia prac nad futurystycznymi technologiami, takich jak technologia hipersoniczna, broń energetyczna czy sztuczna inteligencja w samolotach komercyjnych.
- Jeszcze w czerwcu Facebook ma zaprezentować zapowiadaną od dawna swoją kryptowalutę o nazwie Libra. Według serwisu TechCruch ma to nastąpić dokładnie 18 czerwca. Facebook liczy, że kryptowaluta przyjmie się w krajach rozwijających się, których tradycyjne waluty bywają niestabilne. Facebookowe tokeny będzie można wykorzystać w aplikacjach należących do koncernu, takich jak Messenger czy WhatsApp, ale firma nie zapomina też o fizycznych terminalach przypominających bankomaty. Sprzedawcy, którzy za pomocą Libry będą rozliczać swoje transakcje, mają dostać od Facebooka specjalne bonusy. Febook chciałby stworzyć fundację, która zarządzałaby kryptowalutą, co może być ruchem związanym z faktem, że zaufanie do marki Facebooka drastycznie spadło po licznych aferach.
- W trakcie spotkania prezydentów USA i Polski kolejny raz usłyszeliśmy o szansach naszego kraju na dołączenie Polski do programu bezwizowego. Podano nawet, że może to stać się w ciągu najbliższych 90 dni, a może to być ogłoszone w trakcie wrześniowej wizyty prezydenta D. Trumpa w Warszawie. Jak pamiętamy obietnice w tej sprawie składało się kilku poprzednich prezydentów i... jak dotąd NIC! Przypominam, że ruch bezwizowy do USA odbywa się w ramach Visa Waiver Program i aby do niego przystąpić, odsetek odmów wydania wiz klasy B dla obywateli danego kraju musi spaść poniżej 3 proc. Warto dodać, że w 2017 roku w przypadku Polski wyniósł on 5,92 proc., a już w ubiegłym roku tylko 3,99 proc.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
Aż 61% Polaków ma już sprecyzowane plany na wakacje 2019... PLANY WAKACYJNE POLAKÓW RAPORT Z BADANIA HOLIDAY BAROMETER 2019.
Wakacje za pasem, morze, góry, a może mniej standardowe pomysły? Aż 61% Polaków ma już sprecyzowane plany na wakacje 2019, zamierzają na nie wydać średnio 4 341 zł i odpoczywać blisko 2 tyg., wynika z najnowszego badania Holiday Barometer zrealizowanego przez IPSOS w 12 krajach świata na zlecenie Europ Assistance.
Budżet Polaków przeznaczony na wakacje 2019 nie skurczył się w stosunku do zeszłorocznej edycji badania i w porównaniu do innych krajów europejskich ujętych w badaniu m.in.: Szwajcarii, Austrii, Niemiec, Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoch, Portugali jest najskromniejszy.
Na 10 badanych krajów europejskich mieszkańcy pięciu z nich wydadzą poniżej 2 tys. EUR (Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy, Portugalia i Polska). Kwotę między 2 a 4 tys. EUR przeznaczą mieszkańcy czterech krajów (Austrii, Niemczech, Belgii i Francji). Najbogatsze wakacje będą mieli Szwajcarzy, którzy zamierzają na nie przeznaczyć ponad 3 tys. EUR.
Prawie dwa tygodnie, najchętniej tam gdzie jest dużo słońca i morze
Średni czas odpoczynku Polaków wyniesie około dwóch tygodni, a dokładnie 1,8 dnia i jest to tyle samo co średnia dla wszystkich badanych krajów europejskich. Dla porównania Europejczycy będą odpoczywali dłużej niż Amerykanie, których średnia wynosi 1,4 tyg., ale krócej niż Brazylijczycy – 2,2 tyg.
Połowa Polaków – 52%, którzy mają już plany wakacyjne zamierza spędzić je w kraju. Jest to zarazem jeden z najwyższych wskaźników na tle innych badanych krajów europejskich. Także Francuzi deklarują chęć spędzenia nadchodzących wakacji w swoim kraju – 56% oraz Hiszpanie – 51%. Jeśli już urlop zagranicą, to Polacy najchętniej w poszukiwaniu relaksu i słońca wybierają się na południe Europy, a tegoroczne top 3 wybieranych destynacji to: Włochy/Grecja, Hiszpania i Chorwacja. Warto również dodać, że Chorwację oprócz Polaków wskazali w badaniu tylko jeszcze Czesi. Europejczycy w badaniu jednoznacznie też rozstrzygnęli dylemat: wakacje nad morzem czy w górach? Większość z badanych – 62% wybrało morze (taki sam wynik w Polsce).
Co decyduje o wyborze miejsca wypoczynku?
Jako kluczowy element decydujących o miejscu wakacji, badani we wszystkich krajach objętych ankietą wskazali budżet – czyli kwota jaką dysponują i są w stanie przeznaczyć na urlop. Na kolejnych miejscach Europejczycy wymienili klimat/warunki pogodowe oraz ofertę- atrakcje jakie ich czekają w danym miejscu. Ważne choć niekluczowe były także zagadnienia związane z bezpieczeństwem – możliwości wystąpienia ataków terrorystycznych oraz z ryzyko narażenia na szwank zdrowia. Okazuje się także, że coraz większe znaczenie odgrywają kwestie ekologiczne i środowiskowe. Z badania wynika, że w przypadku 26% Polaków tzw. ślad ekologiczny ma kluczowe znaczenie na wybór miejsca w którym będą odpoczywali.
Europejczycy wakacje 2019 spędzą w gronie najbliższych: z partnerem – 71% (mąż, żona, partner/partnerka życiowa) i z dziećmi – 34%. Same plany wakacyjne nie są skomplikowane – chodzi po prostu o wypoczynek i relaks – 54%, radość wynikającą z czasu spędzonego w gronie najbliższych/rodziny – 45%, a także poznawanie nowych kultur i możliwość zupełnej zmiany otoczenia Ė 42%.
Pracować czy nie pracować na urlopie – oto jest pytanie?
Polacy chętnie odcinają się od pracy w czasie wakacji, a przynajmniej tak deklaruje 67% z nich. Tym samym nie odbiegają znacząco od średniej europejskiej, która wynosi 69%. Wśród Europejczyków, którzy zadeklarowali, że będą aktywni zawodowo w trakcie wakacji, najwięcej, bo 46% potwierdziło, że będzie to nie mniej niż 30 min, ale też nie więcej niż 2 godziny w ciągu tygodnia.
Okazje i atrakcyjne oferty mają znaczenie
Okazuje się, że dominującym typem podróżnika-turysty jest internauta. Europejczycy najchętniej kupują urlop w sieci. Co ważne, podchodzą do zakupu urlopu selektywnie tzn. nim zrealizują transakcję, surfują po Internecie szukając najlepszych dla siebie ofert – działa tak 34% Europejczyków, a w przypadku osób do 35 r.ż. ten wskaźnik jest wyższy i wynosi 39%. Jeśli chodzi o moment zakupu wyjazdu, to zdecydowana większość Europejczyków – 74% finalizuje transakcję miesiąc przed wyjazdem lub jeszcze wcześniej. W przypadku Polski ten wskaźnik jest najniższy i wynosi 59%. Polacy najczęściej finalizują zakup w terminie poniżej miesiąca przed rozpoczęciem urlopu – działa w ten sposób 41% badanych i jest to zarazem najwyższy odsetek w Europie.
Absolutne must-see
Respondenci we wszystkich krajach zostali również zapytani o obiekty, które najbardziej chcieliby zobaczyć lub miejsca które chcieliby odwiedzić. W przypadku Polaków, top 3 najczęstszych odpowiedzi to: Wieża Eiffla – 12%, Piramidy – 9%, Wielki Mur Chiński – 9%. Wśród innych miejsc wskazanych przez Polaków, które nie znalazły się w pierwszej 10 podawanej przez Europejczyków są także: Watykan, Luwr i Wawel.
Badanie online zostało zrealizowane przez IPSOS na zlecenie Europ Assistance w okresie 18.03-10.04.2019 r. we Francji, Belgii, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Polsce, Hiszpanii, Włoszech, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Chinach i Indiach. W każdym z krajów badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie. Łącznie wzięło w nim udział 12 000 osób. W każdym z krajów badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie.
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)