Europa: wydarzenia tygodnia 30/2019
2019-07-28 20:09
Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 29/2019
- Opublikowany został raport ośrodka analitycznego Parlamentu Europejskiego dotyczący demografii. Raport zaczyna się od tezy, że Europa starzeje się. Motorem demograficznym świata w XXI w. będzie Afryka Subsaharyjska, natomiast Indie już w 2024 r. wyprzedzą Chiny pod względem liczby ludności. Warto też przedstawić kilka informacji dot. rozwoju sytuacji demograficznej w Unii Europejskiej... Liczba ludności UE-28 osiągnie 528,6 mln w 2050 r., a następnie zacznie spadać. Równocześnie w tym czasie światowa populacja wzrośnie - z prawie 7,4 mld w 2015 r. do ponad 10 mld w 2055 r., a następnie przekroczy 11 mld pod koniec stulecia. Europa się starzeje, do 2050 r. na każdą osobę w wieku 65 lat lub więcej w Unii będą przypadać tylko dwie osoby w wieku produkcyjnym (15-64 lata), co według Biura Analiz Parlamentu Europejskiego jest "dramatyczną zmianą" w stosunku do sytuacji z 2001 r., kiedy relacja ta wynosiła jeden do czterech. Najmłodsza w UE-28 jest obecnie ludność Irlandii (z medianą wieku wynoszącą 36,9 lat), najstarsi są Włosi i Niemcy (gdzie ten wskaźnik wynosi 45,9 lat). Mieszkańcy UE-28 będą stanowili coraz mniejszą część światowej populacji. W 1960 r. było to 13,5 proc., w 2015 r. - 6,9 proc., a dalej - według prognoz - będzie to zaledwie 4,9 proc. w 2055 i 4,1 proc. w 2100 roku. Do połowy lat 70. współczynnik płodności w UE przekraczał 2,1 żywych urodzeń na kobietę w wieku rozrodczym; obecnie wynosi już tylko 1,57. Na świecie też należy liczyć się ze zmianami... Według ONZ ludność Indii wyprzedzi populację Chin już w 2024 r. i będzie rosła przez jakiś czas, chociaż powoli. Wszystkie prognozy wskazują, że Afryka Subsaharyjska będzie "siłą napędową rozwoju demograficznego świata w XXI wieku, populacja tego regionu wzrośnie ponad dwukrotnie, z 1,02 mld w 2017 r. do 2,17 mld w 2050 r., a następnie niemal podwoi się do końca wieku. Także ¼ ludzi w wieku produkcyjnym na świecie może być Afrykanami do 2050 r.
- Sagi brexitowej ciąg dalszy. Brytyjczycy mają nowego premiera Borisa Johnsona, który przejął od T. May stanowisko i problemy wynikające z brexitu. Nowy premier zapowiedział zmianę porozumienia z UE ws. brexitu, chociaż politycy europejscy wielokrotnie powtarzali, że obowiązująca umowa nie podlega renegocjacji. Oświadczył też, że Wielka Brytania "bez żadnego ale" opuści UE 31 października 2019 roku. Chce też wypracować nowe porozumienia z UE, które obejmie także tzw. "backstop", który budzi kontrowersje (czyli mechanizm awaryjny dla Irlandii Płn.). Jak wiadomo sprawa granicy irlandzkiej była bowiem źródłem poważnych kontrowersji i stanęła na przeszkodzie do zaakceptowania umowy brexitowej przez brytyjski parlament. Już teraz mówi się, że nowy etap rozmów z Londynem jest nieunikniony, bo bez nich trudno będzie mówić o ratyfikacji umowy i przeprowadzeniu brexitu w sposób uporządkowany. Z pewnością będą też rozmowy o korektach w uzgodnionej już deklaracji dotyczącej nowego partnerstwa.
- Chiny z Europą połączy gigaautostrada. Wszystko wskazuje na to, że zostanie zrealizowane połączenie drogowe z Chin do Europy. Na pewno będzie to sprzyjało dalszemu wzrostowi wymiany handlowej. Realizacja tego projektu stworzy kolejną możliwość transportu towarów głównie rynkowych. Szacuje się, że transport ciężarówkami będzie w stanie konkurować ze statkami, samolotami i koleją. Handel między tymi dwoma centrami gospodarczymi współczesnego świata, Pekinem i Brukselą przekracza obecnie 1 mld euro dziennie i wciąż rośnie. Warto wiedzieć, że dziś sprowadzenie towarów drogą morską wymaga od 20 do 45 dni, koleją trwa to 15 do 20 dni, a transport lotniczy to dwa dni. Do tego na wybór transportu należy brać pod uwagę koszty... Władze Rosji postanowiły uruchomić budowę ostatniego odcinka drogowego szlaku z Chin do Europy, liczącego w całości 8 tys. km. Ten końcowy odcinek będzie miał długość 2 tys. km i będzie realizowany w formuje partnerstwa publiczno-prywatnego. Ta magistrala będzie opłacalna także dla Polski. Warto przypomnieć, że w 2018 roku przychód budżetu państwa z tytułu należności celno-podatkowych pobranych za ładunki obsłużone przez oddział urzędu celnego w Małaszewiczach wyniósł prawie 3 mld zł.
- Niezależnie od procedur związanych ze zmianą premiera, analityków niepokoją treści raportów omawiających obecną sytuację i perspektywy rozwoju brytyjskiej gospodarki. Think-tank Narodowy Instytut Badań Ekonomicznych i Społecznych opublikował raport przestrzegający Londyn przed wpadnięciem w techniczną recesję jako skutkiem brexitu. Przypominamy, że przez techniczną recesję rozumie się sytuację, kiedy gospodarka kurczy się dwa kwartały z rzędu. Szczegółowe dane z gospodarki są mało optymistycznych prognoz dla Brytyjczyków, brytyjski funt także traci. Warto zwrócić uwagę na dalsze wnioski z powyższego raportu. Mówi on, że nawet zakładając bardzo łagodne i terminowe wyjście Wielkiej Brytanii z Unii, to jednak gospodarka kraju wzrośnie tylko o 1 proc. w 2019 r. i o 1 proc. w 2020 r. Jednak ten raport nie lekceważy możliwości wystąpienia pesymistycznego scenariusza i szacuje na ok. 25 proc. prawdopodobieństwo, że PKB już się kurczy. Mówiąc o perspektywie gospodarczej Wielkiej Brytanii cytowany think tank biorąc pod uwagę Brexit bez umowy, ale "przeprowadzony z polityczną asekuracją, czyli bez dodatkowego chaosu" liczy się ze stagnacją oraz inflacją nawet na poziomie 4,1 proc. w związku z 10-proc. osłabieniem się funta.
- Jak się wiedzie naszym rodakom zatrudnionym w krajach unijnych? Dobrze się stało, że problemem tym zajął się Narodowy Bank Polski. Pomyślałem, że warto przedstawić główne wnioski z raportu stworzonego na podstawie badań ankietowych. Zdaniem badanych co trzeci Polak na emigracji wykonuje pracę poniżej jego kwalifikacji. Warte przedstawienia są także inne wnioski wynikające z ankiet. Okazuje się, że 13 proc. Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii zatrudnione jest na stanowiskach managerskich i jest to o wiele wyższy odsetek niż w Niemczech, Holandii czy Norwegii. W Wielkiej Brytanii i Holandii 30 proc. ankietowanych zadeklarowało pracę na stanowiskach robotniczych i rzemieślniczych. W Niemczech i Norwegii ten odsetek jest wyższy i wynosi odpowiednio 42 i 40 proc. Z ankiet wynika też, że w prowadzenie własnego biznesu lub samozatrudnienie zadeklarowało od 6 do 9 proc.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
ROZWÓJ INFRASTRUKTURY 5G PRZYSPIESZY CYFRYZACJĘ SPOŁECZEŃSTWA I WPROWADZENIE PRZEMYSŁU 4.0. EKSPERCI PRZEKONUJĄ: TEMPO ZMIAN W NAJBLIŻSZYCH LATACH BĘDZIE OGROMNE.
Nowa era cyfryzacji społeczeństwa odmieni sposób jego funkcjonowania. Upowszechnienie się sieci 5G, a co za tym idzie - pojawienie się rozwiązań z zakresu Przemysłu 4.0, internetu rzeczy i sztucznej inteligencji, zautomatyzuje nasze życie. Znikną zawody skupione na wykonywaniu powtarzalnych czynności, te zadania zostaną zlecone do wykonania maszynom. Rozwój infrastruktury 5G będzie motorem napędowym tych zmian, to dzięki niej możliwe będzie błyskawiczne przesyłanie dużych pakietów danych i zdalne kontrolowanie maszyn przy minimalnych opóźnieniach.
– Przemysł 4.0, sieci 5G to są hasła, które można nazwać medialnymi, marketingowymi. Ale one oznaczają zupełnie nowy sposób pracy, produkcji i komunikowania się. Zmieni się wszystko, zmieni sposób pracy, prawdopodobnie nie będziemy zobligowani zegarkiem tak jak dzisiaj. Prawdopodobnie w ciągu 30 lat przestaniemy wykonywać jakiekolwiek nużące, wymagające wysiłku fizycznego prace. To sobie dzisiaj trudno wyobrazić, ale tempo zmian jest ogromne i to powinniśmy uwzględnić już w systemach edukacji – mówi agencji Newseria Innowacje Jarosław Tworek, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.
Jednym z motorów napędowych zmian, których jesteśmy dziś świadkami, są dyrektywy Unii Europejskiej poświęcone przyszłościowym technologiom informatycznym. Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej do 2020 roku każde państwo członkowskie powinno stworzyć infrastrukturę 5G co najmniej w jednym dużym mieście. W Polsce elementem realizacji tych założeń jest wdrożenie megaustawy komunikacyjnej, która wprowadzi m.in. niższe opłaty związane z rozbudową infrastruktury 5G.
To pierwszy krok na drodze do napędzenia rynku nowych technologii. Parlament Europejski opracował także Konwencję o udzielaniu patentów europejskich, która ma umożliwić patentowanie rozwiązań informatycznych. Nowe wytyczne, realizowane za pośrednictwem zrewidowanej przez rząd ustawy o Prawie własności przemysłowej, ułatwi polskim firmom ochronę własności intelektualnej związanej z rozwiązaniami chmurowymi, systemami autonomicznymi czy sztuczną inteligencją. Zwiększy także ich konkurencyjność na rynku europejskim.
– Sieć 5G jest punktem startu. Tak jak punktem powszechnego uprzemysłowienia i produkcji masowej, takim punktem startu było wynalezienie elektryczności i możliwość prowadzenia dość powszechnej masowej automatyzacji w produkcji, tak w przypadku sieci 5G będzie taka podstawa infrastrukturalna rozwoju społeczeństwa opartego na informacji. Będzie to podstawa funkcjonowania wszystkich wynalazków wyposażonych w element inteligentny – twierdzi ekspert.
Działania realizowane przez Krajową Izbę Gospodarczą Elektroniki i Telekomunikacji mogą się z kolei okazać kluczowe dla przeprowadzenia sprawnej transformacji cyfrowej przemysłu i społeczeństwa. Z badania „W drodze ku Gospodarce 4.0” opracowane przez wydawnictwo IDG oraz koncern ABB wynika, że jedynie 14 proc. przedsiębiorstw przygotowuje się na nadejście Przemysłu 4.0, a niemal połowa respondentów przyznała, że nie zajmuje się obecnie problematyką cyfryzacji przedsiębiorstwa.
Aby unaocznić potencjał technologii realizującej założenia projektu Przemysłu 4.0, w ramach Krakowskiego Parku Technologicznego powołano do życia akcelerator KPT ScaleUP. Jego nadrzędnym zadaniem jest zapewnienie wsparcia merytorycznego dla firm oraz usługodawców opierających swój biznes o założenia Przemysłu 4.0, w tym m.in. chmury obliczeniowe, systemy automatyzujące, rozwiązania z zakresu internetu rzeczy czy sztucznej inteligencji.
– Sztuczna inteligencja już jest obecna, to już się dzieje. W komputerze, przy którym siadam, smartfonie, który biorę do ręki, w komunikatach prasowych, w zachowaniach giełdowych, dosłownie we wszystkim. To, że my tego nie widzimy, nie oznacza, że się nie dzieje. Moduły inteligentne znajdują się w każdym oprogramowanym, bardziej skomplikowanym urządzeniu i będą ulegać dalszej komplikacji, będą miały coraz więcej cech, które my nazywamy inteligentnymi – przewiduje Jarosław Tworek.
Według analityków z firmy Allied Market Research wartość globalnego rynku Przemysłu 4.0 w 2017 roku wyniosła blisko 8 mld dol. Przewiduje się, że do 2025 roku wzrośnie ona do niemal 11 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 4 proc.
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)