Mikrofirmy boją się spowolnienia bardziej niż duzi
2019-08-07 10:45
Inwestycje © Sashkin - Fotolia.com
Przeczytaj także: Mikrofirmy fatalnie kończą ten rok
Mały biznes spowalnia?
Po całkiem zadowalającym wyniku z II kwartału br., informujący o skłonności do wzrostu subindeks „Barometru EFL” dla najmniejszych firm (do 9 pracowników) wyraźnie obniżył swoje loty. W III kwartale udało mu się osiągnąć zaledwie 49,8 pkt., a więc o 5,8 pkt.mniej niż w poprzednich trzech miesiącach i o 3,2 pkt. mniej aniżeli w analogicznym kwartale minionego roku. Co więcej, jest to już trzeci w ciągu ostatniego roku pomiar (IV kwartał 2018, I kwartał 2019), kiedy mikrofirmy nie dobijają do granicy 50 pkt. Taka sytuacja nie wystąpiła jeszcze nigdy w całej historii prowadzonego od stycznia 2015 roku badania.
Mniej inwestycji?
Co zadecydowało o tak niskim odczycie dla mikrofirm? Okazuje się, że były to w głównej mierze słabsze wskazania w zakresie prognozowanych inwestycji. Więcej inwestować zamierza dziś 18 proc. „maluchów”. Dla porównania, kwartał wcześniej wskaźnik ten wyniósł ponad 24 proc. Jest to też najniższy wynik w całej grupie MŚP – wśród małych firm wyniósł ponad 19 proc., wśród średnich niecałe 28 proc. Zdecydowanie więcej jest inwestycyjnych pesymistów – niemal co trzecia mikrofirma (31 proc.) uważa, że będzie mniej inwestować (dla porównania w II kwartale było to tylko 12 proc.).
Mikrofirmy obawiają się również mniejszej sprzedaży. Tylko 3 na 10 prognozuje jej wzrost, podczas gdy 45 proc. „obstawia” status quo, a 19 proc. jej spadek. Mniej „maluchów” niż 3 miesiące temu, spodziewa się też lepszej płynności finansowej – 30 proc. vs. 36 proc.
Im większa firma, tym lepsze nastroje
W III kwartale br. subindeks Barometru EFL spadł nie tylko w przypadku mikrofirm, ale również małych i średnich, choć tutaj spadki były zdecydowanie mniejsze. Małe firmy oceniają swoją sytuację jedynie o 0,3 pkt. gorzej niż kwartał wcześniej (51,8 pkt.), zaś średnie o 2,4 pkt. gorzej (56,1 pkt.). Uzyskane wyniki nadal pozostają niskie w odniesieniu do historii pomiaru. W przypadku firm mikro i średnich obserwuje się stosunkowo duże wahania nastrojów, zaś w firmach małych na przestrzeni pięciu ostatnich pomiarów różnice wynoszą niecałe 1,5 pkt proc.
fot. mat. prasowe
Wskaźnik według wielkości przedsiębiorstw
– Nie dziwi nas fakt, że wynik najmniejszych przedsiębiorców zatrudniających do 9 osób jest najniższy w sektorze MŚP. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia już przy kilku pomiarach. Martwi nas jednak to, że na przestrzeni ostatnich czterech kwartałów, w aż trzech subindeksy dla „maluchów” nie osiągnęły wartości 50 punktów, czyli progu ograniczonego rozwoju. Takie zjawisko obserwujemy po raz pierwszy wśród wszystkich trzech grup. A jeżeli utrzymają się tendencje z lat ubiegłych, to w IV kwartale wskaźnik może być jeszcze niższy – mówi Radosław Woźniak, wiceprezes EFL. I dodaje: – Najmniejsze firmy obawiają się pogorszenia własnej sytuacji finansowej, jeśli widzą problemy u swoich „większych kolegów”, będących ich klientami. Docierają też do nich informacje z Niemiec, których gospodarka dostała lekkiej zadyszki.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)