Rotacja pracowników i co jeszcze? Rynek okiem pracodawcy
2019-08-16 08:25
Rynek pracy oczami pracodawców © Sergey Nivens - Fotolia.com
Przeczytaj także: Rynek pracy, czyli obawy przedsiębiorców i spokój pracowników?
Ożywienie na rynku pracy ciągle zaznacza swoją obecność. Z danych zebranych dla Trenkwalder wynika, że na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy przeszło 70 proc. rodzimych firm zwiększyło zatrudnienie o przeciętnie 1/10, a 30 proc. przedsiębiorców zadeklarowało powierzenie pracy ponad 50 nowym pracownikom. Jednocześnie jednak dane GUS wskazują, że zatrudnienie netto pikowało w tym okresie z 5,8 proc. do 2,8 proc. Eksperci przekonują, że za taki obrót spraw odpowiedzialna jest w znacznej mierze wysoka rotacja pracowników. Problem ten dotyczy przede wszystkim pracodawców z sektora MŚP. W dużych firmach sytuacja wygląda na bardziej ustabilizowaną.– „Statystyki wyraźnie pokazują, że pomimo wzrostu zatrudnienia, liczba nowo utworzonych miejsc pracy w pierwszym kwartale tego roku jest mniejsza niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Oznacza to, że w dużej mierze obsadzane są te same wakaty – jedni pracownicy odchodzą, a na ich miejsce przychodzą inni. Dla pracodawców to oczywiście sytuacja bardzo niekorzystna, bo zamiast inwestować czas i pieniądze w rozwój firmy, muszą uzupełniać braki kadrowe. Coraz bardziej widać, że brak siły roboczej staje się hamulcem rozwoju przedsiębiorstw.” - mówi Wojciech Ratajczyk, CEO, Trenkwalder Polska oraz wiceprezes Polskiego Forum HR.
ROŚNIE ZATRUDNIENIE, RĄK DO PRACY WCIĄŻ BRAKUJE
Jak wynika z raportu „Rynek pracy oczami pracodawców” przygotowanego przez Trenkwalder Polska, aż 69 proc. dużych, 65 proc. średnich i 68 proc. małych firm w Polsce zamierza rekrutować w najbliższym półroczu. Około 70 proc. firm, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy zwiększyły wielkość zatrudnienia na poziomie od 6 do ponad 50 pracowników, planuje w najbliższym półroczu dodatkowe rekrutacje. Według Wojciecha Ratajczyka, jest to przejaw nie tyle optymistycznych planów dotyczących rozwoju biznesu, ile coraz większej świadomości problemów związanych z utrzymaniem poziomu zatrudnienia, który pozwalałby na efektywne funkcjonowanie przedsiębiorstwa.
- „Warto zauważyć, że coraz częściej kwestia rotacji nie dotyczy już tylko młodych pracowników, którzy dopiero wkraczają na ścieżkę kariery i poszukują najlepszego miejsca do realizowania swoich zawodowych ambicji. Rynek pracownika sprawił, że na zmianę pracy decydują się osoby z większym doświadczeniem, które dotychczas nie były skłonne do podjęcia ryzyka zmiany pracy. To trend, który będzie przybierał na sile. Dotyczy to wielu branż. Dlatego też pracodawcy powinni nie tylko dołożyć wszelkich starań, aby odpowiednio dostosować ofertę dla nowych pracowników i opracować skuteczne sposoby ich pozyskania, ale również aby zminimalizować ryzyko odejścia doświadczonych specjalistów.” – podkreśla Wojciech Ratajczyk – „ Wiąże się to z dodatkowymi nakładami czasu i środków, dlatego rynek coraz bardziej zmierza w kierunku połączenia potrzeb przedsiębiorstw w obszarze rekrutacji z wiedzą i doświadczeniem wyspecjalizowanych firm HR.” – dodaje Ratajczyk.
fot. mat. prasowe
Dynamika i plany rekrutacyjne firm
Aż 58% firm ankietowanych przez Trenkwalder Polska przedsiębiorców deklarowało, że w ciągu ostatniego roku więcej kandydatów odrzucało oferty pracy niż w latach poprzednich. 37% kandydatów odrzuciło oferty podając jako powód lepszą ofertę u innego pracodawcy. Dopiero na drugim miejscu (23%) było lepsze wynagrodzenie.
-„Jak pokazują wyniki naszego badania, najważniejszym czynnikiem niekoniecznie była tylko wysokość wynagrodzenia czy benefity, ale całokształt oferty pracy i jej atrakcyjność. To ważny sygnał dla pracodawców i wskazówka, żeby analizować powody odrzucenia ofert, a wnioski uwzględniać przy projektowaniu strategii personalnych i budowaniu wizerunku firmy.” – mówi Wojciech Ratajczyk
DOŚWIADCZONEGO PRACOWNIKA NIEŁATWO ZASTĄPIĆ NOWYM…
Zmiany, które zaszły w ciągu ostatnich lat na rodzimym rynku pracy pokazują niezbicie, że pracownika o wiele łatwiej jest stracić, niż zrekrutować. I wbrew pozorom problem z pozyskaniem kandydatów nie dotyczy już tylko stanowisk, które wymagają rzadkich i unikalnych kompetencji. Co prawda pracodawcy zapytani przez Trenkwalder Polska o to, na jakie stanowisko było im najtrudniej zrekrutować pracowników w ciągu ostatnich 12 miesięcy, na pierwszym miejscu wskazują programistów i specjalistów IT (23 proc. wskazań), ale tuż za nimi znajdują się „niebieskie kołnierzyki”: operatorzy maszyn (14 proc. wskazań), elektrycy i elektromechanicy (12 proc. wskazań) oraz pracownicy produkcji (9 proc.).
- „Trudności w rekrutacji nowych pracowników wynikają zazwyczaj z niedoboru specjalistów o wąskich kompetencjach i wysokich kwalifikacjach. Jednak niedobór wolnych rąk do pracy w Polsce i niedopasowanie pomiędzy potrzebami rynku pracy, a umiejętnościami kandydatów sprawiły, że również pozyskanie pracowników fizycznych sprawia firmom duże problemy.” – mówi Ewelina Glińska-Kołodziej, dyrektor operacyjny w Trenkwalder Polska.
… TRUDNO ZASTĄPIĆ GO TEŻ MASZYNĄ!
Wynik badania zrealizowanego na zlecenie Trenkwalder Polska wyraźnie pokazuje, że pracodawcy najbardziej zmagają się z deficytem pracowników fizycznych. To właśnie „niebieskie kołnierzyki” otwierają listę kandydatów najbardziej pożądanych przez firmy (39 proc. wskazań). Dopiero kolejne miejsca zajmują inżynierowie (15 proc. wskazań), sprzedawcy (11 proc. wskazań) oraz specjaliści IT (10 proc.).
- „Tempo wzrostu automatyzacji w polskich przedsiębiorstwach jest zbyt małe, aby w wykonywaniu prostych prac fizycznych, ludzi można było szybko zastąpić maszynami. Jednocześnie niski poziom bezrobocia w Polsce nie daje złudzeń, że podaż pracowników fizycznych gotowych do podjęcia pracy mogłaby się w najbliższym czasie zwiększyć.” – mówi Ewelina Glińska-Kołodziej.
DZIAŁANIA „NA WCZORAJ”
Wcześniejsze fale emigracji zarobkowej pracowników fizycznych, obecny kryzys demograficzny i wzrost osób biernych zawodowo czy wreszcie niedopasowanie szkolnictwa zawodowego do realnych potrzeb przedsiębiorców dały o sobie znać. Eksperci zgodnie stwierdzają, że w najbliższych latach na rodzimym rynku zabraknie około 3 – 4 mln pracowników, a do 2050 roku liczba ta może wzrosnąć nawet do 10 mln. Załatanie „dziur” na polskim rynku pracy to działania na lata, które wymagają systemowych rozwiązań.
-„Przedsiębiorcy potrzebują rozwiązań na już. Dlatego w krótkiej perspektywie trzeba natychmiast wprowadzić ułatwienia w zatrudnianiu i legalizacji pracowników z Ukrainy i z innych krajów. Kolejna rzecz, to dbałość o wizerunek pracodawcy we wszystkich jego aspektach – to co obiecuje, powinno być zgodne z tym, co pracownik zobaczy, kiedy zacznie pracę. Rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami, a rzeczywistością, to częste powody rezygnacji z pracy. W długiej perspektywie musimy zredefiniować szkolnictwo branżowe. To działania „na wczoraj”. Nie stać nas na ich odwlekanie, bo na efekty będziemy musieli jeszcze długo poczekać.” - podsumowuje Wojciech Ratajczyk, CEO, Trenkwalder Polska oraz wiceprezes Polskiego Forum HR.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)