Polski eksport beneficjentem wojny handlowej?
2019-09-05 13:17
Polski eksport beneficjentem wojny handlowej? © xtock - Fotolia.com
Przeczytaj także: Czy protekcjonizm USA odciśnie na nas swoje piętno?
- Wymiana handlowa jest dziś dość odporna na eskalujące, głównie na linii Waszyngton - Pekin, napięcia handlowe i staje się w efekcie tego bardziej zróżnicowana
- Miejsce towarów amerykańskich, których wysyłka do Chin wyraźnie zmalała, zajęły dobra pochodzące ze Starego Kontynentu
- Efekt zastąpienia widoczny jest również w przypadku towarów, które nie zostały wywiezione z Chin do USA - zostały one niemal zbilansowane przez eksport Unii Europejskiej do Stanów
- Nasz kraj znajduje się w grupie największych beneficjentów tej sytuacji: polski eksport na rynki pozaunijne podskoczył w I półroczu o 8,7% r/r (Eurostat). Od wzrostu rodzimego eksportu do USA kupony odcina przede wszystkim branża chemiczna, spożywcza i maszynowa
Efekt kompensacji: Unia Europejska zastępuje w pewnym stopniu USA i Chiny w ich wzajemnej wymianie handlowej
W przypadku mającego największą skalę sporu na linii USA-Chiny w jego efekcie zgodnie z oczekiwaniami wymiana handlowa pomiędzy tymi dwoma krajami spadła o 38,5 mld euro w okresie I-VI 2019 w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem. Planowanym działaniom i ich efektom towarzyszą jednak także efekty uboczne – handel nie cierpi próżni i miejsce dostawców, a także odbiorców pomiędzy tymi dwoma krajami zajęła Unia Europejska. W efekcie wymiana handlowa pomiędzy tymi trzema rynkami (USA, Chiny, UE) jest na plusie – wzrosła ona w omawianym okresie I półrocza br. o 22,7 mld Euro (w porównaniu r/r).
Eksport UE do Chin wzrósł r/r w I półroczu 2019 r. o 8,3 mld Euro, a do Stanów Zjednoczonych o 21,6 mld Euro. Europa oczywiście nie tylko eksportuje, ale także w większym stopniu importuje z tych dwóch krajów, zastępując im niejako utracone wzajemnie rynki zbytu – mianowicie eksport USA do UE r/r wzrósł w I półroczu o 13,9 mld Euro, a Chin do UE wzrósł w tym czasie o 17,4 mld Euro. W efekcie handel światowy jest dosyć odporny, a jednocześnie bardziej zróżnicowany.
fot. mat. prasowe
Efekt zastępstwa w efekcie sporu handlowego Chiny-USA
U nas – rynki poza unijne motorem dynamiki wzrostu polskiego eksportu
Polskie przedsiębiorstwa również w większym stopniu korzystają na zwiększonym popycie na rynkach trzecich, poza wspólnotowych. Polski eksport na nie wzrósł w I półroczu o 8,7%, przede wszystkim w oparciu o dobra pośrednie (+11,6% r/r), ale wyraźnie zyskiwali także eksporterzy dóbr konsumpcyjnych (+7% r/r) i inwestycyjnych - kapitałowych (+5,9%). Dla porównania – w tym samym czasie polski eksport na rynku unijne wzrósł „tylko” o 4,6% r/r.
Dla przykładu: w I półroczu bieżącego roku polski eksport do Stanów Zjednoczonych rósł najdynamiczniej spośród 10 największych rynków polskiego eksportu – o 18,1%r/r liczony w PLN i o 15,5% w Euro (za GUS). W największym stopniu zyskiwał na tym polski przemysł chemiczny (w tym farmaceutyczny) – wzrost eksportu do USA w I półroczu o 18% r/r, spożywczy (+10%) i maszynowy (+7,8%).
Przyspieszał także eksport do Chin – z dużo niższego pułapu, ale wrażenie robi imponujące tempo +35,5% r/r w I półroczu (za GUS), chociaż jego wartość wciąż jest dziesięciokrotnie mniejsza niż import z tego kraju.
Wymiana handlowa Polski z USA i z Chinami rosła nie tylko po stronie polskiego eksportu – zwiększał się także import z tych krajów, a jego dynamika był analogicznie do eksportu – największa pośród największych naszych dostawców (Chiny +14% r/r, USA +11,7% r/r; denominowane w złotych polskich, za GUS).
- Podczas gdy wzrost eksportu, zwłaszcza na mniej dotychczas eksplorowane rynki pozaeuropejskie jest dobrą wiadomością dla polskich przedsiębiorstw, to jednak obecnie warunki handlowe transakcji - w tym terminy zapłaty są często mniej korzystne, rentowność eksportu spada a zarabianie pieniędzy może być czasem trudne. Euler Hermes wspiera polskich eksporterów, pomagając im w identyfikacji wiarygodnych partnerów handlowych, zarządzając inkaso w dowolnym miejscu na świecie oraz zapewniając ochronę przed brakiem płatności w przypadku niewypłacalności lub niedotrzymania zobowiązań płatniczych. Eksporterzy muszą mieć pewność, że rozwijając swoją działalność na światowych rynkach osiągną nie tylko zwiększenie sprzedaży, ale także zysków, co nie zawsze jest tożsame – uważa Paul Flanagan, Prezes Zarządu Euler Hermes w Polsce.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)