eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyCo czeka rekrutację i HR w najbliższych 10 latach?

Co czeka rekrutację i HR w najbliższych 10 latach?

2019-09-10 11:33

Co czeka rekrutację i HR w najbliższych 10 latach?

AI © fot. mat. prasowe

Zataczający coraz szersze kręgi postęp technologiczny odciska swoje piętno na niemal wszystkich dziedzinach życia i gospodarki. Branża HR nie jest pod tym względem żadnym wyjątkiem. Postępujące zmiany demograficzne i społeczne sprawiają, że koniecznością staje się nie tylko nieustanne dokształcanie, ale również modyfikacja podejścia do sposobów i jakości pracy. Rekrutacja i HR już dziś ulegają znaczącym przeobrażeniom. Czy za 10 lat można się spodziewać, że rozmowę kwalifikacyjną prowadzić będzie robot?

Przeczytaj także: Człowiek czy algorytmy? Co czeka rekrutację pracowników?

Ku zmianom


Nadchodzące 10 lat przyniesie rynkowi pracy sporo zmian, na które powinni być przygotowani zarówno pracownicy, jak i rekruterzy. Topniejący w oczach przyrost naturalny, ciągle spora skala emigracji zarobkowej młodych ludzi oraz starzejące się społeczeństwo (w 2035 r. Polaków w wieku produkcyjnym ma być 64%, a w 2060 r. jedynie 54%) to droga, która prowadzi nas wprost do kryzysu pracowniczego. Już dziś poszukiwani na potęgę są wykwalifikowani specjaliści, szczególnie w kierunkach technicznych i IT, a lista zawodów i branż, w których notuje się deficyty kadrowe jest coraz dłuższa.

Nie jest więc żadnym zaskoczeniem, że firmy toczą bój o pracowników, oferując im coraz bardziej atrakcyjne wynagrodzenia oraz często wyrafinowane wręcz benefity pozapłacowe. Sam pracownik najczęściej po pewnym czasie z łatwością zmienia miejsce pracy, nie przywiązując zbyt dużej wagi do lojalności czy utożsamiania się z misją przedsiębiorstwa.
– Na znaczeniu przybiera tak zwane „employee experience”, czyli doświadczenie pracownika, na co składa się jego funkcjonowanie w danej organizacji, samopoczucie i rozwój, aż do momentu zakończenia współpracy – mówi Beata Pisula z Talinkme.pl. – To, co będzie kształtować organizację i jej reputację, to różnorodność i umiejętność zatrzymania przy sobie zarówno talentów, jak i klientów – dodaje ekspertka portalu pracy.

Automatyzacja


Wszystkie te zmiany nie tylko naturalnie powodują, ale wręcz wymuszają automatyzację rynku pracy. Już teraz możemy zauważyć pierwsze kroki zmierzające w tym kierunku, jak choćby samoobsługowe kasy zastępujące kasjerów, automatyczna, maszynowa kontrola biletów na lotnisku czy chatboty. Badacze przewidują, że automatyzacja w HR będzie wykorzystywana szczególnie w rekrutacji.
– Usprawni selekcję CV według danych kryteriów oraz algorytmów. Dzięki temu w krótkim czasie dany program będzie w stanie przeanalizować nadsyłane życiorysy, czy nawet profile w mediach społecznościowych, by wybrać najlepszego kandydata – przewiduje Beata Pisula. – Co więcej, przy okazji testowania potencjalnego pracownika będziemy korzystać z dobrodziejstw Augmented Reality (AR) oraz Virtual Reality (VR). Dzięki temu w szybki oraz nowoczesny sposób możliwe będzie wyławianie talentów oraz zyskanie miana innowacyjnego rekrutera. Takie techniki mogą też służyć do stworzenia „wycieczek” po wirtualnych biurach, pokazując kandydatom warunki, w jakich przyszłoby im pracować – dodaje specjalistka Talinkme.pl. Już na ten moment armia brytyjska korzysta z technologii VR, by pokazać rekrutom trening bojowy, zapewniając stuprocentowy realizm „z pierwszej ręki”.

Robotyzacja


Kolejnym trendem na rynku HR w ciągu najbliższego dziesięciolecia będzie wprowadzenie rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji. W Polsce prawie 64% liderów zamierza zainwestować w AI (liczba ta dla całego świata wynosi 87,3%). Wizja ta brzmi jak scenariusz filmu futurystycznego, jednak z roku na rok staje się coraz bardziej realna. Już do 2025 roku światowa wartość rynku sztucznej inteligencji (AI) wyniesie aż 100 miliardów dolarów! McKinsley przewiduje, że aż 45% zawodów zostanie w ciągu najbliższych paru lat zautomatyzowane. Już teraz znacząca część chatów z dużymi firmami odbywa się przy pomocy botów. Co trzeci Polak zdaje sobie sprawę, że do 2029 roku będzie musiał przekwalifikować swoje umiejętności przez zajęcie części obowiązków przez roboty. Zastępowanie przez roboty pracy człowieka staje się coraz bardziej zauważalne, a samo wdrażanie nowych technologii powoduje redukcję etatów w prawie co trzeciej firmie. 72% Amerykanów obawia się tych procesów.

fot. mat. prasowe

AI

Trendem na rynku HR w ciągu najbliższego dziesięciolecia będzie wprowadzenie rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji


Nowe perspektywy


Jednak czy rzeczywiście jest się czego bać?
– To prawda, że maszyny powoli zastępują ludzi w pewnych zawodach. Jednak szklanka jest także do połowy pełna. Otóż robotyzacja stworzy nowe miejsca pracy, po pierwsze związane z programowaniem, danymi i nowymi technologiami, po drugie skupione na zdrowiu, żywieniu czy opiece. Liczba nowych miejsc pracy szacowana jest na 21 milionów – tłumaczy Beata Pisula.

Detektyw do spraw danych analizujący urządzenia i siatki neutronowe, manager ds. rozwoju sztucznej inteligencji sprzedający klientom tego typu usługi czy trener finansów osobistych śledzący transakcje cyfrowe i doradzający w sprawie kapitału – to tylko niektóre z zawodów przyszłości. Utworzy się również zapotrzebowanie na techników zdrowotnych korzystających z urządzeń wspieranych przez sztuczną inteligencję czy towarzyszy osób starszych, którzy dzięki rozwojowi biotechnologii będą żyli dłużej, a ich liczba będzie rosnąć.
– W samym rynku rekrutacyjnym roboty przejmą najbardziej pracochłonne oraz powtarzalne zajęcia, jak analiza danych, kontakt z kandydatami, pomoc we wdrażaniu nowych pracowników czy zarządzanie ich doświadczeniami. Obecnie jedynie 15% HR-owców przyznaje się, że regularnie wprowadza innowacyjne rozwiązania, jednak liczba ta będzie się zwiększać – dodaje specjalistka.

Ważne umiejętności


Zmiany technologiczne oraz społeczne, z jednej strony wymuszają przebranżowienia, a z drugiej mocno wpływają na dotychczas istniejące zawody. Można to zaobserwować na przykładzie ankiety Accenture, w której wzięli udział menedżerowie niższego, średniego oraz wyższego szczebla z 14 krajów. Ich zdaniem cechy, które będą niezbędne w ciągu najbliższych kilku lat, to umiejętności cyfrowe i technologiczne (42%), myślenie kreatywne i eksperymentowanie (33%), analiza i interpretacja danych (31%), opracowanie strategii (30%), planowanie i administracja (23%) oraz tworzenie sieci kontaktów, coaching pracowników i współpraca (odpowiednio 21% i 20%).
– Z jednej strony kluczowe będzie rozumienie oraz współpraca z nowymi technologiami, a z drugiej umiejętności interpersonalne, czyli to, czego maszyna nie będzie w stanie zastąpić. W związku z tym warto skupić się na rozwoju umiejętności miękkich, kreatywności oraz budowy zaufania. Takie cechy pozwolą wyróżnić się danemu kandydatowi w epoce powoli zdominowanej przez automaty i sztuczną inteligencję – podsumowuje specjalistka.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: