Liczą się nie tylko luksusowe hotele
2019-09-13 11:33
Hotel © arbaes - Fotolia.com
Hotele w Polsce to rynek, który jeszcze do niedawna wydawał się pozostawać w cieniu innych nieruchomości komercyjnych. Dziś sytuacja przedstawia się zgoła inaczej. Dobra sytuacja gospodarcza przyczynia się do rozwoju rynku hotelowego w naszym kraju, co oczywiście nie umyka uwadze zagranicznych inwestorów. I wprawdzie tych ostatnich przyciągają głównie luksusowe obiekty o wartości przekraczającej 20 mln euro, to jednak - jak przewidują eksperci CBRE - na kapitał zagraniczny mogą liczyć również hotele o standardzie 3* lub nawet niższym. Prognozy wskazują, że transakcje w tym segmencie rynku hotelowego w najbliższych kilku latach mogą wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent.
Przeczytaj także: Nowe hotele w Warszawie. Na co czeka rynek?
Warszawa oraz inne, największe metropolie naszego kraju, to lokalizacje dostrzegane i coraz chętniej wybierane przez luksusowe, międzynarodowe sieci hotelowe. I tak np. marka Raffles obrała naszą stolicę jako swoją trzecią destynację w Europie, tuż po Paryżu i Stambule. Do 2023 roku na polskim rynku ma również pojawić się pierwszy obiekt Four Seasons. Luksusowe brandy coraz częściej spoglądają w naszym kierunku, choć ciągle brakuje nam m.in. The Ritz-Carlton czy Kempinski.W tym roku na polskim rynku hotelowym doszło do dwóch, dużych transakcji dotyczących obiektów o wysokim standardzie. W I kwartale br. Patron Capital zakupił dysponujący 350 pokojami Sheraton Warsaw Hotel, a Unirest nabył dwa hotele funkcjonujące w Krakowie pod markami Hiltona – DoubleTree by Hiton & Convention Centre i Hampton by Hiton (łącznie 393 pokoje). Jednak oferta najdroższych obiektów hotelowych, posiadających powyżej 200 pokoi jest w Polsce bardzo ograniczona. Co więcej, nie ma wystarczająco rozbudowanej dostępności gruntów pod takie inwestycje. Eksperci CBRE prognozują, że coś innego przyciągnie zagraniczny kapitał do Polski w nadchodzących latach.
– Obecnie najwięksi gracze finansowi inwestują w hotele o standardzie 4 i 5 gwiazdek. Obserwując jednak sytuację na naszym rynku, widzimy, że w najbliższych latach ten trend może ulec zmianie. Do tej pory nie odnotowaliśmy wielu sprzedaży nowych hoteli sieciowych. Wkrótce na rynku pojawi się sporo obiektów w segmencie ekonomicznym i budżetowym jak np. Ibis Style czy Hampton by Hilton, które mają 3-4 letni okres stabilizacji i niedługo zaczną wykazywać zyski. Na takie produkty inwestycyjne znajdzie się na pewno wielu chętnych inwestorów, mimo że transakcje nie będą przekraczać 100 mln zł – komentuje Rafał Rosiejak, Dyrektor Działu Hotelowego w CBRE. I dodaje: – Z drugiej strony, w roku 2020 spodziewamy się otwarcia hotelu NOBU, a w 2023 roku pierwszego obiektu Four Seasons w Warszawie, którego debiut na polskim rynku będzie na pewno analizowany przez inne marki światowe.
fot. arbaes - Fotolia.com
Hotel
Stolica Polski jest coraz bardziej atrakcyjna dla inwestorów hotelowych, ale wciąż trochę brakuje nam do Moskwy, Pragi czy Budapesztu. W przeciwieństwie do Warszawy, stolice te nie były zniszczone przez wojnę i nie występował tam problem kwestii własnościowych. Jednak polski konsument wcale nie oczekuje od hotelu poczucia elitarności – szuka natomiast komfortu i prywatności. Polacy najchętniej wybierają hotele 3-4 gwiazdkowe, które obecnie oferują wysoki poziom usług i designu. Rośnie także popularność hoteli butikowych oraz designerskich, takich jak np. sieć Puro Hotels, Indigo czy H15 w Warszawie. Preferencje grupy docelowej także wpływają na to, jakie obiekty budują się w kraju, a nawet najwięksi gracze zaczynają doceniać stabilne inwestycje w hotele o ekonomicznym standardzie.
Przeczytaj także:
Inwestycje w nieruchomości hotelowe powoli się odbudowują
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)