Hulajnoga elektryczna, czyli skrajne emocje
2019-11-04 10:32

Hulajnogi elektryczne © fot. mat. prasowe
Hulajnoga elektryczna, od czasu swojego pojawienia się na ulicach miast, wywołuje spore zamieszanie i to zarówno w ruchu drogowym, jak i w mediach i polityce. I wprawdzie nie brakuje jej miłośników, to jednocześnie mamy raporty o wypadkach drogowych z jej udziałem czy doniesienia o porzuconych hulajnogach, stanowiących zagrożenie chociażby dla niewidomych. Nie brakuje również apeli o zakazanie jazdy tymi jednośladami. Wyraźnie widać, że ten rodzaj elektromobilności wzbudza w społeczeństwie skrajne emocje.
Przeczytaj także: Hulajnogi elektryczne znikają z Paryża. Co z polskimi miastami?
Jak hulajnogę elektryczną postrzega opinia publiczna? Czy konsumenci gotowi byliby na jej zakup, czy też preferują istniejący system wypożyczania? Odpowiedzi na te pytania poszukiwała fima Reichelt elektronik. W sondzie przeprowadzonej za pomocą narzędzia OnePoll zebrano opinie 1000 respondentów z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Polski oraz Holandii. Wyniki mogą zaskakiwać.Polska: hulajnogi elektryczne przyjmują się dobrze
Wyniki badania wskazują na zgodność wśród Polaków. Okazuje się, że zaledwie co dziesiąty z nas (11 proc.) nie podejrzewa, aby hulajnoga elektryczna mogła na tyle przebić się na rynku, aby w transporcie zacząć odgrywać pierwsze skrzypce. Z przeciwnego założenia wychodzi 6 na 10 polskich respondentów (59 proc.), którzy przekonani są, że już wkrótce stanie się ona popularnym środkiem pokonywania miejskich dystansów.
Korzystanie z hulajnogi elektrycznej deklaruje już 23% respondentów, co oznacza, że jest ona już niemal tak popularna jak rower elektryczny (24%) i zdecydowanie powszechniej wykorzystywana niż samochody elektryczne (9%).
Co ciekawe, w przeciwieństwie do innych krajów europejskich, największy odsetek, bo aż 42% posiadaczy hulajnogi elektrycznej w Polsce występuje w grupie wiekowej 25-34. Ankietowani w wieku 18-24 z kolei traktują hulajnogi jako przyszłość transportu: 30% badanych w grupie wiekowej 18-24 lat posiada już elektryczną hulajnogę i uważa, że e-hulajnogi nie są wyłącznie krótkotrwałym trendem.
fot. mat. prasowe
Hulajnogi elektryczne
59% Polaków uważa, że e-hulajnogi staną się popularnym środkiem transportu.
Problemy związane z bezpieczeństwem i kosztami ograniczają korzystanie z hulajnóg
A co przeszkadza Polakom w e-hulajnogach? Zgodnie z ankietą obawy dotyczące bezpieczeństwa są główną przeszkodą w ich stosowaniu (72%). Ponadto, Polacy wymieniają więcej argumentów przeciwko hulajnodze elektrycznej:
- Zły wizerunek (29%)
- Zbyt wysokie koszty (16%)
- Nie mają potrzeby użytkowania hulajnogi elektrycznej (15%)
Z badania wynika, że aby przekonać respondentów do zalet e-hulajnóg, należałoby poprawić integrację tych pojazdów z przepisami ruchu drogowego – tak uważa 31% ankietowanych. Aż 40% z nich oczekiwałoby oddzielnego, wyznaczonego pasa ruchu dla hulajnóg. Gdyby korzystanie z nich było tańsze, około jedna trzecia (33%) byłaby skłonna użytkować e-hulajnogi regularnie. 20% respondentów nie zamierza w ogóle korzystać z hulajnóg elektrycznych, nawet gdyby warunki miały ulec zmianie. Z drugiej strony, prawie co trzeci pytany (30%) docenia swobodę poruszania się e-hulajnogami.
Jak wypadamy na tle Europy? Polska i Francja bardziej optymistyczne niż Niemcy
Podczas gdy połowa niemieckich respondentów negatywnie ocenia hulajnogi elektryczne, w Polsce prawie 60% pytanych wyraża aprobatę dla e-hulajnóg. Także we Francji jest znacznie więcej optymistów, niż sceptyków. Dla przykładu, tylko 21 procent Francuzów uważa, że e-hulajnogi się nie sprawdzą. Według ankiety, aby sceptycy stali się zwolennikami e-hulajnóg w innych krajach UE, podobnie jak w Polsce, koszty zakupu i użytkowania musiałyby zostać zmniejszone oraz zapewniona powinna być lepsza integracja z ruchem drogowym.
Wielka Brytania przeciw e-hulajnogom
Szczególnym przypadkiem jest Wielka Brytania. Tam, w przeciwieństwie do innych badanych krajów europejskich, nie wolno używać hulajnóg w ruchu drogowym, na ścieżkach rowerowych lub chodnikach. Według ankiety zainteresowanie Brytyjczyków korzystaniem z e-hulajnóg jest niewielkie. Tylko co trzeci z nich opowiada się za legalizacją hulajnóg elektrycznych w ruchu drogowym.
Przeczytaj także:
Rowery, hulajnogi elektryczne, UTO: co z bezpieczeństwem na drodze?
![Rowery, hulajnogi elektryczne, UTO: co z bezpieczeństwem na drodze? [© pixabay.com] Rowery, hulajnogi elektryczne, UTO: co z bezpieczeństwem na drodze?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/mobilnosc/Rowery-hulajnogi-elektryczne-UTO-co-z-bezpieczenstwem-na-drodze-253660-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
mobilność, elektromobilność, UTO, elektryczne hulajnogi, e-hulajnogi, transport miejski
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)