Automatyzacja nas nie przeraża. 82% Polaków pewnych zatrudnienia
2019-11-25 10:09
Robot © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Jakie obawy rodzi automatyzacja? Czy jest się czego bać?
Automatyzacja pracy już trwa. Do tej pory w największym stopniu doświadczyła jej produkcja, ale nie obyło się również bez zmian w bankowości, ubezpieczeniach czy logistyce. I wprawdzie przeważnie jest ona uznawana za zjawisko, które przynosi więcej korzyści niż strat, to jednak warto sobie zdawać sprawę, jak bardzo przemożny wpływ wywiera ona na rynek pracy i w jakim stopniu grozi jego destabilizacją.Świetnym przykładem może tu być Korea Południowa. Poziom robotyzacji w tym kraju jest już imponujący - szacunki International Federation of Robotics wskazują, że na 10 tys. stanowisk pracy przypada tam aż 631 robotów. Dla porównania, w polskiej branży produkcyjnej w minionym roku mieliśmy 42 roboty na 10 tys. pracowników. Rząd Korei, w obawie przed skutkami, jakie może przynieść za sobą nadmierna automatyzacja pracy, postanowił podnieść opodatkowanie robotów przemysłowych do takiego poziomu, który ma zniechęcać przedsiębiorców do automatyzowania miejsc pracy.
Automatyzacja w Polsce jest już wprawdzie faktem, ale - jak uspokaja Michał Młynarczyk, Dyrektor Zarządzający Devire - znajduje się ciągle na poziomie, który nie powinien budzić wśród pracowników niepokoju.
Wpływ na taki stan rzeczy mogą mieć oczywiście niższe koszty pracy – Polacy wciąż zarabiają mniej niż pracownicy w najbardziej rozwiniętych krajach świata. Z drugiej strony coraz częściej widzimy jak zmienia się rynek pracy, szczególnie w przypadku tzw. „niebieskich kołnierzyków”. Wystarczy spojrzeć np. na stanowisko kasjera, które zastępowane jest samoobsługowym urządzaniem. Nie demonizowałbym jednak tego zjawiska. Wszystko wskazuje na to, że najbliższe lata to czas współpracy maszyn i ludzi w miejscu pracy. Warto przy tym pamiętać, że postęp wiąże się również z nowymi stanowiskami i możliwościami zawodowymi.
fot. mat. prasowe
Czy sądzisz, że w ciągu 5 lat automatyzacja może pozbawić cię pracy? Wg branż
Automatyzacja: branże najbardziej świadome zmian
Zrealizowane przez Devire badanie miało m.in. pokazać, czy automatyzacja pracy jest czynnikiem, który sprawia, że Polacy obawiają się utraty pracy w perspektywie 5 najbliższych lat. Na największe obawy przed technologicznym bezrobociem wskazują pracownicy branży ubezpieczeniowej – przeszło co 3 uczestnik badania. Na drugim miejscu znajduje się sektor usług dla biznesu, który w ostatnich latach przeżywa intensywny rozkwit oraz bankowość – mocno doświadczona konsolidacją, redukcją wakatów, ale również automatyzacją procesów.
Kto traci pracę w ubezpieczeniach i bankowości
Firmy związane z rynkiem ubezpieczeniowym należą do jednych z najbardziej aktywnych spośród przedsiębiorstw sektora finansowego, jeżeli chodzi o zaangażowanie w proces transformacji cyfrowej i innowacje. Robotyzacja sprawia, że już dziś stanowiska takie jak likwidator szkód i doradca klienta powoli odchodzą w zapomnienie. Justyna Sachmacińska, odpowiedzialna za rekrutację w sektorze bankowości i ubezpieczeń w Devire podkreśla, że automatyzacja dotyka coraz większą liczbę stanowisk:
– Przekazanie kompetencji na rzecz automatyzacji w ubezpieczeniach, obserwujemy szczególnie w likwidacji szkód. Likwidatorzy terenowi w dużej mierze zostali dziś zastąpieni narzędziami do samodzielnej likwidacji szkody za pomocą aplikacji. Z kolei w bankowości redukcja zatrudnienia to zjawisko trwające od kilku lat. Coraz rzadziej możemy spotkać doradcę klienta, a liczba punktów sprzedaży systematycznie się zmniejsza. Dziś cała oferta jest dostępna w internecie, sami wybieramy odpowiednie produkty, co przekłada się na brak potrzeby czy wizyty u doradcy. Nawet aplikacje mobilne powoli wypierają samą bankowość on-line. Niegdyś banki wręcz prześcigały się w poszukiwaniach odpowiednio wykwalifikowanych doradców klienta, a dziś coraz częściej słyszymy o redukcji stacjonarnej sieci sprzedaży. Rekordzistom zdarzało się zamknąć nawet 72 oddziały bankowe rocznie.
fot. mat. prasowe
Czy sądzisz, że w ciągu 5 lat automatyzacja może pozbawić cię pracy? Wg branż
Robotyzacja wymuszona brakiem pracowników?
Jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się w anaszym kraju branż jest sektor nowoczesnych usług dla biznesu. Najnowszy raport ABSL wskazuje, że liczba zatrudnionych w tym sektorze rośnie rok do roku - w I kw. 2019 r. w centrach pracowało 307 tys. osób. (to 10% więcej w porównaniu do 2018 roku). W efekcie wciąż zwiększa się liczba wakatów. Naturalną linią obrony przy tak rozgrzanym rynku pracy, jest częściowa automatyzacja procesów i przesuwanie kompetencji do bardziej wymagających obszarów. Wiktor Doktór, Prezes Pro Progressio podkreśla, że od co najmniej 20 lat jesteśmy świadkami wkraczania automatyzacji procesów do świata BPO/SSC. To z kolei przekłada się na większą świadomość pracowników – aż 22% respondentów z tego sektora,przyznaje w badaniu Devire, że obawia się utraty pracy na rzecz automatyzacji w ciągu najbliższych 5 lat.
Polacy jak dotąd śpią spokojnie
Automatyzacja to nie tylko robot, to również nowe narzędzia zastępujące najbardziej powtarzalną i żmudną pracę. Świetnym przykładem są chatboty, które przejęły od pracowników dużą część ich zadań. Przykładowo dzisiaj to chatbot wysyła powiadomienie o nadaniu paczki w sklepie internetowym czy asystuje przy zakupie biletu do kina.
Niemal każdy powtarzalny proces jest już rozważany, czy mógłby zostać zautomatyzowany czy tez nie. Począwszy od prostego optycznego rozpoznawania znaków z dokumentów księgowych, przez ich klasyfikację, analizę i akceptację, poprzez chatboty w centrach obsługi klienta, obsługę reklamacji, przygotowywanie dokumentów (np. umów), po archiwizację i zarządzanie dostępem do dokumentów – obszarów jest wręcz mnóstwo. Te wszystkie procesy w całości lub części są już obsługiwane przez lub przy użyciu robotów. Jest to jednak proces równoległego, wręcz hybrydowego podejścia do wykonywania pracy, niż zastępowania człowieka robotem. Na taką zmianę jeszcze trochę poczekamy i raczej będzie ona związana z ewolucją sztucznej inteligencji, a nie prostej robotyki, czy też automatyzacji. Najbliższe lata ocenimy jako współpracę (coraz bardziej aktywną) człowieka z robotami – wyjaśnia Wiktor Doktór, Prezes Pro Progressio.
Badanie Devire pokazuje również, że automatyzacja i robotyzacja nie są czynnikami, które wzbudzałyby niepokój w polskim społeczeństwie - 82% respondentów badania potwierdza, że nie boi się utraty pracy na rzecz technologii w ciągu najbliższych 5 lat. Wniosek jest prosty – świadomość na ten temat jest zbyt niska. Nie zapominajmy przecież, że jeszcze 5 lat temu wiele z zawodów nie istniało. Bez wątpienia więc nowe profesje będą pojawiać się coraz częściej, a dawniejsze znikać lub przesuwać się w stronę innych kompetencji.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
Diana_Inteli / 2019-11-26 08:39:17
Nie ma co się obawiać automatyzacji. Celem sztucznej inteligencji jest wsparcie pracowników, a nie ich zastąpienie. Chatboty odpowiedzą na powtarzające się pytania, Voicebot na infolinii udzieli odpowiedzi na temat statusu zamówienia a konsultant sprawdzi to wszystko w jednym miejscu. Więcej informacji możecie znaleźć jak zawsze na naszym blogu na inteliwise.pl [ odpowiedz ] [ cytuj ]