Czy polska branża automotive musi martwić się o kryzys?
2019-12-19 12:03
![Czy polska branża automotive musi martwić się o kryzys? [© pengyou92 - Fotolia.com] Czy polska branża automotive musi martwić się o kryzys?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/branza-motoryzacyjna/Czy-polska-branza-automotive-musi-martwic-sie-o-kryzys-225701-200x133crop.jpg)
Czy branżę automotive czeka kryzys? © pengyou92 - Fotolia.com
Przeczytaj także: 10 największych firm motoryzacyjnych w Europie Wschodniej
Wzrost gospodarczy hamuje również w Polsce. Potwierdzają to wyraźnie dane tak NBP, jak i GUS. W I kw. br. PKB wzrósł o 4,8 procent rdr, w II kw. było to już 4,6 procent, a w trzecim 3,9 procent. I wprawdzie na tle innych krajów wypadamy ciągle nieźle i mówienie o kryzysie jest stanowczo przedwczesne, to spowolnienie jest dostrzegalne. Rządzący zapewniają przy tym, że polska gospodarka jest odporna na zawirowania. Pozostaje zatem mieć nadzieję, że ewentualny kryzys uda nam się przejść w miarę bezboleśnie, podobnie jak przed dekadą, kiedy to jego skutki nie dawały się nad Wisłą zbyt mocno odczuć.Czy obecne spowolnienie gospodarcze w Europie odczuwa już polska branża automotive?
Przyznam, że nie lubię mówić o kryzysie, bo to trochę samospełniająca się przepowiednia. Mechanizmy psychologiczno-społeczne działają bowiem tak, że im więcej o kryzysie się mówi, tym więcej firm ogranicza inwestycje, co z czasem staje się makroekonomicznym trendem, a wówczas kryzys gotowy. Badania przeprowadzone przez nas wśród właścicieli i menedżerów firm motoryzacyjnych działających w Polsce istotnie wykazują spadek optymizmu, ale moim zdaniem wynika on z całego szeregu czynników, takich jak na przykład wyzwania czekające naszą branżę, czy niepewność związana z brexitem, tak że nie jest to tylko kwestia niepokoju związanego z pogarszającą się sytuacją gospodarczą naszego zachodniego sąsiada, największego partnera handlowego, także w motoryzacji - powiedział Alfred Franke, Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, członek zarządu CLEPA.
fot. pengyou92 - Fotolia.com
Czy branżę automotive czeka kryzys?
Przeprowadzone przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych badanie zbierające opinie przedstawicieli przemysłu motoryzacyjnego, wskazuje, że jedynie 13 procent z nich optymistycznie spogląda w przyszłość.
Skąd się bierze pesymizm?
Przeprowadzone przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych (CLEPA) badanie rynku, zbierające opinie przedstawicieli przemysłu motoryzacyjnego, wskazuje, że jedynie 13 procent z nich optymistycznie spogląda w przyszłość. Większość spodziewa się natomiast spowolnienia gospodarczego. Co ciekawe, ledwie rok temu aż 55 procent respondentów wskazywało, że perspektywa rozwoju gospodarki jest pozytywna, i jedynie 11 procent oceniało ją negatywnie.
Pogorszenie nastrojów odzwierciedlone jest również w krótkoterminowych oczekiwaniach dotyczących przychodów - ponad 50% respondentów spodziewa się spadku w ciągu najbliższych 12 miesięcy i już doświadczyło zmniejszenia wolumenu zamówień. Jedna trzecia firm uczestniczących w badaniu przewiduje spadek zysków w 2020 roku. Takiej odpowiedzi udzieliło 2,5 razy więcej respondentów niż w badaniu zeszłorocznym. Z czego wynikają te pesymistyczne prognozy? Powodów, dla których większość firm widzi przyszłość w ciemnych barwach jest wiele, począwszy od wojen handlowych, których wciąż doświadcza branża automotive, przez zmiany na rynku motoryzacyjnym w Chinach, kryzys wywołany aferą Dieselgate, wspomniany wcześniej brexit, na ogólnej niestabilności politycznej kończąc. Duży wpływ na nienajlepsze prognozy rentowności w przyszłym roku mają również znaczące wzrosty kosztów pracowniczych, ale też trendy wymuszane zmianami klimatycznymi, takie jak wielkie inwestycje związane z pojazdami elektrycznymi i mobilnością przyszłości.
Automotive powinien zachować spokój
W czasach prosperity, firmy mogą pozwolić sobie na poluzowanie gorsetu polityki finansowej. W trudniejszym okresie wszyscy natomiast zaczynają szukać sposobów na zmniejszenie kosztów i zwiększenie przychodów. 90 procent respondentów biorących udział w badaniu CLEPA wskazało, że ich firmy podejmują aktywne działania będące reakcją na spowolnienie gospodarcze: optymalizują procesy produkcji, redukują koszty zarówno sprzedaży jak i te ogólne oraz administracyjne, dokonują cięć budżetowych (ograniczając choćby fundusze przeznaczone na podróże) czy też starają się zmniejszyć opóźnienia w inwestycjach i projektach.
Angażując się w przygotowanie na nadchodzący kryzys, branża automotive nie może jednak stracić z pola widzenia przyszłych trendów, do których również musi się zaadaptować i wyjść im naprzeciw, by utrzymać silną pozycję europejskiej motoryzacji na świecie. Zaprzestanie inwestycji czy też ograniczenie programów badawczych pod pretekstem chwilowego spowolnienia może dla danej firmy okazać się w ogólnym rozrachunku znacznie gorsze od skutków kryzysu, których chciałaby uniknąć - zaznacza Alfred Franke.
![Przemysł motoryzacyjny już bez rekordów. Jak zakończy 2024 rok? [© biker3 - Fotolia] Przemysł motoryzacyjny już bez rekordów. Jak zakończy 2024 rok?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/branza-motoryzacyjna/Przemysl-motoryzacyjny-juz-bez-rekordow-Jak-zakonczy-2024-rok-262379-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)