Tydzień 28/2006 (10-16.07.2006)
2006-07-16 21:57
Przeczytaj także: Tydzień 27/2006 (03-09.07.2006)
- Według Ministerstwa Finansów deficyt budżetu po 6 miesiącach 2006 r. wyniósł 17,66 mld zł (na cały rok przewidziano 30 mld 546,7 mln zł).
- Według GUS w pierwszych pięciu miesiącach 2006 roku eksport (liczony w USD) wzrósł o 13,6% i wyniósł 41,22 mld USD, a import zwiększył się 11,6% do 45,91 mld USD. Licząc te obroty w euro można powiedzieć, że w tym okresie eksport wzrósł o 23,3% r/r i osiągnął poziom 34 mld euro, natomiast import wzrósł o 21% r/r i wyniósł 38 mld euro. Deficyt handlowy wyniósł 4,7 mld USD. Wymiana towarowa to głównie obroty z krajami rozwiniętymi (w 84% w eksporcie i w 70% w imporcie).Najwiekszym naszym partnerem handlowym są Niemcy (w eksporcie 27,7% i 23,5% w imporcie).
- W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku eksport wzrósł o 23,3% r/r. Najszybciej rośnie sprzedaż żywności, olejów i przetworów spożywczych, tworzyw sztucznych oraz maszyn, urządzeń i sprzętu elektrycznego. Najszybciej rósł nasz eksport na Ukrainę (wzrost o 68%), do Czech (o 59%) i na Węgry (o 39%). Najszybciej rośnie import z Republiki Korei (o 89 %), Rosji (o 53 %) i z Chin (o 41%).
- Według GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły w czerwcu o 0,3% m/m, a w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 0,8% r/r i jest to mniej, niż prognozowali ekonomiści.
- Według członka RPP Dariusza Filara wzrost PKB w I połowie 2006 roku może być zbliżony do poziomu 5%. Credit Suisse prognozuje, że wzrost polskiego PKB w 2006 roku wyniesie 4,8%, a eksperci Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE) oceniają, że będzie to 4,5%.
- Polskie oddziały firm zachodnich w szerokim zakresie korzystają m.in. z bardzo drogich usług central swoich firm (są to np. licencje, prace rozwojowe, usługi marketingowe i reklamowe). To dzieki tym zleceniom zyski są transferowane do central i tam firmy wykazują go, unikając w ten sposób płacenia w Polsce podatków. Jednak zarzut taki trudno wykryć i udowodnić. Według ocen zaprezentowanych w mediach w 2005 roku z Polski wypłynęły 4 mld USD.
- Business Centre Club przeprowadził wśród swoich członków sondaż, a wynika z niego, że aż 87% badanych źle i bardzo źle ocenia dotychczasowe gospodarcze działania rządu. Aż 85% ankietowanych negatywnie ocenia zmiany personalne na stanowisku ministra finansów (Teresa Lubińska, Zyta Gilowska, Paweł Wojciechowski i teraz Stanisław Kluza). Także 90% badanych uważa, że promocja polskiego eksportu jest zła, lub zdecydowanie niewystarczająca.
- Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan w "Manifeście Społecznym" wezwała rząd do wspólnego opracowania Umowy Społecznej. Jej partnerami byłby rząd, związki zawodowe i pracodawcy. Według założeń Lewiatana dokument byłby reakcją na „negatywne zjawiska towarzyszące procesom gospodarczym w Polsce, a sprzyjałby przedsiębiorczości i solidarności społecznej. Jej celem byłby zrównoważony rozwój gospodarczy, nie odbywający się kosztem społeczeństwa.
- Startuje pierwszy w Polsce program wsparcia tzw. „funduszy zalążkowych”.Na ten cel przeznaczono 18,1 mln euro. Srodki te będą inwestowane w początkowe, najbardziej ryzykowne etapy rozwoju małych i średnich firm. Wsparcie z nich uzyskają wszystkie fundusze inwestujące w nowe firmy sektora MŚP (działające na rynku poniżej 3 lat). Minimalna kwota wsparcia dla funduszu to 3 mln zł, maksymalna - 50 mln zł.
- PZU SA za 2005 rok osiagneło 2,7 mld zysku. Ten bardzo dobry wynik należy uznać za jednorazowy i nadzwyczajny, bo był w dużej mierze rezultatem rozwiązania rezerw w spółce zależnej PZU Życie. Zwyczajne, walne zgromadzenie przeznaczylo 50% zysku na dywidendę. W dalszym ciagu Skarb Państwa ma 55% akcji, a Eureko 33% minus jedna akcja PZU SA. Trwa też spór o wprowadzenie PZU SA na giełdę i o prawo Eureko do zakupu dodatkowych 21% akcji ubezpieczyciela.
- Firma J&S to dostawca rosyjskiej ropy do Polski. Ale to także najwiekszy dostawca rosyjskiej i kazachskiej ropy do USA i Chin. W Gdańskim Naftoporcie napełnia się także tankowce rosyjską ropą, której w tym roku do USA firma dostarczy 15-20 mln baryłek.
- Nadchodzą informacje, że Dell, największy producent komputerów osobistych zrezygnowal z budowy swojej fabryki na Słowacji i zamierza ja zlokalizować w Polsce w okolicach Łodzi.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
NIEZALEŻNIE OD TEGO, JAK PIĘKNĄ MA SIĘ STRATEGIĘ, TRZEBA OD CZASU DO CZASU PRZYJRZEĆ SIĘ JEJ EFEKTOM
Nie można w felietonie poświęconym wydarzeniom gospodarczym kończącego się tygodnia pominąć faktu zmiany na stanowisku premiera naszego rządu. Przeżyliśmy osiem miesiący z poprzednim rządem, którego szef był zawsze optymistyczny (nawet do ostatnich godzin swego urzedowania), a jego wypowiedzi często przypominały propagandę sukcesu sprzed kiludziesięciu lat. Dlatego dzisiejszy felieton chciałbym zacząć od tylko pozornie trywialnego aforyzmu, który przypisywany jest Winstonowi Churchillowi: "Niezależnie od tego, jak piękną ma się strategię, trzeba od czasu do czasu przyjrzeć się jej efektom". Idąc tym tropem postanowiłen zainteresować się tym, co na temat dokonań poprzedniego rządu mówi w swoim komunikacie prestiżowa Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan - organizacja kierowana przez ludzi, którzy wiedzą, co to jest gospodarka i jakie ma potrzeby. Zdaniem Lewiatana „poprzedni rząd nie zrealizował żadnego z ważnych postulatów gospodarczych, a wbrew szumnym zapowiedziom nie przeprowadzono reformy systemu podatkowego ani nie obniżono pozapłacowych kosztów pracy". I my też uważamy, że ta ocena PKPP Lewiatan wina stać się przedmiotem refleksji tak dla nowego premiera jak i jego ekipy. W szczególności dokument ten precyzuje zastrzeżenia, które cytuje bezpośrednio z komunikatu prasowego:
1. Nie uregulowano kwestii wcześniejszych emerytur i rent. Jest to warunek niezbędny zarówno dla zrównoważenia finansów państwa, jak i obniżenia pozapłacowych kosztów pracy. Natomiast zastrzeżenia do ustawy górniczej, która burzy nowy system emerytalny, wycofano z Trybunału Konstytucyjnego.
2. Nie zrealizowano zapowiadanej reformy podatkowej. Przyjęte przez rząd projekty zmian w systemie podatkowym są dalece niewystarczające, nie prowadzą do znaczącego uproszczenia i obniżenia podatków.
3. Nie wprowadzono rozwiązań ułatwiających pracodawcom rozliczanie czasu pracy (indywidualne konta czasu pracy, dwunastomiesięczny okres rozliczeniowy).
4. Nie podjęto prac nad dostosowaniem programów nauczania do potrzeb polskiej gospodarki w warunkach integracji europejskiej i globalizacji.
5. Nie znowelizowano ustawy o planowaniu przestrzennym, co skutkuje deficytem terenów budowlanych i uniemożliwia sprawną realizację inwestycji.
6. Nie przyspieszono budowy dróg i autostrad.
7. Nie przyspieszono informatyzacji administracji publicznej, niezbędnej do jej usprawnienia.
8. Wyhamowano prywatyzację i restrukturyzację spółek z udziałem państwa.
9. Nie wdrożono przepisów ustawy o swobodzie z 2004 r. odnośnie jednego okienka dla przedsiębiorców (rejestracja działalności).
10. Nie przyspieszono prac nad projektem ustawy o Polskiej Agencji Promocji Gospodarczej wypracowanym przez Sejm poprzedniej kadencji. Projekt rządu proponuje natomiast rozwiązania, które w praktyce nie przyniosą żadnych korzystnych zmian w funkcjonowaniu agencji.
Tak... przyznaję, że jest to długa lista, warta zastanowienia. Nikt za nas tego nie zrobi i usuniecie tych zastrzeżeń z naszej gospodarki będzie znacznie trudniejsze, niż kontynuacja rozliczeń z przeszłością.
Tym razem z cyklu poświeconego naszym tradycyjnym baranom chciałby, przekazać kilka uwag dotyczacych naszego górnictwa, kiedyś naszej królewskiej branży i narodowej dumy. W ciągu pierwszych 5 miesiecy 2006 roku:
- zysk netto górnictwa wyniósł 238 mln zł (w 2005 było to 725 mlnzł)
- rentowność branży wyniosła 3,2% (w 2005 była na poziomie 10%)
- spadły ceny światowe węgla (w portach Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia poniżej 60 USD)
- spadła średnia cena krajowa zbytu węgla o 10,6% przy wzroście sprzedaży o 7,4%, co spowodowało to spadek przychodów (na początku ubiegłego roku średnia cena węgla w kraju wynosiła blisko 205 zł, w tym roku w maju sięga tylko 178 zł)
- w najbogatszej Jastrzębskiej Spółce Węglowej spadła sprzedaż o ok. 9%, a o 31% obniżyła się cena węgla koksowego
- wzrastają koszty (w porównaniu z majem 2005 r. koszt wydobycia 1t węgla średnio wzrósł o 1,8%, przy czym wzrost kosztów w JSW wyniósł 9%, w Katowickim Holdingu Węglowym o 7,8%, a tylko w Kompanii Węglowej koszty spadły o 1,1%)
- wzrosły kłopoty z płynnością finansową Kompanii Węglowej (ma jeszcze na głowie zapłacenie ok. 50 mln zł nagród z ubiegłorocznego zysku)
Górnictwo ma dziś długi na poziomie 5,8 mld zł, w tym długi Kompanii Weglowej wynoszą 3,1 mld zł. Ciężaru tych długów nie zmienia to, że dług 1,7 mld został rozłożony na raty do 2010 roku. Spółki węglowe spłacają swe zobowiązania wobec budżetu, ZUS itp., ale już obecnie zaczynają mieć problemy z regulowaniem bieżących zobowiązań wobec dostawców. Od poczatku roku branża otrzymała na finansowanie reform 237 mln zł, a na cały rok przewidziano dotacje w wysokości 635 mln zł.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy